film akcji

Recenzje filmowe kina akcji próbują odpowiedzieć na kilka pytań. Po pierwsze sprawdzają czy scenariusz nie był pisany na kolanie, a cała fabuła nie polega na masowej rzeźni w jakimś magazynie. Po drugie oceniamy czy sceny akcji wciągają oraz czy trzymają poziom. Filmy akcji często mają ogromne budżety, przekraczające 100 mln dolarów, gdzie 'sky is the limit', ale niestety nie zawsze w parze za wielkimi pieniędzmi idzie odpowiednia jakość.

Ocena: 59 Collision (Zderzenie)

Francuski film z 2013 roku, lecz głównie z angielskojęzycznymi dialogami. Para nowożeńców: Taylor (Jaimie Alexander) oraz Scott (Frank Grillo) spędza miesiąc miodowy w Meksyku. Podczas eskapady samochodem terenowym, małżeństwo na środku pustyni zostaje zaatakowane przez kierowcę, w wyniku czego dochodzi do tytułowej "kolizji" (choć bardziej adekwatne byłoby tu słowo "wypadek"). W wyniku zdarzenia poszkodowanych zostaje kilka innych osób, a bohaterowie zostają uwięzieni na pustkowiu. Wbrew pozorom nie jest to jednak film stricte survivalowy.

"Collision" to film, który dostępny jest w ramach nowej usługi "Film Total", na której (po okresie testowym), można sobie dokupić dodatkowy pakiet filmów i seriali do istniejącego już konta Amazon Prime (coś jakby subskrypcja w subskrypcji). Na film natrafiłem przypadkiem, korzystając z tego triala ... i sugerując się błędnie wpisaną datą produkcji (zamiast 2013, było napisane 2023, oczywiście wystarczyłoby to sprawdzić przed seansem...). Niemniej, trwający około 100 minut thriller to średniak w swojej kategorii niskobudżetowego kina. Można się doszukać odrobiny napięcia, a w samej linii fabularnej próbowano nieco wyjść poza utarte schematy. Ciekawa jest także rola Jaimie Alexander, kreowanej na femme fatale. W IMDb "Collision" oceniono na 5.9/10 i według mnie to "uczciwa" nota. Nie da się bowiem ukryć, że mało jest powodów by obecnie oglądać tę 10-letnią produkcję.

Ocena Civil.pl: 59%

Ocena: 50 The Contractor (Najemnik)

James (Chris Pine) po wyrzuceniu z amerykańskiego wojska, chcąc utrzymać rodzinę, zatrudnia się jako najemnik. W pierwszą misję zostaje wysłany do Niemiec, gdzie wraz z zespołem ma powstrzymać naukowca, podejrzanego o bioterroryzm. Główny bohater, wkraczając w świat "płatnych żołnierzy" przekonuje się o tym jak niebezpieczna jest to profesja. Ważne role w tym firmie grają między innymi: Ben Foster, Eddie Marsan czy Kiefer Sutherland, pojawia się także Gillian Jacobs czy Nina Hoss.

"The Contractor" to film z 2022 roku, chłodno przyjęty przez widzów (5.8/10 w IMDb) i podobnie przez krytyków (w Rotten Tomatoes na 89 zagregowanych opinii, tylko 44% z nich było pozytywnych). Moim zdaniem, w tej produkcji zawiodło kilka czynników. Po pierwsze o ile opowiedziana historia na pierwszy rzut oka wydaje się być ciekawa, to zabrakło elementu wciągającego w nią widza, akcja rozgrywa się dosyć ślamazarnie a trwający około 100 minut film się nieco dłuży. Po drugie: nie ma tutaj żadnego efektu "wow", sceny akcji raczej będą się kojarzyć z kinem klasy C, a nie produkcjami z tak znanymi aktorami. Po trzecie: co wynika z pierwszego i drugiego, "The Contractor" nie zapada w pamięć, to po prostu film o którym się zaraz nie pamięta. Czy są jakieś plusy? Na pewno wspomniana już obsada, jednak to dużo za mało, by przy obecnej szerokiej ofercie sięgnąć po tę pozycję. Niemniej, film dostępny jest między innymi w ramach oferty Amazon Prime Video.

Ocena Civil.pl: 50%

Ocena: 65 One Shot (Jeden strzał)

"One Shot" to film, którego akcja miejsce na fikcyjnej polskiej wyspie ... na której USA zbudowało tajne więzienie dla terrorystów. Stacjonujący w Mirosławcu Jake Harris (Scott Adkins) otrzymuje zadanie polecenia śmigłowcem wraz z agentką Zoe Anderson (Ashley Greene) do tajnego więzienia w celu odebrania znajdującego się tam groźnego terrorysty. Podczas pobytu na wyspie, tajny ośrodek (a więc może nie taki jednak tajny?) zostaje zaatakowany przez terrorystów, pragnących odbić tego samego więźnia, który miał być eskortowany. Harris i jego zespół zostają otoczeni i zmuszeni do walki z agresorami.

"One shot" odnosi się tutaj też do sposobu kręcenia filmu, który symuluje kino "jednego ujęcia", a więc takiego gdzie akcja jest płynna i kręcona jedną kamerą bez przerywników. Efekt ten powoduje, że akcja jest bardzo dynamiczna a kamera niejako podąża za bohaterami, zarówno protagonistami i antagonistami. Sam film został raczej kiepsko oceniony przez widzów i krytyków: 5.6/10 w IMDb oraz 59% pozytywnych opinii zagregowanych w Rotten Tomatoes. Nie brakuje jednak głosów, że produkcja się wyróżnia w segmencie kina akcji klasy C. Moim zdaniem to prawda, bo film jest niesamowicie dynamiczny i stylizowany na grę komputerową. Na ekranie cały czas się coś dzieje, latają pociski, granaty, nie brak też walki wręcz. Pod tym względem trwający nieco ponad 1.5 godziny seans wciąga widza na tyle, że ogólne odczucia były u mnie pozytywne. Oczywiście, to dalej kino klasy C, z Adkinsem który grywa w zasadzie taśmowo w podobnych filmach, jednak tym razem widać było nieco więcej jakości niż zazwyczaj. "One Shot" można obejrzeć w ramach subskrypcji Amazon Prime Video.

Ocena Civil.pl: 65%

Ocena: 40 One Way (Droga dokinąd)

Freddy Sullivan (Colson Baker, szerzej znany jako Machine Gun Kelly) to przestępca próbujący odmienić swoje życie, okradając swoją szefową o imieniu Vic (Drea de Matteo), będącą królową lokalnego półświatka. Podczas napadu główny bohater zostaje ranny w brzuch i zmuszony jest realizować ucieczkę ... dalekobieżnym autobusem, w charakterze pasażera. Mając przy sobie pokaźny łup, Freddy zostaje zmuszony prosić o pomoc swojego ojca Freddiego Seniora (Kevin Bacon), przy okazji angażuje się także w sprawę nastoletniej współpasażerki (Storm Reid) jadącej do poznanego przez internet chłopaka.

"One Way" zebrał słabe oceny od widzów (ledwie 4.0/10 w serwisie IMDb) i mieszane od profesjonalnych krytyków (53% pozytywnych opinii zagregowanych w Rotten Tomatoes). Nie da się ukryć, że pomysł na ten film nie był zbyt wyszukany i choć nie znalazłem informacji o jego budżecie, to jego realizacja nie mogła sporo kosztować. W "One Way" mało się dzieje, bardzo dużo jest za to dialogów, co raczej nie zaskakuje, biorąc pod uwagę fakt, że prawie cała fabuła osadzona została na pokładzie prawie pustego autobusu. W rezultacie film miejscami usypia, czemu sprzyja także przewidywalna fabuła. Można odnieść wrażenie, że ten projekt mógłby uratować tylko bardzo dobry scenariusz, którego tutaj zabrakło. W rezultacie powstała produkcja bardzo, ale to bardzo przeciętna i ciężko wskazać jej jakikolwiek "mocny punkt". "One Way" można obejrzeć w ramach abonamentu Amazon Prime Video, jednak mało jest powodów by to zrobić.

Ocena Civil.pl: 40%

Ocena: 62 Operation Fortune: Ruse de Guerre (Gra fortuny)

Amerykańsko-brytyjska komedia szpiegowska reżyserowana przez Guya Ritchie i dystrybuowana przez Amazon Prime Video. Kilka słów o fabule: po tym jak ukraińska mafia kradnie warte miliardy dolarów urządzenie o nazwie "The Handle" rząd brytyjski zleca Nathanowi Jasmine (Cary Elwes) misję odzyskania go, zanim zostanie ono sprzedane na czarnym rynku, w aukcji organizowanej przez Grega Simmondsa (Hugh Grant). Nathan by wykonać misję, montuje swoją ekipę składającą się z między innymi super szpiega Orsona Fortune (Jason Statham) oraz specjalistki od IT Sary Fidel (Aubrey Plaza). Do zespołu dołącza także hollywoodzka gwiazda Danny Francesco (Josh Hartnett).

Film miał premierę wiosną 2023 roku i okazał się finansową klapę, bo przy dobrym budżecie wynoszącym 50 mln dolarów, zarobił niespełna 38 mln, za co winę ponoszą Amerykanie, bo w USA i Kanadzie, produkcja zrobiła zaledwie 6.5 mln dolarów. Dla przykładu, inny film ze Stathamem, "The Meg", ale bez brytyjskiego rodowodu, w USA i Kanadzie zarobił 146 mln dolarów. "Operation Fortune" dostała za to w miarę dobre noty od widzów: 6.3/10 w IMDb, ale już słabe od krytyków: 51% pozytywnych opinii na 151, zagregowanych w Rotten Tomatoes. Moim zdaniem film ten, choć posiada bardzo dobrą obsadę, to został zbyt nasiąknięty brytyjskim humorem, przez co daleko mu do globalnych kanonów komedii szpiegowskich. Nie jest to wada, ale raczej fakt, że "Operation Fortune" to gratka dla koneserów kina brytyjskiego, a tych jak widać po wynikach box office, jest na świecie chyba zbyt mało, by wysokobudżetowa produkcja mogła się opłacać. Film można obejrzeć w ramach Amazon Prime Video.

Ocena Civil.pl: 62%