Ocena: 50 24 Hours to Live (24 godziny po śmierci)

Travis Conrad (Ethan Hawke) to płatny zabójca pracujący dla fikcyjnej agencji Red Mountain. Główny bohater otrzymuje zadanie zlikwidowania niejakiego Keitha, który ma zeznawać przeciwko agencji a obecnie jest pod kuratelą agentki Interpolu o imieniu Lin (Qing Xu). Conrad podczas zlecenia ginie, jednak zostaje przywrócony na 24 godziny do życia za sprawą eksperymentalnej metody wypracowanej w Red Mountain. Mając dobę, mężczyzna postanawia "zamknąć za sobą drzwi".

"24 Hours to Live" to produkcja z 2017 roku, dalej jednak dostępna np. w ofercie Canal+. Dobra obsada, spora ilość akcji i elementy kina sci-fi mogłyby dać temu filmowi szansę na zaistnienie. Jednak tak się nie stało, pomijając już fakt przeciętnych ocen od widzów (ledwie 5.8/10 w IMDb) i krytyków, "24 Hours to Live" negatywnie zaskakuje swoją przeciętnością i niezbyt przemyślanym scenariuszem. W filmie tym ciężko doszukać się czegokolwiek odbiegającego powyżej standardów przeciętniaka z mocno reprezentowanego segmentu "kina akcji". Może i jest poprawnie, ale bez żadnej wartości dodanej. Ot po prostu film, o którym się zapomina po tygodniu. W "24 Hours to Live" w roli trzecioplanowej pojawił się Rutger Hauer, jest to niestety jedna z ostatnich ról holenderskiego aktora, bowiem zmarł on w 2019 roku (mając na koncie ponad 170 występów w karierze trwającej od początków lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku). Bogaty jest także dorobek Ethana Hawke'a (nominowanego cztery razy do Oscara), jednak w ostatnich latach jego popularność nieco zmalała, zmieni się to zapewne w 2022 roku, bowiem Hawke dołączył do obsady sequela "Knives Out. Wracając jednak do samego "24 Hours to Live" – to produkcją, którą warto sobie odpuścić.

Ocena Civil.pl: 50%

Dane dotyczące filmu

  • Rok produkcji: 2017
  • Gatunek: Action, Sci-Fi, Thriller
  • Czas trwania: 93 min
  • Ocena według IMDb (w momencie publikacji recenzji): 5.80