horror

Dobry horror to taki, który nie tylko potrafi przestraszyć, ale przede wszystkim potrafiący utrzymać widza w napięciu. Recenzje horrorów to odpowiedź na pytanie czy dany film został zrobiony z pomysłem oraz czy twórcom nie zabrakło weny, zarówno podczas pisania scenariusza jak i kręcenia scen.

Ocena: 61 The Lie (Kłamstwo)

"The Lie" to kanadyjska produkcja dystrybuowana przez Amazon Studios. Film po raz pierwszy został pokazany podczas Toronto International Film Festival w 2018 roku, ale szeroka premiera miała miejsce 6 października 2020 roku na platformie Amazon Prime. "The Lie" to produkcja z pogranicza dramatu, thrilleru i horroru, mająca miejsce w zimowym plenerze Kanady. Kayla to 15-latka wychowywana na przemian przez matkę Rebeccę (Mireille Enos) i ojca o imieniu Jay (Peter Sarsgaard) będących po rozwodzie i próbujących układać sobie życie z innymi partnerami. Jay odwożąc córkę na obóz, zabiera po drodze jej koleżankę Britney. W czasie podróży, dziewczyny proszą o zatrzymanie auta i udają się "za potrzebą" wgłąb lasu. Po kilku chwilach, ojciec zaniepokojony nieobecnością córki, odnajduje ją na moście. Kayla oświadcza mu, że właśnie zabiła swoją koleżankę, spychając ją do lodowatego, rwącego potoku. Zdruzgotany Jay nie odnajduje ciała ofiary, ale postanawia zatuszować sprawę, by jego córka nie poniosła konsekwencji. Wspólnie ze swoją byłą żoną, Rebeccą, rozpoczynają ryzykowną grę pełną kłamstw i manipulacji aby uchronić jedyną córkę przed konsekwencjami.

Produkcja Amazona zebrała słabe oceny od widzów i krytyków i jasno trzeba sobie powiedzieć, że nie jest to wybitny film. Daleko mu jednak do "kanadyjskiego standardu" thrillera telewizyjnego. "The Lie" posiada kilka atutów, przede wszystkim dobrą obsadę: Mireille Enos i Peter Sarsgaard tworzą na ekranie zgrany duet a tworzone przez nich postacie są pełne emocji. Niestety są też wady, przede wszystkim miejscami naciągana fabuła, film ten nie trzyma widza mocno w napięciu i po pewnym czasie zaczyna delikatnie nużyć. Mimo to, "The Lie" warto obejrzeć, szczególnie jeżeli ktoś uważa się za miłośnika thrillerów.

Ocena Civil.pl: 61%

Ocena: 49 The Binding (Więź)

"Il Legame" (angielski tytuł: "The Binding") to włoski horror dystrybuowany przez Netflixa, którego premiera miała miejsce 2 października 2020 roku. Francesco (Riccardo Scamarcio) zawozi swoją narzeczoną Emmę (Mía Maestro) i jej córkę Sofię do swojej matki, mieszkającej w okazałym domu na południu Włoch. W posiadłości, Emma zwraca uwagę na niecodzienne zwyczaje ludzi tam mieszkających, jedna prawdziwy problem zaczyna się po tym jak jej córka zostaje ugryziona przez tarantulę. Po ugryzieniu dziewczynka zaczyna się dziwnie zachowywać, pomimo iż badający ją lekarz orzeka że jest zdrowa. Wkrótce na jaw zaczynają wychodzić sekrety posiadłości, powiązane z dramatem sprzed lat.

Nie jestem ekspertem kina włoskiego, jednak ten film został wyprodukowany raczej na modłę amerykańskich produkcji tego typu. Niestety "The Binding" zawodzi na wielu polach i po prostu rozczarowuje. Sama posiadłość w której ma miejsce akcja, przypomina raczej obiekt z kreskówek o Scoobym Doo, bowiem dom składa się z olbrzymich pustych przestrzeni, stwarzających wrażenie mrocznych (czas akcji to prawdopodobnie lata 90), jednak będących zbyt dosadnie wystylizowanych. Sama intryga niezbyt wciąga i jest dosyć przewidywalna. Na plus należy zaliczyć udział Míi Maestro, ciekawej argentyńskiej aktorki o niebanalnej urodzie, partnerujący jej na ekranie Riccardo Scamarcio wypada jednak bardzo nijako. Film, choć ma na razie niewiele ocen, został raczej chłodno przyjęty przez widzów (obecna nota w IMDB to 4.6/10). W tym miesiącu (podobnie jak rok temu) na naszej stronie pojawi się więcej recenzji horrorów i thrillerów, w ramach akcji Halloween 2020. Niestety "The Binding" to produkcja, którą ciężko byłoby polecić horrorowych koneserom.

Ocena Civil.pl: 49%

Ocena: 68 #Alive

"#Alive" to koreańska koprodukcja Netflixa opowiadająca o początku epidemii Zombie w Seulu. Oh Joon-woo (Ah-In Yoo) to dorosły Koreańczyk mieszkający w bloku ze swoimi rodzicami. Oh na co dzień "zajmuje się" spaniem i graniem w gry komputerowe, jednak podczas jednego z poranków, jest spokój zostaje zakłócony, po tym jak na osiedlu wybucha epidemia Zombie. Główny bohater zostaje uwięziony w mieszkaniu, podczas gdy na dworze i korytarzach bloku grasują krwiożerce potwory polujące na ludzkie mięso. Pozostawiony bez kontaktu z rodziną i zdany na siebie Oh, postanawia za wszelką cenę przeżyć.

Filmów o epidemii Zombie było już naprawdę sporo i koreańskie spojrzenie na ten temat niewiele wnosi do tego bogatego gatunku. Zainfekowane Zombie w tym filmie są po prostu nieco szybsze i sprytniejsze niż "standardowe" ukazywane w formatach takich jak np. "The Walking Dead". "#Alive" zadebiutowało na Netflixie 8 września 2020 roku i spotkało się z dużym zainteresowaniem np. polskich widzów (film znajduje się obecnie w top-10 najpopularniejszych produkcji w Polsce na Netflixie), obecna ocena na IMDB tego filmu to 6.3/10. Moim zdaniem "#Alive" to solidny horror, bardzo poprawnie wykonany i mający spory potencjał. Niestety minusem tego filmu jest wiejącą momentami nuda, scenarzyści aby rozciągnąć fabułę w czasie dodali do niej trochę muzyki i trochę nic nie wnoszących scen. Sceny te na szczęście są przemieszane z tymi pełnymi akcji i trzymającymi w napięciu. "#Alive" mogę spokojnie polecić każdemu kto lubi horrory i tematykę epidemii Zombie, na pewno ten film wyróżnia się na tle swojego gatunku.

Ocena Civil.pl: 68%

Ocena: 53 Hellions

Siedemnastoletnia Dora w przed Halloweenowy poranek dowiaduje się od swojego lekarza o swojej ciąży. Dziewczyna jest zdruzgotana tym faktem i postanawia zrezygnować z Halloweenowych atrakcji, po to by w zaciszu domowym spotkać się ze swoim chłopakiem by wspólnie z nim zastanowić się "co dalej". Zamiast niego, do drzwi Dory pukają upiornie przebrane dzieciaki, będące zwiastunem krwawej nocy.

Ten kanadyjski film zadebiutował w 2015 roku na festiwalu Sundance, jednak nie spotkał się ani z uznaniem widzów ani krytyków (ocena 4.2 w serwisie IMDB oraz 27% pozytywnych not w Rotten Tomatoes). "Hellions" to nie jest kolejna propozycja kina klasy C opierającego się na motywie "home invasion", w których kobieta odpiera przez całą noc ataki intruzów, próbując ujść z życiem. Film zawiera bowiem dużo głębszy przekaz, krytykujący pogańską ideę Halloween, święta głęboko zakorzenionego amerykańskiej kulturze (potępianym przez kościoły chrześcijańskie). Reżyser Bruce McDonald przedstawił brutalny, ciężki horror, skąpany w surrealistycznych kolorach. W "Hellions" krew leje się strumieniami, przez co obraz nadaje się tylko dla prawdziwych koneserów horrorów. Nie mniej jednak, pomimo tego mocnego ładunku emocji, produkcja ta niezbyt przypadła mi do gustu. Przeszkadza przede wszystkim zbyt kontrowersyjne podejście do tematu, przez co cierpi mocno warstwa fabularna. Jeżeli reżyser chciał zmusić widza do myślenia, to jednak środkowi jakie wybrał, są nieodpowiednie. Ciężko bowiem o głębsze myśli, podczas seansu w którym każda kolejna scena jest brutalniejsza. Choć "Hellions" trwa zaledwie 80 minut, to czas ten raczej się dłuży, ponieważ fabuła nie wciąga, a ciężkie, brutalne sceny raczej nie umilają seansu. Zabrakło w tym wszystkim balansu i dobrania jednak lepszych środków przekazu.

Ocena Civil.pl: 53%

Ocena: 56 Look Away (Oblicze mroku)

Młoda licealistka o imieniu Maria (India Eisley), pomimo iż jest jedynaczką i żyje w zamożnej rodzinie na co dzień strasznie cierpi, ze względu na brak przyjaciół oraz złośliwe docinki ze strony rówieśników. Do tego dochodzi bardzo trudna relacja z ojcem (Jason Isaacs), chirurgiem plastycznym, który traktuje swoją córkę jako swoistą wizytówkę, mającą codziennie się uśmiechać, malować i wysypiać. Kiedy życie Marii staje się z dnia na dzień coraz bardziej beznadziejne, dziewczyna dostrzega w lustrze swoje alter ego, przedstawiające się jako Airam (czyli lustrzane odbicie słowa Maria). Airam jest cyniczna, złośliwa, pewna siebie i obiecuje Marii wyrównać za nią rachunki, jeżeli kobieta się z nią zamieni miejscami. Zdesperowana Maria, decyduje na ten krok, nie mogąc znieść dalszych upokorzeń w szkole i w domu. Wypuszczona zza lustra Airam rozpoczyna realizację złowieszczego planu, koncentrując uwagę na wszystkich, którzy skrzywdzili Marię.

Ten kanadyjski thriller psychologiczny, będący także horrorem spotkał ze słabym przyjęciem widzów (ocena 5.9/10 w serwisie IMDB) oraz bardzo słabym ze strony krytyków (ledwie 17% pozytywnych opinii). "Look Away" to dosyć mroczny film, z wieloma brutalnymi scenami, osadzony w zimowej amerykańskiej scenerii. Zacznę może od obsady, India Eisley to urodziwa kobieta, która pomimo iż urodziła się w 1993 roku i od dawna jest już dorosła, zachowała dziewczęcą urodę. Moim zdaniem dobrze sobie poradziła w podwójnej roli. Obsadę uzupełniają: Mira Sorvino (w roli matki Marii), jej występ był bardzo przeciętny oraz Jason Isaacs (charakterystyczny aktor, często grający antagonistów), który poradził sobie dosyć dobrze. Niestety główna wada "Look Away" to jego przewidywalność, przez co mało w nim jest napięcia. Film o zemście licealistki, osadzony w bardzo mrocznych realiach to raczej propozycja dla wąskiego grona odbiorców. "Look Away" dostępny jest np. na Netflixie.

Ocena Civil.pl: 56%