horror

Dobry horror to taki, który nie tylko potrafi przestraszyć, ale przede wszystkim potrafiący utrzymać widza w napięciu. Recenzje horrorów to odpowiedź na pytanie czy dany film został zrobiony z pomysłem oraz czy twórcom nie zabrakło weny, zarówno podczas pisania scenariusza jak i kręcenia scen.

Ocena: 75 The Humans (Ludzie)

"The Humans" to ekranizacja sztuki autorstwa Stephena Karama, który zajął się także scenariuszem i reżyserem tego filmu. Akcja ma miejsce podczas Święta Dziękczynienia, podczas którego zbiera się rodzina Blake'ów, podczas odwiedzin u córki w jej nowo zakupionym mieszkaniu. Mieszkanie Brigid (Beanie Feldstein) i jej partnera Richarda (Steven Yeun) zlokalizowane jest w pobliżu zburzonego kompleksu World Trade Center, zaś sam stan lokum i budynku pozostawiają dużo do życzenia, co nie umyka uwadze pochodzących z mniejszej miejscowości rodzicom: Erikowi (Richard Jenkins) oraz Deirdre (Jayne Houdyshell). Na imprezie gości także siostra Brigid – Aimee (Amy Schumer) oraz schorowana i splątana seniorka rodu nazywana "Momo" (June Squibb). Ten dramat psychologiczny z elementami horroru rozgrywa się podczas jednego wieczora.

Film bardzo spodobał się krytykom, bo na 137 recenzji zagregowanych w Rotten Tomatoes aż 93% było pozytywnych. Nieco gorzej zareagowali widzowie, oceniając w IMDb tylko na 6.2/10. Moim zdaniem ten ambitny i ciekawie zrobiony film (w gwiazdorskiej obsadzie) został zbyt surowo potraktowany przez publiczność. Stephen Karam miał ciekawy pomysł na swoją sztukę i dobrze poszło mu pisanie scenariusza do filmu, jak również reżyseria. Wszystko złożyło się na kawał dobrego, ambitnego kina, poruszającego współczesne (i przyziemne) problemy tytułowym "ludzi". Produkcję można obecnie obejrzeć w ramach abonamentu HBO Max i moim zdaniem warto to zrobić.

Ocena Civil.pl: 75%

Ocena: 59 The Boy

"The Boy" to horror z 2016 roku z Lauren Cohan (znanej przede wszystkim z roli Maggie z "The Walking Dead"). Cohan gra Amerykankę o imieniu Greta, która za pracą udaje się do Wielkiej Brytanii gdzie ma podjąć pracę jako niania w wielkim domostwie. Na miejscu okazuje się, że "rodzicami" jest para w podeszłym wieku, a ich syn to ... porcelanowa lalka o imieniu Brahms, zaś starsi Państwo zachowują się tak, jakby ona żyła. Niezrażona kobieta postanawia zając się "synem" podczas nieobecności gospodarzy, zaś pomagać jej ma Malcolm (Rupert Evans) mężczyzna dbający o zaopatrzenie willi. Wkrótce jednak, główna bohaterka zaczyna odkrywać sekrety mrocznej historii.

Film zebrał w miarę dobre oceny od widzów 6.0/10 w IMDb i sporo gorsze od profesjonalnych recenzentów, ledwie 30% opinii zagregowanych w Rotten Tomatoes było przychylnych. Niemniej, "The Boy" swoje zarobił, bo przy 10 mln dolarów budżetu, zarobił ponad 64 mln, na tyle dużo, że wyprodukowano nawet sequel z Katie Holmes w roli głównej. Nie da się ukryć, że za sukcesem produkcji na pewno w dużej mierze stoi Lauren Cohan, bowiem 6 lat temu "The Walking Dead" było jednym z najważniejszych seriali na światowej mapie, a grający tam aktorzy nie mogli narzekać na brak popularności. Sam film jednak ciężko uznać za jakiś szczególnie udany, co najwyżej za poprawny. Dużo schematów, dużo znanych motywów, jednak mało świeżości i oryginalności. Ogląda się to wszystko dosyć średnio, ale miłośnicy gatunku na pewno nie będą jakoś szczególnie zawiedzeni, bo łatwo można wskazać dużo gorsze horrory, ale oczywiście są i lepsze (tym drugich z roku na roku niestety coraz mniej). "The Boy" można obejrzeć w ramach wypożyczenia w któreś z sieci VOD lub na Canal+.

Ocena Civil.pl: 59%

Ocena: 75 The Hunt (Polowanie)

Filmów o polowaniu na ludzi było już całkiem sporo i na ogół nie były to arcydzieła. "The Hunt" stanowi kolejną wariację na ten temat, jednak tym razem patrząc po obsadzie od razu można dojść do wniosku, że nie będzie to film przypadkowy. Na ekranie oglądamy dwukrotną zdobywczynię Oscara Hilary Swank i popularną w ostatnich latach Betty Gilpin. Zadbano także o role dalszego planu, w mniejszym epizodach występują między innymi Wayne Duvall, Emma Roberts czy Ike Barinholtz. Kilka słów o fabule: grupa ludzi budzi się w lesie, w którym na polanie (odtworzonej prawie tak samo jak w "The Hunger Games") znajdują broń... a chwilę potem są już pod ostrzałem polujących na nich "myśliwych". Crystal (Betty Gilpin) w tych nieoczekiwanych okolicznościach czuje się jednak jak ryba w wodzie.

Współproducentem "The Hunt" był Jason Blum oraz jako studio Blumhouse Productions. Film jak na obsadę miał dosyć skromny budżet bo tylko 14 mln dolarów, zarobił jednak 40 mln debiutując niestety w okresie rozpoczęcia pandemii (13 marca 2020 roku). Dobre oceny od widzów: 6.5/10 i dosyć mieszane od zawodowych krytyków: 57% pozytywów w Rotten Tomatoes moim zdaniem są zbyt surowe. Dawno nie widziałem tak dobrze zrobionego filmu akcji z elementami thrillera i horroru. Niektóre smaczki są tak dobre, że nie powstydziłby się ich nawet sam Tarantino. Świetna jest także gra aktorska: duet Gilpin i Swank po prostu tworzą niezapomniane show. Ten szalony film, pełen przemocy i drastycznych scen na pewno nie trafi w gusta wszystkich, bowiem wrażliwi widzowie powinni się od niego trzymać z daleka, ale miłośnicy mocnego kina powinni go naprawdę docenić. "Polowanie" dostępne jest w ramach abonamentu Amazon Prime Video, gdzie film należy do jednych z najpopularniejszych na tej platformie. I w pełni zasłużenie.

Ocena Civil.pl: 75%

Ocena: 65 Girl on the Third Floor (Dziewczyna z trzeciego piętra)

Don Koch (w tej roli Phil "CM Punk" Brooks), mężczyzna z Chicago, z kryminalną przeszłością, postanawia się ustatkować i osiedlić wraz z ciężarną Liz (Trieste Kelly Dunn) na przedmieściach w starym domu (wymagającym remontu). Posiadłość skrywa jednak swoje tajemnice, które dają się we znaki nowym lokatorom.

Fabuła filmu bardzo przypomina pierwszy sezon "American Horror Story" (z 2011 roku). Zbliżony jest także klimat, bardzo nawiązujący do serialu sprzed 11 lat. Co ciekawe "Girl on the Third Floor" został doceniony przez krytyków, na 38 recenzji zagregowanych w Rotten Tomatoes aż 84 jest pozytywnych, nie pokrywa się to jednak wcale z werdyktem widzów, w IMDb film posiada bardzo skromną ocenę 4.7/10 przy około 10 tysiącach głosów. Rzadko się zdarza taka rozbieżność, jednak z punktu widzenia przeciętnego widza produkcja ta może być zbyt niszowa by trafić w masowe gusta. Niszowa, ponieważ wątek nawiedzonego domu w nietypowym ujęciu nie do końca sprawdził się także w serii "American Horror Story", bo o ile bardzo wiele sezonów tego serialu zyskało miano niemalże kultowych, jak choćby drugi pt. "Asylum", to właśnie ten pierwszy pt. "Murder House" był oceniany nieco bardziej krytycznie. W "Girl on the Third Floor" główną rolę gra zawodowy wrestler o pseudonimie "CM Punk" i radzi sobie całkiem nieźle. Co jednak nie zmienia faktu, że film celuje w zbyt koneserskie gusta by się przebić. Produkcję można obecnie obejrzeć w ramach Amazon Prime Video. Czy warto? Moim zdaniem każdy powinien sobie wyrobić własną opinię, o ile lubi horrory.

Ocena Civil.pl: 65%

Ocena: 52 The Possession of Hannah Grace (Diabeł: Inkarnacja)

Megan (Shay Mitchell) to była policjantka, która w wyniku traumatycznych przeżyć na służbie popadła w uzależnienie. Po zakończeniu odwyku, główna bohaterka podejmuje nową pracę ... w kostnicy w bostońskim szpitalu. Zadanie polegające na odbieraniu nieboszczyków i robieniu dokumentacji zdjęciowej odpowiada jej do momentu, kiedy na jej "oddział" trafia ciało opętanej przez szatana tytułowej Hanny Grace.

Film z 2018 roku, a więc sprzed ery pandemicznej z budżetem wynoszącym około 7 mln dolarów zarobił aż 43 mln i to przy średnich ocenach od widzów (5.2/10 w IMDb) i słabych od krytyków (ledwie 20% pozytywnych not w Rotten Tomatoes). Trwający niespełna 90 minut horror oparty został na bardzo słabiutkim scenariuszu, jednak nie dziwię się, że udało się go "sprzedać" w kinach. Horrory w kostnicy, w dodatku z wątkami egzorcyzmów to dosyć interesujące motywy dla fanów gatunku. Sama Shay Mitchell to też nie jest postać anonimowa, bowiem aktorka znana jest z wieloletniej roli w serialu "Pretty Little Liars", oprócz tego działa jako modelka i Instagramerka, budując przez lata swoją rozpoznawalność. Niestety poza aspektem biznesowej inwestycji producentów, "The Possession of Hannah Grace" ogląda się dosyć ciężko. Jak łatwo się domyślić, akcja ma miejsce głównie w jednym miejscu i samo to nie byłoby problemem, gdyby nie fakt, że scenarzyści mieli bardzo słabe pomysły jak ten film "rozegrać" W rezultacie miejscami bywa groteskowo a przez większość czasu po prostu wieje nudą. Po prostu kolejny mocno przeciętny horror o którym się szybko zapomina. Produkcja dostępna jest np. na Netflixie.

Ocena Civil.pl: 52%