film akcji

Recenzje filmowe kina akcji próbują odpowiedzieć na kilka pytań. Po pierwsze sprawdzają czy scenariusz nie był pisany na kolanie, a cała fabuła nie polega na masowej rzeźni w jakimś magazynie. Po drugie oceniamy czy sceny akcji wciągają oraz czy trzymają poziom. Filmy akcji często mają ogromne budżety, przekraczające 100 mln dolarów, gdzie 'sky is the limit', ale niestety nie zawsze w parze za wielkimi pieniędzmi idzie odpowiednia jakość.

Ocena: 29 Getaway

Film akcji z Ethanem Hawkem w roli kierowcy rajdowego o imieniu Brent oraz Seleny Gomez, której scenarzyści nawet nie raczyli wymyślić imienia. Fabuła ma budowę cepa: ktoś porywa żonę Brenta, po to aby zmusić go do wykonania misji w samochodzie marki Shelby Mustang w stolicy Bułgarii - Sofii. Brent wykonuje misje w stylu GTA - ma dokonać zniszczeń opancerzonym samochodem a następnie uciekać i gubić policję. Wkrótce do dzielnego rajdowca dosiada się dziewczyna (Gomez), która twierdzi iż ten samochód należy do niej. Od słowa do słowa ta egzotyczna parka wykonuje kolejne misje razem, powoli rozgryzając o co chodzi szantażyście (Jon Voight).

Film kręcono w Sofii oraz w Atlancie - na pierwszy rzut oka widać, które ujęcia nakręcono w USA a które w Europie. Co ciekawe - 95% scen ma miejsce w samochodzie - Ethan Hawke jest pokazany poza samochodem tylko na początku i na końcu filmu. Cała ta produkcja wygląda mniej więcej tak - jakby ktoś włączył GTA i uzupełnił akcję nudnymi dialogami pomiędzy 21-letnią Gomez a 43-letnim Hawkem. Policja bułgarska, goniąca Shelby Mustanga zachowuje się nawet bardziej głupio niż ta znana z gier komputerowych - głupiej, ponieważ nawet w GTA w pewnym momencie do akcji wchodzi helikopter, który w zasadzie uniemożliwia ukrycie się przed patrolami, twórcy tego filmu postanowili jednak zrezygnować z tego elementu, dzięki czemu bohaterom udaje się gubić pościgi a następnie spokojnie jeździć ulicami do czasu napotkania kolejnego radiowozu, zaś drogi na których byli gonieni są "blokowane" - co jest częścią planu szantażysty. Gdyby nielogiczności było za mało - są jeszcze kolejne, właściwa akcja ma miejsce w okresie Bożego Narodzenia (w krajach prawosławnych wypada ono na początku stycznia) i rozpoczyna się późnym wieczorem i trwa do białego rana, z tym tylko iż ruch na ulicach nie maleje - niezależnie czy jest to 23, 3 w nocy czy 7 rano - ilość samochodów na drogach wydaje się być taka sama. Szkoda, iż tego typu produkcja wyszła spod ręki Dark Castle - ponieważ stanowi ona niewątpliwy wstyd dla kina akcji.

Ocena Civil.pl: 29%

Ocena: 35 Machete Kills

Kontynuacja serii Roberta Rodrigueza z Dannym Trejo w roli tytułowej Machety. Tym razem przed dzielnym Latynosem stoi zadanie uratowania USA przed atakiem bombowym: niejaki Mendez (Demian Bichir) planuje odpalić rakietę w samo serce Ameryki. Aby temu zaradzić Macheta zostaje wysłany "za mur" czyli do Meksyku. W wykonaniu zadania pomaga mu Miss San Antonio (Amber Heard) oraz prezydent USA (Charlie Sheen), pojawia się też Michelle Rodriguez w roli Luz. Przeciwnikami Machety, oprócz wymienionego już Mendeza są: Voz (Mel Gibson), Desdemona (Sofía Vergara) oraz Cameleon grany przez czwórkę aktorów (Waltona Gogginsa, Cuba Gooding Jr., Lady Gagę i Antonio Banderas). Wszyscy aktorzy zmieścili się w filmie przy budżecie: 12 mln dolarów.

Co z tego, skoro film jest nudny, przerysowany. Osobliwe poczucie humoru Rodrigueza nie trafia w moje gusta. Trochę głupio ujrzeć tylu ciekawych aktorów w takim dennym przedsięwzięciu. Robert Rodriguez - wierny fan Tarantino - nigdy chyba nie zbliży się do poziomu mistrza. Ale ciągle próbuje!

Ocena Civil.pl: 35%

Ocena: 65 Ninja: Shadow of a Tear

Rzadko się zdarza by sequel przebił część pierwszą, ale w tym przypadku było to dosyć proste, bo "jedynka" była naprawdę słaba - więc też poprzeczka została zawieszona nisko. Tym razem Casey przeżywa tragedię, ponieważ pod jego krótką nieobecność zostaje zamordowana jego ciężarna żona - Namiko. Casey podążając za mordercą dociera najpierw to Tajlandii a następnie do Birmy, gdzie na prowincji w specjalnej bazie ukrywa się boss kartelu narkotykowego o imieniu Goro. Tym razem jednak nie wszystko będzie oczywiste i oprócz silnych rąk i nóg Casey będzie musiał ruszyć nieco mózgownicą by odkryć tożsamość mordercy swojej żony.

Ciekawa, dynamiczna produkcja, kręcona w Bangkoku w Tajlandii w fabularnie osadzona w trzech państwach: wspomnianej już Birmie i Tajlandii oraz Japonii. Podobnie jak w pierwszej odsłonie, część dialogów jest po japońsku. To co przemawia na plus to lepiej skonstruowana fabuła - na zasadzie jeden kontra wszyscy - w dosyć dynamicznych ujęciu. Główny bohater nie stoi w miejscu i cały czas porusza się do przodu realizując swoją zemstę. Moim zdaniem warto tę część obejrzeć, ponieważ widać wyraźny progres w stosunku do poprzedniej.

Ocena Civil.pl: 65%

Ocena: 44 Ninja

Scott Adkins jako Casey Bowman - amerykańska sierota, wychowana w Japonii przez sensei Takedę. Klan Caseya zostaje zaatakowany przez dawnego ucznia - Masazukę, który pragnie posiąść Yoroi Bitsu - legendarną skrzynię zawierającą bronie ostatniego Ninja Kogo. Casey wraz ze swoją dziewczyną Namiko - wywozi legendarny artefakt do Nowego Jorku, do którego przenosi się akcja filmu.

To co zaskakuje to atmosfera tego filmu, pomimo iż wyszedł on w roku 2009, to jest stylizowany na produkcję z lat 80 i 90 - nie wiem czy takie było zamierzenie czy po prostu tak wyszło, ale "nastrojowe" muzyczki i fabuła - odstają znacznie od obecnych produkcji. Budżet - 10 mln dolarów - niestety rzuca się negatywnie w oczy, ponieważ akcja w Nowym Jorku w zasadzie rozgrywa się wokół jednej uliczki, zaś efekty specjalne naprawdę nie powalają. Wszystko to zalatuje taką pewną taniością. Generalnie produkcja niesamowicie przeciętna, głównie dla fanów gatunku i to tych bardzo wyrozumiałych.

Ocena Civil.pl: 44%

Ocena: 61 Ninja Assassin

Opowieść o Ninja o imieniu Raizo, który wystąpił przeciwko swojemu klanowi, nie mogąc pogodzić się z ogromem krzywd jakie wyrządzali jego pobratymcy oraz mistrz Ozuno. Raizo stał się celem wszystkich Ninja, ale jego specjalne umiejętności i determinacja pozwoliły mu odpierać kolejne ataki, do czasu aż na jego drodze stanęła agentka Europolu o imieniu Mika (Naomie Harris), pragnąca zdemaskować klan Ninja-zabójców, polujących za pieniądze na kolejne ofiary. Raizo i Mika łączą siły w celu pokonania klanu dowodzonego przez Ozuno. Po spotkaniu Miki, Raizo z uciekającej zwierzyny zamienia się w człowieka poszukującego konfrontacji i realizacji swojej zemsty.

Typowy film - jeden kontra wszyscy, ale bardzo efektowny i zrobiony z rozmachem przez wielkie korporacje: Warner Bros, Legendary Pictures oraz Dark Castle. Budżet 40 mln - może nieoszałamiający, ale przy dosyć skromnej obsadzie i lokacjach (kręcono jedynie w Berlinie) w pełni wystarczający by pokazać niesamowicie dynamiczną akcję. A dzieje się naprawdę sporo! Niesamowite sceny walki, mnóstwo krwi i dynamizmu - czyli wszystko to co tygryski lubią najbardziej. W 2009 roku produkcja na pewno robiła wrażenie, ale miała pod górkę - ponieważ krytycy generalnie wypowiadali się negatywnie - twierdząc iż film nie zrealizował pokładanych w nim obietnic. Ciężko mi z tym polemizować, bo jeżeli siada się przez telewizorem czy komputerem by zobaczyć dynamiczny film o Ninja - no to można przełknąć niedoskonałości fabularne a skupić się na samej akcji - a tej tutaj nie brakuje.

Ocena Civil.pl: 61%