thriller

Recenzje thrillerów powinny przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie czy dany film trzyma w napięciu oraz czy scenariusz nie został napisany na kolanie. Nawet najlepszy pomysł da się zmarnować popełniając takie błędy jak niespójna fabuła czy też ślepe odtwarzanie znanych z innych filmów motywów.

Ocena: 55 On the Line (Gorąca linia)

Elvis Cooney (Mel Gibson) to arogancki gospodarz programu radiowego nadawanego w nocy (w fikcyjnej rozgłośni KLAT z siedzibą w Los Angeles). Sednem jego audycji są telefony od słuchaczy, zwierzający się z życiowych problemów. Jednym z takich dzwoniących okazuje się być niejaki Gary (Paul Spera) ... który stwierdza że uprowadził żonę i córkę Cooneya. Agresor zmusza głównego bohatera do wykonywania poleceń, jednocześnie pozostając z nim na falach radiowej rozgłośni.

"On the Line" to thriller z 2022 roku, dosyć chłodno przyjęty przez widzów (ledwie 5.4/10 w IMDb) i jeszcze gorzej przez krytyków: w Rotten Tomatoes na zagregowane 24 recenzje, tylko 21% z nich było pozytywnych. Ten trwający około 100 minut film delikatnie rzecz ujmując: "nie porywa". Reżyser, scenarzysta i zarazem współproducent Romuald Boulanger (w zasadzie debiutujący tą produkcją przed szerszą publicznością) miał swój pomysł na ten thriller (szczerze mówiąc, w teorii nie najgorszy), ale realizacja moim zdaniem zupełnie się nie powiodła. Fabuła "On the Line" nie wciąga, bo trudno się emocjonować ganianiem po piętrach pustego biurowca. Mel Gibson nieco ratuje sytuację, pokazując że nawet w kinie klasy C, można się "wykazać", jednak to dużo za mało by uznać ten film za lepszy niż przeciętny. "On the Line" obecnie można zobaczyć np. na Amazonie.

Ocena Civil.pl: 55%

Ocena: 65 To Catch a Killer (Mizantrop)

"To Catch a Killer" to kryminał z 2023 roku, którego akcja rozpoczyna się w sylwestrowy wieczór w Baltimore. Tego dnia, do losowych ludzi strzela tajemniczy snajper, wykorzystujący huki fajerwerków jako przykrywkę. Patrolująca tego dnia ulice – młoda policjantka o imieniu Eleanor (Shailene Woodley) staje się świadkiem tych wydarzeń, udaje jej się także dotrzeć do miejsca, z którego mógł strzelać zamachowiec. Nazajutrz, kobieta podczas wygłaszania swoich tez dotyczących zamachu, zostaje przypadkiem podsłuchana przez prowadzącego śledztwo agenta FBI Geoffreya Lammarka (Ben Mendelsohn). Mężczyzna będąc pod wrażeniem jej spostrzegawczości, dołącza ją do swojego zespołu pracującego nad schwytaniem strzelca.

Ten kryminał spotkał się z dobrą oceną widzów (w serwisie IMDb jego nota to 6.6/10), krytycy byli jednak mocno podzieleni, bowiem w Rotten Tomatoes zagregowano 81 recenzji i 53% z nich było pozytywnych. Kluczową postacią dla tej produkcji jest argentyński twórca Damián Szifron odpowiadający za reżyserię, scenariusz (napisany razem z Jonathanem Wakehamem), edycję i produkcję. Co ciekawe był to jego debiut w kinematografii amerykańskiej, bo jego wcześniejsze (nieliczne) filmy były hiszpańskojęzyczne. Trwający prawie 2 godziny "To Catch a Killer" to moim zdaniem film dobry pod kątem realizacji, gry aktorskiej, podtrzymania napięcia ... jednak oparty na dosyć mało przekonującej fabule, pełnej luk i nielogiczności. Gdyby do tego filmu powstał lepszy scenariusz, to byłby to prawdziwy hit, a tak niestety można mówić o co najwyżej klimatycznym (mocno mrocznym) thrillerze. Produkcję można obecnie obejrzeć na Amazon Prime Video.

Ocena Civil.pl: 65%

Ocena: 38 Renegades (Renegaci)

Brytyjski film akcji z 2022 roku. Carl Burton (Nick Moran) to bezdomny weteran, który otrzymuje pomoc materialną od emerytowanego żołnierza, majora Carvera (Lee Majors). Major dołącza Burtona także do klubu weteranów, odbywającego (zakrapiane) spotkania na tyłach londyńskiego pubu, należącego do jednego z członków tego nieoficjalnego stowarzyszenia. Sielanka nie trwa jednak długo, bo major zostaje zamordowany przez lokalny gang narkotykowy ... a jego przyjaciele weterani postanawiają go pomścić. Rolę trzecioplanową w tym filmie gra Danny Trejo (producenci nie zapomnieli o tym, by go odpowiednio "wyeksponować" na plakacie filmowym oraz w obsadzie).

Ten dosyć oryginalny film został fatalnie oceniony przez widzów: na ledwie 3.7/10 w IMDb (przy czym, co ciekawe, surowsi w ocenie byli wg tego serwisu widzowie z Wielkiej Brytanii niż z USA). Wszystko co może się nie udać w filmie akcji klasy C, w tym filmie się w zasadzie nie udało. Choć produkcja trwa około 90 minut, to akcja toczy się w iście ślamazarnym tempie a na ekranie gości wiele postaci, w tym część jest "doklejona" do fabuły w iście absurdalny sposób. Efekty specjalne i sceny akcji przypominają raczej te sprzed ery nowoczesnych komputerów (szczególnie żałośnie wypadają "eksplozje"). Twórcy zdobyli się jednak na pewną ekstrawagancję: pokazane są sceny kręcone z lotu ptaka ... a także wpleciono dynamiczną muzykę pomiędzy scenami (raczej wywołującą uśmiech politowania). W tym wszystkim jednak warto zauważyć coś pozytywnego, bo Brytyjczycy zrobili ten film po prostu inaczej niż to robią Amerykanie. Można się w tym wszystkim doszukać także typowego dla tej kultury czarnego humoru. Niemniej, "Renegades" to film kiepski, choć na pewno nieco inny niż typowi przedstawiciele kina akcji klasy C po drugiej stronie Oceanu. Produkcję można obecnie zobaczyć w ramach usługi Film Total wewnątrz subskrypcji Amazon Prime Video.

Ocena Civil.pl: 38%

Ocena: 48 Shrapnel

Sean Beckwith (Jason Patric) to emerytowany żołnierz piechoty morskiej, prowadzący wraz z rodziną gospodarstwo w Teksasie przy granicy z Meksykiem. Kiedy jego córka zostaje porwana po meksykańskiej stronie, Sean rozpoczyna prywatne śledztwo, naciskając umoczonych policjantów powiązanych z kartelem, co ściąga na jego rodzinę niebezpieczeństwo i zmusza do radykalnych działań we współpracy z przyjacielem z wojska, Maxem (Cam Gigandet).

Ten film akcji z 2023 roku, który śmiało można zaliczyć do kategorii C, przeszedł w zasadzie niezauważony, bo na IMDb przy ocenie 4.9/10 ma ledwie 990 ocen (dla porównania na polskim Filmwebie ma obecnie identyczną notę i niecałe 150 głosów). W ostatnich latach, przy ciągle pączkującej liczbie platform VOD, kino akcji klasy C przeżywa swojego rodzaju mały renesans a "Shrapnel" stanowi dobry przykład tego czym charakteryzuje się ten niszowy gatunek: niezbyt skomplikowana fabuła, budżetowe wykonanie, policzalna liczba aktorów plus mało efektowne sceny akcji, ale na ogół bardzo brutalne. W Polsce ta konkretna pozycja dostępna jest w ramach pod-subskrypcji Amazon Prime Video o nazwie Film Total (kosztującej obecnie 8 złotych, bez grosza miesięcznie) i co ciekawe, łatwo można znaleźć tam wiele innych wręcz bliźniaczych produkcji o podobnej tematyce. To pokazuje, że nawet niszowe, przeciętne filmy akcji, mogą być obecnie z powodzeniem rozprowadzane (z odpowiednio dopasowaną ceną do jakości). I filmy takie jak "Shrapnel" mają sens w sytuacji, gdy się chce obejrzeć coś niewymagającego myślenia i skupienia się, a jednocześnie preferuje się "akcję" w miejsce np. kiepskiej komedii romantycznej.

Ocena Civil.pl: 48%

Ocena: 75 Missing (Zaginiona)

"Missing" to niezależny sequel (opowiadający odrębną historię) filmu z 2018 roku pod tytułem "Searching" utrzymany w tej samej konwencji – akcja ma miejsce głównie na ekranie komputera, ewentualnie innych urządzeniach elektronicznych. Jednak, o ile w "Searching" ojciec szukał nastoletniej córki ... tak w "Missing" role się odwracają: 18-letnia June (Storm Reid) szuka swojej matki (Nia Long), która zaginęła podczas wakacji w Kolumbii. Nastolatka wykorzystując nowoczesną technologię prowadzi własne śledztwo, w zasadzie nie ruszając się sprzed swojego komputera.

Poprzednia część okazała się sporym sukcesem, stąd też w "Missing" rozszerzono budżet do 7 mln dolarów, ponownie osiągając dobry wynik finansowy, bo film przyniósł przychód wynoszący prawie 49 mln dolarów, przy bardzo dobrych notach od widzów (7.1/10 w IMDb) i jeszcze lepszych od krytyków (88% pozytywnych recenzji zagregowanych w Rotten Tomatoes). Rzadko kiedy sequel dorównuje pierwowzorowi, jednak w przypadku "Missing" twórcom udało się odtworzyć wszystko to co było dobre w "Searching", a więc wciągającą historię pełną zwrotów akcji oraz masę technologicznych smaczków dla fanów nowoczesnej technologii, w tym spektrum różnorakich programów i narzędzi, które się przewinęły przez ekrany urządzeń (np. drobne lokowanie pewnego europejskiego programu VPN). Ciekawostką jest fakt, że ten podgatunek filmu ma już nawet swoją nazwę: "screenlife" reprezentowaną (wg angielskiej Wikipedii) przez kilkanaście produkcji, z czego większość utrzymana jest w konwencji thrillera lub horroru. "Missing" obecnie można obejrzeć np. na HBO Max.

Ocena Civil.pl: 75%