Brake
Niskobudżetowy thriller z ciekawym pomysłem. Jeremy Reins (Stephen Dorff) to agent Secret Service, który budzi się w plastikowym pojemniku w bagażniku samochodowym, mając na początku do dyspozycji tylko pozostawione przez porywaczy CB-Radio oraz znajdujący się nad oczami elektroniczny zegar odliczający czas. Aby wydostać się z pułapki Jeremy musi podać terrorystom lokację bunkru prezydenta. Jeremy to twardy gość i kategorycznie odmawia ujawnienia pozycji lokacji, którą w filmie nazywa się "ruletką".
Zacznę może od plusów tej produkcji. Zakończenie choć niestety nielogiczne, na pewno należy uznać za ciekawe, sam oglądałem końcówkę dwa razy by nieco więcej z niej zrozumieć, niestety scenarzyści uznali, iż nie należy się nad nią zastanawiać, ponieważ im więcej się o niej myśli - tym bardziej wydaje się ona być pozbawiona sensu... Kolejny plus to dosyć solidna praca Stephena Dorffa, potrafił on stworzyć ciekawą postać bezkompromisowego twardziela. Jeżeli chodzi o minusy to są dwa zasadnicze: niski budżet (ledwie 0.5 mln dolarów) spowodował, iż zaoszczędzono na wszystkim, tak więcej oglądamy cały czas gościa w przeźroczystej skrzyni, co może znużyć, szczególnie na początku, kiedy to akcja toczy się ospale. Drugi minus to jednak spora powierzchowność, co mi osobiście przeszkadza - pod żadnym pozorem nie należy analizować tego filmu pod kątem spójności oraz sprawdzać czy wszystko w nim pokazane trzyma się kupy - bo się naprawdę nie trzyma. Im bystrzej się patrzy - tym więcej widzi się absurdów. Dlatego należy "Brake" oglądać z dużą dawką tolerancji, wtedy może się on spodobać.
Ocena Civil.pl: 61%
Dane dotyczące filmu
- Rok produkcji: 2012
- Gatunek: Thriller
- Czas trwania: 92 min
- Ocena według IMDb (w momencie publikacji recenzji): 6.10