Vincent N Roxxy
Tytułowy Vincent (Vincent) ratuje na ulicy Roxxy (Zoë Kravitz), po czym zaprasza ją na rodzinną farmę, do której sam zmierza. Na farmie główni bohaterowie wiodą sielskie życie u boku brata Vincenta i jego dziewczyny (Zoey Deutch), mając jedna świadomość niebezpiecznej przeszłości, która prędzej czy później może dać o sobie znać.
Ta produkcja z 2016 roku przeszła swego czasu bez echa, zdobywając przeciętne oceny od widzów (raptem 5.6/10 w IMDb) i krytyków. Pomimo, że film się nieco zestarzał, dalej jest dostępny np. w ofercie Canal+, gdzie udało mi się go obejrzeć. A w sumie było co oglądać, bo dawno nie widziałem tak nierównej produkcji. "Vincent N Roxxy" trwa około 100 minut i przez większość tego czasu wręcz usypia widza nieco przegadanym dramatem na farmie, gdzieś na amerykańskiej prowincji. Robotę robi jednak końcówka, będąca dosyć dobrą podróbką kina w stylu Tarantino. Na tyle dobrą, że ogląda się te ostatnie kilkanaście minut naprawdę w napięciu. Miła dla oka (jak zwykle) jest także Zoë Kravitz. Córka Lenny'ego Kravitza i Lisy Bonet w 2016 roku jeszcze walczyła o swoją pozycję w Hollywood. 5 lat później można śmiało stwierdzić, że najlepsze dopiero przed nią, po tym jak ogłoszono że w kolejnym Batmanie wcieli się w postać Kobiety Kot. A po Batmanie zapewne dostanie kolejne "mocne" propozycje. Wracając jednak na chwilę jeszcze do "Vincent N Roxxy", ciężko ten film z czystym sercem polecić, jednak jeżeli ktoś lubi mocne zakończenia, to może to być produkcja dla niego.
Ocena Civil.pl: 60%
Dane dotyczące filmu
- Rok produkcji: 2016
- Gatunek: Crime, Drama, Thriller
- Czas trwania: 102 min
- Ocena według IMDb (w momencie publikacji recenzji): 5.60