horror

Dobry horror to taki, który nie tylko potrafi przestraszyć, ale przede wszystkim potrafiący utrzymać widza w napięciu. Recenzje horrorów to odpowiedź na pytanie czy dany film został zrobiony z pomysłem oraz czy twórcom nie zabrakło weny, zarówno podczas pisania scenariusza jak i kręcenia scen.

Ocena: 59 Sea Fever (W otchłani lęku)

Doktorantka Siobhan (Hermione Corfield) zajmująca się morską fauną, wykupuje miejsce na trawlerze rybackim w celu zebrania informacji do swoich badań. Podczas rejsu, statek wpływa do zakazanej strefy, gdzie załoga natrafia na dziwne organizmy biologiczne. Rolę drugoplanową w tym filmie gra Connie Nielsen.

Ten horror z 2019 roku będący kooperacją Irlandii i kilku europejskich państw zebrał bardzo dobre noty od profesjonalnych krytyków (aż 87% pozytywnych recenzji w Rotten Tomatoes na 109 napisanych) przy jednocześnie dosyć słabych od widzów (5.7/10 w IMDb). Dosyć duża rozbieżność, jednak należy się zgodzić że "Sea Fever" dobrze oddaje klimat morskiego horroru, rozgrywanego gdzieś na Atlantyku. Dobra jest także gra aktorska, jednak całość nie trzyma aż tak mocno w napięciu i nie elektryzuje widza. To dosyć poprawny film, ale całkowicie pozbawiony fajerwerków, który niezbyt zapada w pamięć. Premiera tego filmu w Internecie (wiosna 2020 roku, w zależności od kraju) zbiegła się z początkiem pandemii Covid-19, stąd tematyka w niezamierzony sposób (bo film zadebiutował na Toronto International Film Festival we wrześniu 2019 roku, na dobre kilka miesięcy przed pierwszymi lockdownami) nawiązała nie wprost do aktualnych wydarzeń na świecie. Stąd wielu krytyków próbowało powiązać wydarzenia tego filmu z rozwijająca się na świecie pandemią. Oglądając jednak ten film dwa lata później, w mniejszym stopniu można wyłapać podobieństwa pomiędzy fabułą "Sea Fever" a pandemią. Reasumując jednak: sam film moim zdaniem jest średni, choć wielbicielom morskich horrorów może przypaść do gustu.

Ocena Civil.pl: 59%

Ocena: 45 Halloween Kills (Halloween zabija)

"Halloween Kills" to bezpośrednia kontynuacja filmu z 2018 roku, ale jednocześnie 12 odsłona cyklu zapoczątkowanego w 1978 roku (tylko w części z tych filmów występowała Jamie Lee Curtis). Film kontynuuje (w serialowym stylu) wydarzenia z prequela, jednocześnie w retrospekcjach ukazując wydarzenia z 1978 roku. Laurie Strode (Jamie Lee Curtis) z raną brzucha odwożona jest przez swoją córkę Karen (Judy Greer) i wnuczkę Allyson (Andi Matichak) do szpitala, w tym samym czasie w lokalnym barze w Haddonfield trwa noc Halloweenowa połączona ze świętowaniem 40 rocznicy ujęcia Michaela Myersa. Impreza została przerwana po tym, jak obecni w barze dowiadują się, że w miasteczku znowu doszło do fali morderstw.

Film z 2021 roku zadebiutował w kinach z opóźnieniem z powodu Covid-19 (kolejna i ostatnia część jest już zaplanowana na rok 2022). Twórcom co prawda nie udało się powtórzyć finansowego sukcesu poprzedniej części, ale i tak zważywszy na okoliczności "wyszli na swoje", bo produkcja zarobiła ponad 131 mln dolarów przy budżecie wynoszącym 20 mln. Świetny wynik, jeżeli dodamy do tego fakt, że ten film jest po prostu słaby z kilku powodów. Skromna ocena widzów (5.6/10 w IMDb) oraz takie sobie oceny krytyków (40% pozytywnych opinii w Rotten Tomatoes) są uzasadnione. "Halloween Kills" to odcinanie kuponów, bazujące na fatalnym scenariuszu, którego głównymi atrakcjami są brutalne i absurdalne sceny morderstw, nie budujące napięcia i nieelektryzujące widza. Iście kuriozalna fabuła miejscami zakrawa na groteskę, do tego stopnia że nie mogłem się doczekać napisów końcowych (a film nie jest krótki, trwa około 105 minut). Niestety widać, że produkcja powstała mocno na siłę, by wycisnąć jak najwięcej dolarów z tego formatu i jednocześnie zaprosić widzów za rok na ostatnią część zatytułowaną "Halloween Ends" (której premiera będzie miała miejsce w październiku tego roku). Oby kolejna odsłona tej długiej serii była dużo lepsza niż ta.

Ocena Civil.pl: 45%

Ocena: 45 The Unholy (Sanktuarium)

Amerykański horror z 2021 roku z udziałem Jeffrey Dean Morgana w roli skompromitowanego dziennikarza (imię i nazwisko postaci: Gerry Fenn), który przypadkiem natrafia na sprawę cudownych uzdrowień w zapadłej dziurze w Massachusetts. Pierwsza uzdrowiona, Alice (Cricket Brown) wiąże to zjawisko z obecnością Maryi, jednak miejscowy ksiądz wraz z Fennem dochodzą do wniosku, że za sprawą cudów stoi nieczysta siła mająca złe zamiary.

Film posiadał budżet wynoszący 10 mln dolarów i zarobił nieco ponad 30 mln, ale niezbyt spodobał się widzom (5.1/10 w IMDb) i jeszcze mniej krytykom (26% pozytywnych not w Rotten Tomatoes). Trudno się dziwić, bo ten horror nie porywa. Mało w nim emocji czy "strasznych" scen a krytycy zarzucają, że bazuje na ogranych motywach religijnych. Jeffrey Dean Morgan starał się swoją grą aktorską nieco tę produkcję poprawić, ale jego wysiłki niewiele dały, skoro scenariusz był jaki był (ale to pewnie dzięki jego obecności w produkcji widzowie poszli do kin i inwestycja się zwróciła). Nie dopracowano nawet szczegółów takich jak zachowanie statystów, którzy reagują na wydarzenia (część scen na miejsce w kościele) jak w jakieś budżetowej grze komputerowej. Ciężko się ten film ogląda, pomimo że trwa nieco ponad 90 minut. "The Unholy" można obejrzeć na HBO Max, jednak nie warto.

Ocena Civil.pl: 45%

Ocena: 50 The Forever Purge (Noc oczyszczenia: Żegnaj Ameryko)

Piąty film z cyklu "Purge", będący fabularnym następcą części trzeciej. W skrócie: seria ta opowiada o alternatywnej przyszłości, w której w USA przez jedną noc w roku dopuszczone są przez 12 godzin wszystkie przestępstwa, co ma być sposobem na rozładowanie agresji i obniżenie poziomu przestępczości w pozostałe dni w rogu. W najnowszej części "The Forever Purge" oglądamy podczas "nocy oczyszczenia" rodzinę bogatych farmerów z Teksasu oraz ich meksykańskich pracowników. Tym razem jednak wraz z końcem nocy, nie kończy się przemoc, po tym jak w USA rozpoczynają się zamieszki pod hasłem "wiecznej czystki". W obliczu zagrożenia, rodzina farmerów oraz ich pracownicy, starają się uniknąć śmierci uciekając do Meksyku.

Film miał budżet wynoszący 18 mln dolarów i udało mu się zarobić aż 77 milionów i to przy słabych ocenach od widzów (5.4/10 w IMDb) i krytyków (49% pozytywnych not w Rotten Tomatoes). Trochę to dziwi, bowiem format ten jest już naprawdę mocno wyeksploatowany (poza filmami zostały jeszcze wyprodukowane pełne dwa sezony serialu na ten temat, dostępne na Amazon Prime Video) a mimo to ciągle jeszcze na siebie zarabia. Nie mniej jednak, nie da się ukryć że "The Forever Purge" to już bardziej odcinanie kuponów aniżeli rozwijanie serii. Film jest przekombinowany, przewidywalny i mało wciągający, chyba głównie przez to, że w tym formacie niewiele się da już nowego wymyślić. Produkowane "na siłę" kolejnych części odbija się na jakości, ale skoro rachunek finansowy się ciągle zgadza, to wcale się nie zdziwię, jeżeli powstaną kolejne części.

Ocena Civil.pl: 50%

Ocena: 67 Freaky (Piękna i Rzeźnik)

"Freaky" to komedia z elementami horroru (kino slasherowe) i thrillera z 2020 roku. Rzeźnik (Vince Vaughn) to lokalny seryjny morderca, biorący sobie na cel nastolatków. Podczas jednego z napadów, poza poczwórnym morderstwem, człowiek ten rabuje zabytkowy sztylet o nazwie "La Dola". Podczas kolejnego ataku, morderca bierze sobie na cel Millie (Kathryn Newton), sympatyczną, nieco nieśmiałą dziewczynę, którą zamierza zgładzić ukradzionym uprzednio sztyletem. Okazuje się jednak, że broń ma nadprzyrodzone moce i zamienia ciała głównych bohaterów. W ciele młodej licealistki osadza się seryjny morderca, podczas gdy dziewczyna przejmuje ciało prawie 2 metrowego mordercy.

Film ten został wyprodukowany przez Blumhouse Productions Jasona Bluma i spodobał się widzom i jeszcze bardziej krytykom (aż 83% pozytywnych opinii w Rotten Tomatoes). Trzeba przyznać, że pomimo skromnego budżetu (raptem 6 mln dolarów) ta komedia wypada bardzo przyzwoicie na wielu polach. Vince Vaughn grający nastolatkę – naprawdę bawi, podczas gdy słodka Kathryn Newton jako bezwzględna morderczyni także wypada świetnie. Można oczywiście sporo zarzucić fabule tego filmu, jednak "Freaky" to lekka komedia, wymieszana z bardzo brutalnymi scenami z typowych slasherów i ogląda się ją naprawdę płynnie. Reżyser i scenarzysta: Christopher Landon ma na swoim koncie inne udane filmy tego typu, jak choćby "Happy Death Day" i trzeba uczciwie przyznać, że człowiek ten zna się na swoim fachu.

Ocena Civil.pl: 67%