horror

Dobry horror to taki, który nie tylko potrafi przestraszyć, ale przede wszystkim potrafiący utrzymać widza w napięciu. Recenzje horrorów to odpowiedź na pytanie czy dany film został zrobiony z pomysłem oraz czy twórcom nie zabrakło weny, zarówno podczas pisania scenariusza jak i kręcenia scen.

Ocena: 70 Smile 2 (Uśmiechnij się 2)

Film "Smile" z 2022 roku okazał się wielkim sukcesem, wysoko ocenionym przez widzów, krytyków i notującym świetny wynik w box office. Nic więc dziwnego, że powstał sequel, za który ponownie odpowiadał Parker Finn (scenarzysta i reżyser). Słowo "sequel" należy w tym wypadku rozumieć dosłownie, bo choć film opowiada nową historię, to płynnie przechodzi od wydarzeń z "jedynki". Joel (Kyle Gallner), który "przejął" klątwę po Rose (Sosie Bacon), stara się ją przekazać dalej, poprzez zamordowanie kogoś na oczach świadka. Za cel bierze gangsterów, którzy jego zdaniem i tak zasługują na śmierć. Niestety jego plan nie udaje się, a "klątwa" trafia na postronnego człowieka o imieniu Lewis (Lukas Gage). Ten z kolei przekazują ją głównej bohaterce sequela czyli Skye Riley (Naomi Scott), piosenkarce popowej, która po poważnym wypadku oraz walce z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu wraca na scenę i jest u progu wznowienia swojej kariery.

"Smile 2" otrzymał bardzo dobre oceny od widzów (6.7/10 w IMDb) oraz świetne od krytyków (86% pozytywnych not zagregowanych w Rotten Tomatoes), zarobił co prawda sporo mniej niż "jedynka", jednak 138 mln dolarów (przy budżecie wynoszącym 18 mln) należy uznać za dobry wynik. Parker Finn zrobił ponownie bardzo dobry film, dlatego że w zasadzie przekopiował wszystko to co "budowało" sukces części pierwszej, a więc ponownie oglądamy bardzo silną kobiecą postać, walczącą z demonem, który powoli opanowuje jej ciało i umysł. Naomi Scott wypada moim zdaniem równie dobrze co Sosie Bacon. Podobna jest także dawka emocji oraz napięcie towarzyszące widzowi przez cały film. W tym wypadku zapunktowała zasada, że jeżeli coś działało świetnie, to nie ma sensu tego zmieniać czy ulepszać. "Smile 2" można obecnie obejrzeć na SkyShowtime (w ramach abonamentu).

Ocena Civil.pl: 70%

Ocena: 35 Ditched (W potrzasku)

Kanadyjski horror z 2021 roku. Ratowniczka medyczna, Melina (Marika Sila) budzi się w przewróconej karetce w ciemnym lesie. Kobieta przypomina sobie, że brała udział w transporcie medycznym niebezpiecznych więźniów, a tuż obok znajduje się przywiązany do noszy niebezpieczny seryjny morderca. Dochodząc do wniosku, że prawdopodobnie karetka uległa wypadkowi, główna bohaterka próbuje pomóc ocalałym, nie wiedząc że tuż obok miejsca katastrofy czyha niebezpieczeństwo.

Kanadyjski horror w lesie to w zasadzie oddzielny sub gatunek, bowiem kraj ten niejako specjalizuje się w produkowaniu tego typu filmów. Na ogół produkcje te są budżetowe i bardzo słabe, tym razem jednak jest ... zupełnie jak zwykle. Cała fabuła osadzona jest na skrawku lasu, nieopodal mało uczęszczanej lokalnej drogi i choć film trwa zaledwie nieco ponad 80 minut, to bardzo ciężko przebrnąć przez pierwsze sceny, w których w zasadzie nic się nie dzieje. Później akcja się delikatnie rozkręca, jednak im dalej "w las" (w tym wypadku w przenośni i dosłownie) tym robi się bardziej groteskowo. "Ditched" zaczyna wówczas przypominać budżetowy slasher, z amatorskimi efektami specjalnymi. Ocena tej produkcji w IMDb to 4.0/10, co w mojej ocenie jest nawet nieco na wyrost. Horror ten można obejrzeć w ramach Bloody Movies na Amazon Prime Video, jednak ciężko znaleźć jakikolwiek argument by to zrobić.

Ocena Civil.pl: 35%

Ocena: 21 The Ninth Passenger (Rejs ze śmiercią)

Amerykański thriller z elementami horroru z 2018 roku. Grupa (w dużej mierze przypadkowych) osób, podróżuje na luksusowym jachcie w okolicach Vancouver. Nocny rejs ma być okazją do niezapomnianych wrażeń, jednak "żarty" się kończą kiedy na statku odcięte zostaje zasilanie... a na pasażerów zaczyna polować bliżej nieokreślone stworzenie. Główną role w filmie grają Jesse Metcalfe oraz Alexia Fast.

Za reżyserię, scenariusz, produkcję odpowiada kanadyjski twórca Corey Large, który także wystąpił w roli drugoplanowej. "The Ninth Passenger" został fatalnie oceniony na IMDb (3.1/10) i moim zdaniem, nawet ta beznadziejna nota w tym wypadku jest tutaj za wysoka. W obsadzie tego filmu pojawiają się nieanonimowi aktorzy, wystarczy wspomnieć że Jesse Metcalfe za role w "Desperate Housewives" zebrał kilka nominacji/nagród, było to jednak około 20 lat temu. Sama fabuła tego filmu nawet nie robi wrażenia tylko "nieprzemyślanej", raczej wygląda tak, jakby scenariusz był układany podczas kręcenia zdjęć, bo ciężko znaleźć w tym thrillerze chociażby zalążki logiki. Choć film trwa zaledwie 76 minut, to obejrzenie całości jest nie lada wyzwaniem, bo na początku na ekranie nie dzieje się w zasadzie nic, grupa ludzi "kompletuje się" na luksusowym jachcie, by później zacząć delektować się różnego rodzaju używkami. Kiedy akcja się "rozkręca", "The Ninth Passenger" zamienia się w amatorski horror, w którym efekty specjalne są poniżej jakiekolwiek poziomu, a absurd goni absurd. Film dostępny jest w ramach usługi Amazon Prime Video o nazwie "Bloody Movies", gdzie za niecałe 8 złotych miesięcznie dostępna jest kolekcja różnego rodzaju horrorów i thrillerów. "The Ninth Passenger" z pewnością zalicza się do najgorszych pozycji, w ramach tego katalogu.

Ocena Civil.pl: 21%

Ocena: 35 Afraid (Ona słucha)

Curtis (John Cho) to mieszkający wraz z żoną (Katherine Waterston) i trójką dzieci w Los Angeles, specjalista ds. marketingu, zatrudniony w małej firmie niejakiego Marcusa (Keith Carradine). Klientem tejże firmy staje się firma technologiczna, tworząca ultranowoczesnego asystenta AI, nazwanego AIA. Aby stworzyć "dobry marketing" Curtis zostaje zobowiązany do przetestowania AIA w swoim domu, w otoczeniu jego rodziny. Po tym, jak sztuczna inteligencja zostaje zainstalowana w domostwie głównego bohatera, zaczyna ona manipulować jego dziećmi oraz żoną, z czasem doprowadzając do coraz tragiczniejszych sytuacji.

Do "Afraid" scenariusz napisał Chris Weitz, który zajął się także reżyserią i produkcją (u boku Jasona Bluma). Horror ten został dosyć słabo oceniony przez widzów (5.2/10 w IMDb) i jeszcze gorzej przez krytyków (zaledwie 22% pozytywnych recenzji zagregowanych w Rotten Tomatoes). Moim zdaniem ta produkcja nie broni się w zasadzie niczym, zawiera kuriozalną, nielogiczną i pełną sprzeczności fabułę. Opowiedziana historia wydaje się być całkowicie nieprzemyślana, tak jakby scenarzysta miał bardzo mało czasu na zrobienie tego filmu. Choć całość trwa ledwie nieco ponad 80 minut, to czas ten dłuży się podczas oglądania, co przy tak krótkim horrorze można uznać za "spore osiągnięcie". Jason Blum jako producent ma na swoim koncie lepsze i gorsze horrory, ten moim zdaniem zdecydowanie należy zaliczyć do tej drugiej kategorii. "Afraid" dostępny jest obecnie na Max.

Ocena Civil.pl: 35%

Ocena: 63 Saw X (Piła X)

"Saw X" jak sama nazwa wskazuje, to dziesiąta odsłona franczyzy (licząc razem ze spin-offami), będąca kolejną częścią po "Spiral". Kilka słów o fabule: John Kramer (Tobin Bell) będąc u progi śmierci z powodu zaawansowanego guza mózgu, decyduje się poddać tajemniczej kuracji w Meksyku, w klinice prowadzonej przez niejaką Cecilię Pederson (Synnøve Macody Lund). Po zabiegu i wpłaceniu pieniędzy, główny bohater orientuje się, że padł ofiarą wyszukanego scamu medycznego, a zastosowana terapia była tylko dobrze zaplanowaną mistyfikacją. Kramer z pomocą swojej asystentki (Shawnee Smith) postanawia ukarać Cecilię Pederson oraz jej pomocników.

Film posiadał budżet wynoszący 13 mln dolarów, zaś jego box office wyniósł ponad 125 mln (zapewne w związku z tym wynikiem zaplanowano kolejną, jedenastą część, która ma się ukazać w drugiej połowie 2025 roku). Horror zebrał dobre oceny od widzów (6.6/10 w IMDb) oraz bardzo dobre od krytyków (na 150 recenzji zagregowanych w Rotten Tomatoes, aż 81% procent było pozytywnych). Tobin Bell powraca do serii po krótkiej nieobecności (nie wystąpił w "Spiral") i z w zasadzie udowadnia, że ta seria bez niego nie istnieje. "Spiral" z udziałem Chrisa Rocka i Samuela L. Jacksona był oceniany słabo zarówno przez widzów i krytyków, miał też słabszy box office. Powrót Bella na nowo więc wskrzesił tą jedną z dłuższych filmowych franczyz. Sam film, podobnie jak pozostałe części, to materiał tylko dla koneserów najostrzejszych horrorów, jednak nie sposób nie oddać mu, że jest zrobiony dobrze i trzyma do samego końca w napięciu. Produkcję można obejrzeć obecnie np. na Amazon Prime Video.

Ocena Civil.pl: 63%