film akcji

Recenzje filmowe kina akcji próbują odpowiedzieć na kilka pytań. Po pierwsze sprawdzają czy scenariusz nie był pisany na kolanie, a cała fabuła nie polega na masowej rzeźni w jakimś magazynie. Po drugie oceniamy czy sceny akcji wciągają oraz czy trzymają poziom. Filmy akcji często mają ogromne budżety, przekraczające 100 mln dolarów, gdzie 'sky is the limit', ale niestety nie zawsze w parze za wielkimi pieniędzmi idzie odpowiednia jakość.

Ocena: 72 Resident Evil: Retribution

Kolejna odsłona cyklu Resident Evil z rosyjsko-serbską Millą Jovovich w roli głównej. Na wstępie trzeba zastrzec, iż jest to w zasadzie wprowadzenie do kolejnej części, jako iż wydarzenia mają miejsce tylko i wyłącznie w bunkrze pod lodowcem na Kamczatce, gdzie zbudowane są makiety kilku najważniejszych miast (Nowy Jork, Moskwa, Tokio oraz "przedmieście" typowe amerykańskie osiedle domków jednorodzinnych). Alice zostaje uwięziona przez Jill, zaś Albert Wesker występuje przeciwko Umbrelli i wysyła ekspedycję ratunkową z Ada Wong na czele by ta uwolniła główną bohaterkę. Rozpoczyna się walka w bunkrze, zaś Czerwona Królowa robi wszystko by ekspedycja ratunkowa i Alice nie opuściła tego miejsca. Mamy więc scenę walki z komunistycznymi Zombie na makiecie moskiewskiej, pojedynek na "Manhattanie" z Zombie Gigantami, czy wreszcie przerażającego potwora, który przemieszcza się po całym bunkrze i wykańcza wszystko co spotka na swojej drodze. Jednym słowem - oglądamy coś w rodzaju gry komputerowej w 3D. Alice ma dodatkowe zadanie, ponieważ musi ochronić małą dziewczynkę o imieniu Becky (Aryana Engineer), która myśli że jest jej córką.

Widowisko 3D, niesamowicie dynamiczne, wręcz przeładowane scenami walk. A to tylko wprowadzenie do kolejnych części. Myślę, iż miłośnicy tego cyklu dostali to co najbardziej lubią - a dzielna Milla Jovovich pomimo 38 lat rusza się jak zwykle energicznie i pokonuje hordy przeciwników zarówno w walce wręcz jak i przy użyciu broni białej i palnej.

Ocena Civil.pl: 72%

Ocena: 50 Dragon Eyes

W miasteczku St. Jude rządzone jest przez lokalne gangi, nad którymi pieczę sprawuje szef policji o pseudonimie V (Włoch z pochodzenia). W pobliżu znajduje się też rosyjska mafia, chcąca wepchnąć się pomiędzy latynoski i murzyński gang. Taką rzeczywistość zastaje Hong - były więzień, przybywający do miasteczka tylko po to by zaprowadzić pokój. Ma przeciwko sobie wszystkich, jednak jest zdeterminowany by rozprawić się z gangami i lokalną, skorumpowaną policją. Hong został nauczony sztuk walki przez Tiano (Jean-Claude Van Damme), który w więzieniu poddał go morderczemu treningowi, po to by Azjata po opuszczeniu zakładu karnego mógł skończyć to, czego nie umiał dokończyć Tiano.

Dawno nie widziałem filmu o tak nieskomplikowanej fabule. Ale też po oczach bije to, że amerykańskie miasto przedstawione jest jako enklawa zła, w której to zły gang może zostać wyparty przez jeszcze gorszy, a policja jest tylko po to by pobierać od gangsterów "podatki" w zamian za ich nietykalność. I w tym piekle pojawia się Chińczyk, walczący gołymi pięściami z przedstawicielami trzech gangów a następnie rozprawiający się z policją. Ta bajeczka o sztukach walki jest ledwo oglądalna. Nie wiele brakuje by po prostu zrezygnować z tego filmu w trakcie seansu.

Ocena Civil.pl: 50%

Ocena: 59 Until Death

Z cyklu zaległości roku 2007. Jean-Claude Van Damme w roli "brudnego" policjanta Anthony'ego Stowe'a, uzależnionego od narkotyków, powszechnie nielubianego, który pomimo swoich wad stara się dobrze wykonywać swoje pracę i złapać byłego partnera a obecnie bossa narkotykowego o nazwisku Callaghan. Stowe podczas zasadzki w barze zostaje postrzelony w głowę, podczas jego długiej rekonwalescencji boss narkotykowy zdobywa całe miasto i eliminuje inne mafie. Policja jest bezsilna, ale nie Stowe, który z przestrzeloną głową musi odbić porwaną przez gangstera żonę i stoczyć z nim ostateczny pojedynek.

Ten słaby film akcji z wyraźnymi elementami dramatu jest ciężki w odbiorze. Coraz starszy Jean-Claude Van Damme stara się jak może by wskrzesić swoją dawną formę z lat 90, nie jest to już jednak takie proste, bo gatunek niedrogich filmów akcji z super bohaterem został przejęty przez Stevena Seagala, który rocznie kręci 1-2 produkcje, w których to gra albo policjanta albo agenta i sam musi pokonać całą mafię, na ogół odbijając kogoś z rodziny. Seagal jednak upraszcza maksymalnie, wzorując się na grach komputerowych, jego bohaterowie są niezniszczalni. A Van Damme w filmie Until Death balansuje na granicy życia i śmierci, dopinając swego pomimo niesamowitych przeciwności.

Ocena Civil.pl: 59%

Ocena: 69 Snow White and the Huntsman

Królewna Śnieżka (Kristen Stewart) w wersji dla starszych dzieci. Zła królowa o imieniu Ravenna ( Charlize Theron) podstępem zabija króla i zabiera dla siebie i brata całe królestwo, które wkrótce pod jej rządami zaczyna podupadać. Ravenna zostawia przy życiu córkę króla - Królewnę Śnieżkę, jednak kiedy pewnego dnia lustereczko mówi jej, że nie jest już najpiękniejszą na świecie, postanawia posiąść serce królewny (w dosłownym tego słowa znaczeniu). Śnieżka jednak ucieka, a królowa wysyła za nią łowcę (Chris Hemsworth), ten jak to w baśniach bywa, szybko zmienia stronę na tę dobrą i wspólnie z królewną rozpoczyna walkę przeciwko królowej.

Film był bardzo drogi - kosztował 170 milionów, a zwrócił prawie 400. Niestety tego super budżetu nie widać. Mamy ładne plenery, fajny zamek, trochę animacji, drzewnego trolla, krasnoludy. I to wszystko! Sceny batalistyczne są bardzo krótkie. Całość trwa niecałe nieco ponad 2 godziny, ale jak na film tego typu jest bardzo dużo dialogów. Ciężko wykombinować gdzie się schowały te wszystkie zainwestowane pieniądze. Ale nie wypada sądzić zwycięzców, jako iż produkcja okazała się kasowa. Warto pochwalić Charlize Theron, która zagrała kolejną świetną rolę, przyzwoicie zaprezentowała się Kristen Stewart. Chris Hemsworth w zasadzie chyba nawet nie wiedział, że już nie gra Thora, tylko kogoś innego, przez co obniżył poziom. Mimo wszystko warto obejrzeć ten film.

Ocena Civil.pl: 69%

Ocena: 59 One in the Chamber

W czeskiej Pradze zwalczają się dwie rosyjskie mafię. Jedna z nich wynajmuje płatnego zabójcę o imieniu Ray (Cuba Gooding Jr.) a druga niejakiego Wolfa (Dolph Lundgren). Działania obu killerów doprowadzają do eskalacji przemocy, a sprawy się komplikują w momencie gdy mordercy zmieniają strony...

W filmie uderza to, że Praga została przedstawiona po prostu brzydko. Obskurne kamienice, świat bezwzględnych killerów, stolica europejskiego kraju wydaje się być oazą bezprawia. Trochę to uderza, ponieważ według amerykańskich realiów cywilizowana Praga jest równana z np. Kiszyniowem czy Tiraną.

Dynamika filmu jest średnia, trochę trąci miejscami niskim budżetem. Jak przystało na film typowo na DVD. Da się obejrzeć, część wątków jest absurdalnych, jak chociażby słabość Raya do Janice, po tym jak zabił jej ojca.

Ocena Civil.pl: 59%