Fighting with My Family (Na ringu z rodziną)
Komedia biograficzna opowiadająca o losach angielskiej rodziny z Norwich żyjącej tylko i wyłącznie wrestlingiem. Patrick Knight (Nick Frost) to głowa rodziny, mająca kryminalną przeszłość a jego żona Julia (Lena Headey) także miała nieciekawą przeszłość. Dzieci Państwa Knight czyli Saraya (genialna Florence Pugh) oraz Zak (Jack Lowden) od najmłodszych lat interesują się tylko wrestlingiem i codziennie marzą o dostaniu się do WWE czyli elitarnej organizacji wrestlingowej. Na co co dzień rodzina Knightów musi jednak dorabiać na podrzędnych widowiskach. Sytuacja zmienia się po tym jak promotor tego sportu, Hutch Morgan (Vince Vaughn) po obejrzeniu video z wyczynami nietypowej rodzinki zaprasza Sarayę i Zaka na eliminację do Londynu. Ostatecznie Morgan oferuje jednak tylko Sarayi kontynuowanie kariery w USA, co stawia dziewczynę przed wyborem: kariera czy rodzina. Rolę dalszego planu w tym filmie gra Dwayne Johnson (będący także jednym z producentów).
Brytyjsko-amerykańska koprodukcja to jeden z lepszych filmów jakie widziałem w ostatnich miesiącach. Oparte na faktach "Fighting with My Family" zawiera potężną dawkę solidnego angielskiego humoru, jednak poza śmiechem produkcja ta niesie pozytywne przesłanie. Kolejna zaleta to świetna gra aktorska. Florence Pugh prezentuje się po prostu genialnie a wspierający ją brytyjscy i amerykańscy aktorzy także odwalili kawał świetnej roboty. Film otrzymał aż 93% pozytywnych recenzji w serwisie Rotten Tomatoes i ocenę 7.1/10 od widzów w IMDB. Ocena widzów uznaję za nieco zbyt surową w tym wypadku, ta komedia biograficzna zasłużyła na nieco lepsze noty. "Fighting with My Family" można obecnie obejrzeć np. w HBO GO i naprawdę warto to zrobić.
Ocena Civil.pl: 81%
Fast & Furious Presents: Hobbs & Shaw
W "przerwie" pomiędzy ósmą a dziewiątą częścią „Fast & Furious” został wyprodukowany spin-off, w którym główne role grają: Dwayne Johnson, Jason Statham, Idris Elba oraz Vanessa Kirby. Johnson i Statham wcielają się oczywiście w role Luke'a Hobbsa i Deckarda Shawa, trzecią protagonistką jest Hattie Shaw (siostra Deckarda, grana przez Kirby), zaś antagonistą Brixton (grany przez Elbę). Fabuła tego filmu (wypuszczonego do kina latem 2019 roku) opowiada o wyprodukowanym w laboratorium wirusie, którego zadaniem miałoby być zabicie słabych jednostek, po to by z pozostałych uczynić nadludzi, naszpikowanych technologią i pozbawionych ułomności. Za tym planem stoi terrorystyczna organizacja Eteon, dla której pracuje Brixton (będący obdarzony cybernetycznym chipem, dającym mu supermoce). Zadaniem Hobbsa i rodzeństwa Shaw jest niedopuszczenie do rozprzestrzenia się wirusa i powstrzymanie Brixtona. Role drugoplanowe w tym filmie grają między innymi: Eiza González, Cliff Curtis i Eddie Marsan. Ciekawostką jest także udział Kevina Harta, pojawiającego się w niewielkiej roli, ale nieujętego w czołówce.
"Hobbs & Shaw" ze względu na okrojony skład aktorski mógł zostać wydany z mniejszym budżetem, a więc kosztował 200 mln dolarów, podczas gdy poprzednia "pełna" część kosztowała 50 mln dolarów więcej. Miało to też przełożenie na przychody, bowiem ten spin-off zarobił nieco ponad 760 mln, co jest wynikiem dużo gorszym niż chociażby wpływy z części ósmej, nie mówiąc o siódmej. Można więc śmiało zaryzykować tezę, że brak w obsadzie chociażby Vina Diesela "kosztował" sporo. Nie mniej jednak, to dalej była świetna inwestycja. Produkcję tę zarówno krytycy jak i widzowie ocenili podobnie, w serwisie IMDB nota to 6.5/10, zaś na Rotten Tomatoes 67% opinii było pozytywnych. Akcja filmu ma miejsce między innymi w Londynie, na Ukrainie (Czarnobyl) oraz na Samoa. Mając budżet 200 mln dolarów oczywiście można było nieźle poszaleć z efektami specjalnymi i jak przystało na serię "Fast & Furious" akcji nie zabrakło. Tym razem jednak nieco mniej było samochodowych pościgów, a trochę więcej walki wręcz. Brixton, jako obdarzony supermocami przeciwnik powodował, że film miejscami przypominał, którąś z odsłon Avengersów a nie serię o ściganiu się samochodami... Nie zabrakło także mniejszych lub większych nieścisłości i nielogiczności w scenariuszu, jednak niesamowita porcja akcji raczej nie pozwala widzowie na zastanowienie się, czy to co dzieje się obecnie na ekranie ma sens, bo dzieje się zbyt wiele. "Hobbs & Shaw" to kolejna superprodukcja wyprodukowana z niezwykłym rozmachem, jednak ten film nie ma niczego, co by go wyróżniało ponad inne, napakowane pieniędzmi produkcje.
Ocena Civil.pl: 65%
Skyscraper (Drapacz chmur)
Will Sawyer (Dwayne Johnson) to niepełnosprawny (bez jednej nogi) ekspert ds. bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Will otrzymuje zadanie sprawdzenie bezpieczeństwa w supernowoczesnym i futurystycznym budynku w Hong Kongu, należącego do wizjonera Zhao Long Ji (w tej roli Chin Han). Aby przetestować budynek, główny bohater wprowadza się do niego wraz z żoną (w tej roli Neve Campbell) i dwójką małych dzieci. Podczas pobytu rodziny Willa, budynek zostaje zaatakowany przez terrorystów i podpalony. Główny bohater ma za zadanie uratować swoją rodzinę z olbrzymiej rozmiarów pułapki. Role dalszego planu grają między innymi: Pablo Schreiber oraz Byron Mann.
Film kosztował 125 mln dolarów, zarobił ponad 300 mln dolarów. Zacznę od zalet, bo ich jest ledwie kilka. Azjatycki klimat + futurystyczny motyw supernowoczesnego budynku dodaje temu filmowi nieco klimatu. Powiedziałem nieco, żeby nie przechwalić. Wady: wszechobecny Dwayne Johnson, który jest teraz nadwornym superbohaterem amerykańskich filmów i mi się po prostu już opatrzył. Na ekranie partneruje mu Neve Campbell, która jest kojarzona głównie z kultowym "Krzykiem" i w ostatnich latach nie grała za dużo na dużym ekranie. Sam "Skyscraper" choć miejscami efektowny, to tak naprawdę kolejna bajka o super człowieku ratującym świat. Nieustraszony The Rock kontra nowoczesny budynek. Aktor ten walczył już z wieloma rzeczami w bardzo dużej ilości filmów, teraz powalczył z pożarem w Azji. Czy warto to oglądać, skoro wiadomo, że skończy się jak zawsze? Raczej nie.
Ocena Civil.pl: 62%
Central Intelligence
Calvin Joyner (Kevin Hart) to niespełniony życiowy przedstawiciel klasy średniej, który w liceum zapowiadał się na człowieka sukcesu. Pewnego dnia do Calvina zgłasza się jego dawny kolega ze szkoły, który obecnie nazywa się Bob Stone (Dwayne Johnson) a w liceum uchodził za grubego nieudacznika. Kiedy dochodzi do spotkania, Calvin nie może uwierzyć iż jego dawny kolega zamienił się w przystojnego osiłka. Niecodzienne spotkanie po latach nie kończy się na jednym wieczorze, po tym jak Calvin zostaje przez Boba wplątany w aferę kryminalną z CIA w tle. Dalszy rozwój wypadków jest raczej oczywisty dla tego typu produkcji.
Nie spodobał mi się ten film. Kevin Hart jest co prawda taki jak zwykle, a Dwayne Johnson próbuje być zabawny, jednakże mdła, przewidywalna fabuła oraz bardzo mała ilość komediowych smaczków przemawia na niekorzyść produkcji. Film kosztował 50mln dolarów i przyniósł 220mln zwrotu, jednakże sukces komercyjny to nie wszystko. Nie mniej jednak należy zauważyć, iż oceny krytyków i widzów były umiarkowanie pozytywne.
Ocena Civil.pl: 59%
The Fate of the Furious
Ósma część serii jest jeszcze droższa niż poprzednie (budżet 250mln dolarów) i jeszcze bardziej imponująca pod względem efektów specjalnych. W "The Fate of the Furious" głównym przeciwnikiem "rodziny" jest Cipher (Charlize Theron), genialna hakerka która planuje przejąć kontrolę nad światem (motyw rodem z filmów Marvela). Kobieta szantażem zmusza Doma (Vin Diesel) by dla niej pracował. Strona pozytywnych postaci zyskuje za to głównego antagonistę z poprzednich części: Deckarda (Jason Statham). W filmie pojawiają się także: Dwayne Johnson, Michelle Rodriguez, Tyrese Gibson, Ludacris, Kurt Russell, Nathalie Emmanuel, Luke Evans czy Elsa Pataky. Do czołówki dołącza także Scott Eastwood.
Film ten jest przeładowany efektami specjalnymi, jego rozmach budzi uznanie. Do minusów należy zaliczyć masę nielogiczności i luk fabularnych, na które zwyczajnie należy przymknąć oko by podziwiać szybkie samochody, niesamowite plenery i masę akcji. Ósma część serii nie odstaje od pozostałych, oferuje zabawę na podobnym poziomie.
Ocena Civil.pl: 75%