film akcji

Recenzje filmowe kina akcji próbują odpowiedzieć na kilka pytań. Po pierwsze sprawdzają czy scenariusz nie był pisany na kolanie, a cała fabuła nie polega na masowej rzeźni w jakimś magazynie. Po drugie oceniamy czy sceny akcji wciągają oraz czy trzymają poziom. Filmy akcji często mają ogromne budżety, przekraczające 100 mln dolarów, gdzie 'sky is the limit', ale niestety nie zawsze w parze za wielkimi pieniędzmi idzie odpowiednia jakość.

Ocena: 79 Cell 211

Genialny hiszpański dramat kryminalny. Juan Oliver to przyszły strażnik więzienny, który w przeddzień rozpoczęcia pracy odwiedza więzienie, aby zapoznać się z nową robotą. Podczas jego wizyty wybuchają zamieszki a on sam zostaje ranny i pozostawiony wśród rebeliantów. Aby przeżyć, Juan udaje nowego osadzonego, szybko wkupując się w łaski przywódcy zamieszek - więźnia o pseudonimie Malamadre. Sytuacja komplikuje się na tyle, iż pierwotne role ulegają odwróceniu.

Dawno nie widziałem tak ciekawego filmu. Doskonale pomyślany scenariusz, łączący elementy kina survivalowego, dramatu i kryminału, porywa od samego początku po sam koniec. Hiszpański aktor Luis Tosar w roli przestępcy z zasadami kontra sprytny a następnie zdesperowany młody strażnik (Alberto Ammann) to wręcz perfekcyjny duet. Do tego warto dodać bardzo dobre wykorzystania elementów retrospekcji i duży dynamizm całego widowiska. Polecam.

Ocena Civil.pl: 79%

Ocena: 60 Escape Plan

Weterani kina akcji znowu w jednym filmie. Ray Breslin (Sylvester Stallone) to ekspert ds. zabezpieczeń więzień, testujący kolejne placówki pod kątem tego czy można z nich uciec. Pewnego dnia jego firma otrzymuje zlecenie od CIA, polegające na przetestowaniu supertajnej placówki. Breslin zostaje zabrany do więzienia dowodzonego przez niejakiego Hobbesa (Jim Caviezel), gdzie poznaje więźnia o imieniu Emil (Arnold Schwarzenegger). Szybko okazuje się, iż tym razem nie chodzi o przetestowanie placówki, a Ray zostaje wystawiony przez jednego ze swoich współpracowników. Zostaje sam w super strzeżonym więzieniu i aby je opuścić, będzie musiał naprawdę z niego uciec, mając do pomocy postać graną przez Arnolda.

Nie trzeba wiele główkować, by przypomnieć sobie inny podobny film z udziałem Stallone'a, mianowicie: "Lock up" z 1989 roku. 25 lat temu Sylvester także próbował uciec z więzienia. Minęło ćwierćwiecze, a tego typu fabuła dalej jest z powodzeniem eksploatowana. Nie mniej jednak "Escape Plan" to rozrywka pełna wad i nielogiczności, trzeba jednak na to przymknąć oko gdy po ekranie biegają dwaj wielcy weterani kina akcji. Stallone i Schwarzenegger powolutku dobiegają do 70-siątki, a mimo to w najbliższym czasie wystąpią jeszcze w kilku filmach, w tym wspólnie w trzeciej części "The Expendables", która zadebiutuje już w te wakacje.

Ocena Civil.pl: 60%

Ocena: 29 Getaway

Film akcji z Ethanem Hawkem w roli kierowcy rajdowego o imieniu Brent oraz Seleny Gomez, której scenarzyści nawet nie raczyli wymyślić imienia. Fabuła ma budowę cepa: ktoś porywa żonę Brenta, po to aby zmusić go do wykonania misji w samochodzie marki Shelby Mustang w stolicy Bułgarii - Sofii. Brent wykonuje misje w stylu GTA - ma dokonać zniszczeń opancerzonym samochodem a następnie uciekać i gubić policję. Wkrótce do dzielnego rajdowca dosiada się dziewczyna (Gomez), która twierdzi iż ten samochód należy do niej. Od słowa do słowa ta egzotyczna parka wykonuje kolejne misje razem, powoli rozgryzając o co chodzi szantażyście (Jon Voight).

Film kręcono w Sofii oraz w Atlancie - na pierwszy rzut oka widać, które ujęcia nakręcono w USA a które w Europie. Co ciekawe - 95% scen ma miejsce w samochodzie - Ethan Hawke jest pokazany poza samochodem tylko na początku i na końcu filmu. Cała ta produkcja wygląda mniej więcej tak - jakby ktoś włączył GTA i uzupełnił akcję nudnymi dialogami pomiędzy 21-letnią Gomez a 43-letnim Hawkem. Policja bułgarska, goniąca Shelby Mustanga zachowuje się nawet bardziej głupio niż ta znana z gier komputerowych - głupiej, ponieważ nawet w GTA w pewnym momencie do akcji wchodzi helikopter, który w zasadzie uniemożliwia ukrycie się przed patrolami, twórcy tego filmu postanowili jednak zrezygnować z tego elementu, dzięki czemu bohaterom udaje się gubić pościgi a następnie spokojnie jeździć ulicami do czasu napotkania kolejnego radiowozu, zaś drogi na których byli gonieni są "blokowane" - co jest częścią planu szantażysty. Gdyby nielogiczności było za mało - są jeszcze kolejne, właściwa akcja ma miejsce w okresie Bożego Narodzenia (w krajach prawosławnych wypada ono na początku stycznia) i rozpoczyna się późnym wieczorem i trwa do białego rana, z tym tylko iż ruch na ulicach nie maleje - niezależnie czy jest to 23, 3 w nocy czy 7 rano - ilość samochodów na drogach wydaje się być taka sama. Szkoda, iż tego typu produkcja wyszła spod ręki Dark Castle - ponieważ stanowi ona niewątpliwy wstyd dla kina akcji.

Ocena Civil.pl: 29%

Ocena: 35 Machete Kills

Kontynuacja serii Roberta Rodrigueza z Dannym Trejo w roli tytułowej Machety. Tym razem przed dzielnym Latynosem stoi zadanie uratowania USA przed atakiem bombowym: niejaki Mendez (Demian Bichir) planuje odpalić rakietę w samo serce Ameryki. Aby temu zaradzić Macheta zostaje wysłany "za mur" czyli do Meksyku. W wykonaniu zadania pomaga mu Miss San Antonio (Amber Heard) oraz prezydent USA (Charlie Sheen), pojawia się też Michelle Rodriguez w roli Luz. Przeciwnikami Machety, oprócz wymienionego już Mendeza są: Voz (Mel Gibson), Desdemona (Sofía Vergara) oraz Cameleon grany przez czwórkę aktorów (Waltona Gogginsa, Cuba Gooding Jr., Lady Gagę i Antonio Banderas). Wszyscy aktorzy zmieścili się w filmie przy budżecie: 12 mln dolarów.

Co z tego, skoro film jest nudny, przerysowany. Osobliwe poczucie humoru Rodrigueza nie trafia w moje gusta. Trochę głupio ujrzeć tylu ciekawych aktorów w takim dennym przedsięwzięciu. Robert Rodriguez - wierny fan Tarantino - nigdy chyba nie zbliży się do poziomu mistrza. Ale ciągle próbuje!

Ocena Civil.pl: 35%

Ocena: 65 Ninja: Shadow of a Tear

Rzadko się zdarza by sequel przebił część pierwszą, ale w tym przypadku było to dosyć proste, bo "jedynka" była naprawdę słaba - więc też poprzeczka została zawieszona nisko. Tym razem Casey przeżywa tragedię, ponieważ pod jego krótką nieobecność zostaje zamordowana jego ciężarna żona - Namiko. Casey podążając za mordercą dociera najpierw to Tajlandii a następnie do Birmy, gdzie na prowincji w specjalnej bazie ukrywa się boss kartelu narkotykowego o imieniu Goro. Tym razem jednak nie wszystko będzie oczywiste i oprócz silnych rąk i nóg Casey będzie musiał ruszyć nieco mózgownicą by odkryć tożsamość mordercy swojej żony.

Ciekawa, dynamiczna produkcja, kręcona w Bangkoku w Tajlandii w fabularnie osadzona w trzech państwach: wspomnianej już Birmie i Tajlandii oraz Japonii. Podobnie jak w pierwszej odsłonie, część dialogów jest po japońsku. To co przemawia na plus to lepiej skonstruowana fabuła - na zasadzie jeden kontra wszyscy - w dosyć dynamicznych ujęciu. Główny bohater nie stoi w miejscu i cały czas porusza się do przodu realizując swoją zemstę. Moim zdaniem warto tę część obejrzeć, ponieważ widać wyraźny progres w stosunku do poprzedniej.

Ocena Civil.pl: 65%