film akcji

Recenzje filmowe kina akcji próbują odpowiedzieć na kilka pytań. Po pierwsze sprawdzają czy scenariusz nie był pisany na kolanie, a cała fabuła nie polega na masowej rzeźni w jakimś magazynie. Po drugie oceniamy czy sceny akcji wciągają oraz czy trzymają poziom. Filmy akcji często mają ogromne budżety, przekraczające 100 mln dolarów, gdzie 'sky is the limit', ale niestety nie zawsze w parze za wielkimi pieniędzmi idzie odpowiednia jakość.

Ocena: 50 Colombiana

Przeciętny film akcji z Zoe Saldana w roli głównej. Mała Cataleya po tym jak mafia zabija jej rodzinę udaje się do wujka do Chicago, który szkoli ją na płatną zabójczynię. Jej nadrzędnym celem jest pomszczenie rodziców, w międzyczasie jednak wykonuje kolejne robótki na zlecenia wujka.

Kolejny szablonowy film, tym razem spod ręki Luca Bessona. Przeciętny poziom, przeciętna akcja.

Ocena Civil.pl: 50%

Ocena: 80 Elite Killers

Bogaty szejk po brudnej wojnie w Omanie chce pomścić trzech synów, którzy zginęli z rąk angielskich służb specjalnych SAS. Hunter (Robert De Niro) odmawia wykonania tego zadania i trafia w niewolę do szejka, jego przyjaciel Danny (Jason Statham) aby uwolnić przyjaciela musi wykonać tę niemożliwą misję i zlikwidować poprzez upozorowanie wypadków 3 brytyjskich super komandosów. Danny'emu pomagają dwaj inni najemnicy: Davies (Dominic Purcell) oraz Meier (Aden Young). Tropem Danny'ego wyrusza tajny agent - Spike (Clive Owen), który jest zdeterminowany by nie dopuścić do śmierci komandosów.

Pomimo tak świetnej fabuły i plejady gwiazd, film powstał na faktach autentycznych. Akcja rozgrywa się na początku lat 80, głównie w Anglii - gdzie odtworzono z detalami tamte czasy - pokazując niezliczoną wręcz ilość starych aut z tamtego okresu. Elite Killers to film na bardzo wysokim poziomie, niezwykle płynny i świetnie pomyślany, okraszony wspaniałymi scenami akcji.

Rozrywka na najwyższym poziomie, warta obejrzenia.

Ocena Civil.pl: 80%

Ocena: 50 Date Night

Lekkostrawna komedia z niezmordowanym Stevem Carellem, osadzona w reliach nocnego życia na Manhattanie. Phil Foster (Carell) zabiera swoją żonę Claire (Tina Fey) na kolacje do ekskluzywnej restauracji w Nowym Jorku. Niestety z powodu braku rezerwacji muszą się obejść smakiem ... lub skorzystać z czyjeś rezerwacji podając się za obcych ludzi. Korzystają z opcji nr 2 i jak łatwo można się domyślić, ściągnie to na nich masę kłopotów. Wmieszają się bowiem w rozgrywki między bossem mafii a umoczonym prokuratorem (w tej roli William Fichtner).

W roli drugoplanowej występuje Mark Wahlberg, oprócz niego w filmie (w epizodycznej roli) zobaczymy Milę Kunis i Jamesa Franco.

Co więc można rzecz? Produkcja z dobrą obsadą, słabą fabułą. Braki w ilości serwowanego humoru są tu nadrabiane scenami akcji - co jednak w żaden sposób nie przyprawia tego dania, czyniąc go bardzo, ale to bardzo przeciętnym obrazem.

Ocena Civil.pl: 50%

Ocena: 70 Ironclad

Opowieść o XIII wiecznej Anglii za panowania Jana Bez Ziemi, po tym jak podpisał on Wielką Kartę Swobód a następnie nie zamierzał jej respektować. Grupa średniowiecznych fighterów pod wodzą barona Albany (Brian Cox) broni twierdzy Rochester. Główną rolę w filmie gra James Purefoy, który wciela się w templariusza Marshala - niezniszczalnego rycerza, który w zasadzie niemalże samodzielnie odpiera ataki króla Jana (w tej roli Paul Giamatti) i duńskich najemników. W roli żeńskiej występuje Kate Mara.

Produkcja brytyjsko-amerykańska, powstała przy udziale małego jak na dzisiejsze czasy budżetu (około 25mln USD), przez co mało w niej spektakularnych bitew i jakiś wypasionych efektów specjalnych, nie mniej jednak akcji jako takiej jest sporo - co jest walorem tego filmu.

Oceniam go wysoko, bo nie każdy film historyczny musi być robioną za wielkie pieniądze familijną papką, ten jest bardzo brutalny - przez co celuje w dorosłego widza a w nie rodzinkę z popcornem.

Dobrzy aktorzy, dobra i szybka akcja + jakieś próby trzymania realiów historycznych to są zalety. Do wad zaliczam małą dbałość o szczegóły i realia.

Ocena Civil.pl: 70%

Ocena: 50 The Expendables

Sylvester Stallone w potrójnej roli - reżysera, scenarzysty i aktora. Wziął się za to, co niby zna najlepiej czyli za film akcji. Zaprosił do swojego dzieła popularnego obecnie aktora kina akcji - Jasona Stathama oraz dinozaurów kina akcji.

Efektem jest kino akcji w starym stylu, choć pełne błędów i banalnych scen. Grupa dzielnych wojowników uwalnia fikcyjne państwo spod rządów szalonego generała, który ma gdzieś losy swoich obywateli i koncentruje się tylko na handlu narkotykami do spółki ze złym Jamesem Munroe (Eric Roberts).

Więcej o fabule nie trzeba pisać, ponieważ nie jest ona skomplikowana, jak przystało na tego typu łupanki. Od samego Stallone'a nie wiem czy można oczekiwać więcej, na pewno się starał. Wyszło przeciętnie. Nie mniej jednak obejrzeć można, jeżeli nie ma się zbyt wygórowanych oczekiwań.

Ocena Civil.pl: 50%