Collision (Zderzenie)
Francuski film z 2013 roku, lecz głównie z angielskojęzycznymi dialogami. Para nowożeńców: Taylor (Jaimie Alexander) oraz Scott (Frank Grillo) spędza miesiąc miodowy w Meksyku. Podczas eskapady samochodem terenowym, małżeństwo na środku pustyni zostaje zaatakowane przez kierowcę, w wyniku czego dochodzi do tytułowej "kolizji" (choć bardziej adekwatne byłoby tu słowo "wypadek"). W wyniku zdarzenia poszkodowanych zostaje kilka innych osób, a bohaterowie zostają uwięzieni na pustkowiu. Wbrew pozorom nie jest to jednak film stricte survivalowy.
"Collision" to film, który dostępny jest w ramach nowej usługi "Film Total", na której (po okresie testowym), można sobie dokupić dodatkowy pakiet filmów i seriali do istniejącego już konta Amazon Prime (coś jakby subskrypcja w subskrypcji). Na film natrafiłem przypadkiem, korzystając z tego triala ... i sugerując się błędnie wpisaną datą produkcji (zamiast 2013, było napisane 2023, oczywiście wystarczyłoby to sprawdzić przed seansem...). Niemniej, trwający około 100 minut thriller to średniak w swojej kategorii niskobudżetowego kina. Można się doszukać odrobiny napięcia, a w samej linii fabularnej próbowano nieco wyjść poza utarte schematy. Ciekawa jest także rola Jaimie Alexander, kreowanej na femme fatale. W IMDb "Collision" oceniono na 5.9/10 i według mnie to "uczciwa" nota. Nie da się bowiem ukryć, że mało jest powodów by obecnie oglądać tę 10-letnią produkcję.
Ocena Civil.pl: 59%
Copshop (Pod ostrzałem)
"Copshop" to amerykański thriller akcji z 2021 roku, który miał premierę kinową w USA we wrześniu 2021 roku. Teddy Murretto (Frank Grillo) to oszust i fixer (czyli gość od załatwiania nielegalnych spraw), który uciekając przed polującemu na niego mordercami daje się celowo aresztować lokalnej policjantce o imieniu Valerie (Alexis Louder). Teddy trafia do celi w małym komisariacie, gdzie wkrótce konfrontuje się z polującym na niego Bobem Viddickiem (Gerard Butler). Następnie jednostka zostaje zaatakowana przez szalonego płatnego mordercę o imieniu Anthony (Toby Huss). Teddy, Bob i Alexis choć całkowicie sobie nie ufają, zostają zmuszeni do odparcia ataku.
Film dostał w miarę dobre oceny od widzów (6.2/10 w IMDb) oraz jeszcze lepsze od krytyków (81% pozytywnych not spośród 105). W trwającym nieco ponad 100 minut filmie bardzo dużo się dzieje i nic dziwnego, bo za kamerą stał Joe Carnahan, odpowiedzialny za choćby takie produkcje jak "Stretch" czy "Boss Level". Filmy te łączy to, że są dosyć szalone, brutalne i napakowane akcją. Joe Carnahan robi filmy w nieco bardziej oryginalny sposób niż reszta, pakując do nich też elementy absurdalnego humoru. Efekt końcowy w "Copshop" jest jednak dobry i przyjemnie się ten film ogląda, choć miejscami nieco irytuje zbytnia groteska (trochę nawiązująca do dzieł Tarantino). Całość jednak się broni. Produkcję można obecnie obejrzeć na Amazon Prime Video. Też warte do odnotowania jest to, że wiele filmów coraz szybciej po oficjalnej premierze jest już dostępna na platformach VOD (w ramach abonamentu).
Ocena Civil.pl: 70%
Boss Level (Poziom mistrza)
Roy Pulver (Frank Grillo) to były żołnierz uwięziony w pętli czasu. Mężczyzna budzi się "codziennie" o 7:00 zaatakowany przez płatnych morderców, następnie po każdej "śmierci" rozpoczyna dzień od nowa. Mając do dyspozycji nieskończoną ilość podejść, w każdej kolejnej iteracji stara się rozwikłać zagadkę, dlaczego został wzięty na celownik i jaki to ma związek z jego byłą żoną Jemmą (Naomi Watts) pracującą w tajnym laboratorium dla pułkownika Clive'a Ventora (w tej roli sam Mel Gibson). Sam wątek pętli czasu i powtarzania tego samego dnia po kolejnej śmierci oczywiście nie jest nowy i pojawił się w wielu filmach, jednak w przypadku "Boss Level" można mówić o dosyć oryginalnym podejściu do tego motywu. W filmie, oprócz wymienionych pojawia się także między innymi Ken Jeong.
"Boss Level" debiutował w czasach pandemicznych, a konkretnie późną zimą 2021 roku, w USA jest dystrybuowany przez Hulu a poza tym krajem przez Amazon Prime Video. Film przy budżecie 45 mln dolarów, osiągnął finansową porażkę (ze względu na pandemię) jednak w zamian za to spotkał się z dobrymi ocenami widzów, w IMDb obecna ocena to 6.8/10. Moim zdaniem ta produkcja kina akcji z elementami sci-fi to porządny kawałek kina, zrobiony z dobrym pomysłem, obsadą i odpowiednim balansem poszczególnych motywów. Frank Grillo gra świetnie i tworzona przez niego postać naprawdę może się podobać, aktor jest dobrze uzupełniany przez Watts i Gibsona. Podobać się może także niezła dynamika produkcji, ciekawe i zabawne dialogi oraz odniesienia do klasycznych gier video. W Polsce "Boss Level" można od niedawna obejrzeć na Amazon Prime Video i według mnie warto to zrobić.
Ocena Civil.pl: 70%
Black and Blue (Policja i rasizm)
Początkująca policjantka Alicia West (Naomie Harris) przypadkiem nagrywa policyjną kamerą zabójstwo dealerów narkotykowych dokonane przez skorumpowanych policjantów. Mając jedyny dowód przestępstwa musi dostarczyć nagranie do komendy zanim zostanie zabita przez "kolegów" policjantów oraz lokalnych gangsterów. Po stronie Alicii staje lokalny sklepikarz Mouse (Tyrese Gibson), antagonistów grają: Frank Grillo oraz Mike Colter.
Akcja filmu ma miejsce w niebezpiecznej dzielnicy, zamieszkanej w większości przez Czarnoskórych, gdzieś na przedmieściach dużego amerykańskiego miasta. Trwająca około 108 minut produkcja zawiera sporo scen akcji i strzelanin, jednak dynamika tego filmu oczywiście odbiega od tych widywanych w superprodukcjach (budżet tego filmu to tylko 12 mln dolarów, zwrot wyniósł 22.7 mln). "Black and Blue" uzyskało notę 6.3/10 w serwisie IMDB i 52% pozytywnych recenzji w Rotten Tomatoes. Dla mnie ten film akcji to typowy średniak, nie mający żadnych specjalnych walorów, ale jednocześnie dający się obejrzeć. Oczywiście ze względu na budżet, próżno szukać w tym filmie zapierających dech w piersiach scen akcji, ale coś za coś. Za plus uznałbym ciekawą obsadę: główną rolę gra Brytyjka Naomie Harris, znana np. z cyklu filmów o przygodach Jamesa Bonda, z kolei Tyrese Gibson kojarzy się przede wszystkim z serią "Fast and Furious". Mike Colter to serialowy wyjadacz, występujący np. jako Luke Cage w produkcjach Marvela. Obecnie film ten można obejrzeć np. w HBO GO. Czy warto? Tak, jeżeli ktoś jest miłośnikiem kina akcji oraz lubi strzelaniny i pościgi.
Ocena Civil.pl: 60%
The Purge: Election Year
Kolejna część zapoczątkowanej w 2013 roku serii The Purge. Bohater poprzedniej części – Leo Barnes (Frank Grillo) występuje w roli głównej także w Election Year. Tym razem pracuje podczas nocy oczyszczenia jako szef ochrony kandydatki na prezydenta, senator Charlie Roan (Elizabeth Mitchell), która zapowiada w przypadku wygrania wyborów zniesienia corocznej czystki. Senator z racji "radykalnych poglądów" zostaje wzięta na celownik przez przedstawicieli władzy, wykorzystujący noc oczyszczenia jako szansę na pozbycie się konkurentki.
Zaletą tego formatu jest to, iż jest dochodowy. Przy budżecie wynoszącym 10 mln dolarów zarobiono prawie 120 mln. Kolejna część podobnie jak poprzednie epatuje przemocą i jest bardzo brutalna. Fabularnie "Election Year" nawiązuje do części drugiej, akcja jest dynamiczna i ma miejsce w wielu lokacjach. Niestety to co bardzo przeszkadza to niesamowita wręcz przewidywalność zdarzeń. Bohaterowie jak po sznurku zmierzają do napisów końcowych, fabularnie film korzysta z bardzo prostych schematów filmów akcji. Elizabeth Mitchell (znana z serialu "Lost") wypada nieco plastikowo, zaś jej postać jest przerysowana. Nieco lepiej prezentuje się Frank Grillo, poprawnie odnajdujący się w roli bezkompromisowego twardziela, skupionego na celu. Podsumowując: ten film da się obejrzeć, niemniej jednak jest to raczej odcinanie kuponów od dochodowej serii aniżeli tworzenie czegoś wartościowego.
Ocena Civil.pl: 55%