film akcji

Recenzje filmowe kina akcji próbują odpowiedzieć na kilka pytań. Po pierwsze sprawdzają czy scenariusz nie był pisany na kolanie, a cała fabuła nie polega na masowej rzeźni w jakimś magazynie. Po drugie oceniamy czy sceny akcji wciągają oraz czy trzymają poziom. Filmy akcji często mają ogromne budżety, przekraczające 100 mln dolarów, gdzie 'sky is the limit', ale niestety nie zawsze w parze za wielkimi pieniędzmi idzie odpowiednia jakość.

Ocena: 49 London Has Fallen

Kontynuacja "Olympus Has Fallen" w niemalże identycznej obsadzie. Mike Banning (Gerard Butler) towarzyszy prezydentowi USA (Aaron Eckhart) w jego podróży do Londynu, na pogrzeb premiera Wielkiej Brytanii. Podczas uroczystości, w stolicy Zjednoczonego Królestwa rozpoczyna się akcja terrorystyczna na niespotykaną dotąd skalę, podczas której ginie większość głów światowych mocarstw. Prezydent USA i Mike zostają uwięzieni w mieście, w którym w tymczasowo władzę przejmują islamscy terroryści, szukający zemsty za ataki dronów na cele na bliskim wschodzie.

"London Has Fallen" nie ma za wiele wspólnego z jakąkolwiek logiką. Scenariusz pisany na kolanie, brak jakichkolwiek realiów oraz niezbyt przekonywujące efekty specjalne – to cechy charakterystyczne tego filmu. Produkcja kosztowała 60 mln dolarów i przyniosła kilkukrotny zwrot. Niestety bardzo ciężko wytrzymać do końca seansu. Widok Gerarda Butlera rozwalającego tuziny przeciwników przypomina raczej filmy klasy C albo D, aniżeli drogą produkcję z udziałem znanych aktorów. Nie polecam.

Ocena Civil.pl: 49%

Ocena: 75 The Fate of the Furious

Ósma część serii jest jeszcze droższa niż poprzednie (budżet 250mln dolarów) i jeszcze bardziej imponująca pod względem efektów specjalnych. W "The Fate of the Furious" głównym przeciwnikiem "rodziny" jest Cipher (Charlize Theron), genialna hakerka która planuje przejąć kontrolę nad światem (motyw rodem z filmów Marvela). Kobieta szantażem zmusza Doma (Vin Diesel) by dla niej pracował. Strona pozytywnych postaci zyskuje za to głównego antagonistę z poprzednich części: Deckarda (Jason Statham). W filmie pojawiają się także: Dwayne Johnson, Michelle Rodriguez, Tyrese Gibson, Ludacris, Kurt Russell, Nathalie Emmanuel, Luke Evans czy Elsa Pataky. Do czołówki dołącza także Scott Eastwood.

Film ten jest przeładowany efektami specjalnymi, jego rozmach budzi uznanie. Do minusów należy zaliczyć masę nielogiczności i luk fabularnych, na które zwyczajnie należy przymknąć oko by podziwiać szybkie samochody, niesamowite plenery i masę akcji. Ósma część serii nie odstaje od pozostałych, oferuje zabawę na podobnym poziomie.

Ocena Civil.pl: 75%

Ocena: 72 The Brothers Grimsby

"Grimsby" to komedia sensacyjna z udziałem Sachy Barona Cohena, Marka Stronga, Rebel Wilson, Isly Fischer, Penélopy Cruz, Iana MsShane'a oraz Scotta Adkinsa w reżyserii Louisa Leterriera (reżysera "Now You See Me"). Nobby (Baron Cohen) to życiowy nieudacznik, fan piłkarski, który po 28 latach odnajduje swojego brata Sebastiana Gravesa (M. Strong), który pracuje zaś jako asasyn w MI6. Nobby chcąc nie chcąc wplątuje się w "pracę" brata i wraz z nim musi uratować świat przed złowrogą Rhondą George (Penélope Cruz), pragnącą unicestwić kilkaset milionów mieszkańców Ziemi.

Ta zwariowana angielska komedia sensacyjna trwa zaledwie 83 minuty, nie mniej jednak czas ten został dynamicznie spożytkowany na tyle, iż sama akcja rozgrywa się w kilku miejscach na Świecie (budżet produkcji to 35 mln dolarów). Sacha Baron Cohen bawi do łez, a Mark Strong doskonale go dopełnia. W filmie nie zabrakło absurdalnego humoru, typowego dla Barona Cohena. "Grimsby" zebrał mieszane oceny, jednakże jeżeli ktoś lubi bardzo ostre komedie to moim zdaniem się nie zawiedzie.

Ocena Civil.pl: 72%

Ocena: 55 Resident Evil: The Final Chapter

Ostatnie starcie Alice (Milla Jovovich) z korporacją Umbrella. Główna bohaterka otrzymuje zadanie od Czerwonej Królowej, polegające na powrocie do The Hive w Raccoon City i odwróceniu epidemii. Przeciwko Alice występuje ponownie Dr Isaacs (Iain Glen) "ojciec" całego zła oraz Wesker (Shawn Roberts). W rolach drugoplanowych pojawia się rozchwytywana od niedawna Ruby Rose oraz między innymi Ali Larter czy Eoin Macke.

Nie da się ukryć, iż kolejna i ostatnia kinowa wersja Resident Evil nie przyciągnęła do kin tłumów, przynajmniej w kinie w którym byłem sala świeciła pustkami, a nie było to kino w małym mieście. Nie mniej jednak w ostatnią część zainwestowano 40 mln dolarów i już teraz wiadomo, iż kwota ta zwróciła się przynajmniej trzykrotnie. W mojej bardzo subiektywnej ocenie "Ostatni Rozdział" niestety nie stanowi dobrego zakończenia serii, o wiele bardziej podobały mi się części poprzednie. Jedno co trzeba zauważyć, to fakt iż w "The Final Chapter" próbowano upchnąć jak najwięcej scen akcji, w związku z tym film jest bardzo dynamiczny. Warstwa fabularna to jednak zupełnie inna historia, sprawiająca wrażenie chaotycznej, narracja wypada słabo. Miałem trochę większe oczekiwania na ostatnią część, podczas gdy producenci bardziej liczyli na odcięcie kuponów i maksymalizację zysków. Szkoda.

Ocena Civil.pl: 55%

Ocena: 44 Heist

Luke Vaughn (Jeffrey Dean Morgan) to pracownik kasyna, który postanawia wraz z kolegą z pracy Coxem (Dave Bautista) okraść swojego pracodawcę, mafioza noszącego ksywę The Pope (w tej roli Robert De Niro). Luke nie jest typem gangstera, do przestępstwa popycha go przymus: musi zapłacić za leczenie swojej małej córeczki. Sam tytułowy skok okazuje się być kiepsko przygotowany, ponieważ napastnicy są zmuszeni uciekać ... miejskim autobusem, który porywają wraz z pasażerami. W pogoń za nimi rusza posterunkowa Kris (Gina Carano). Obsadę uzupełniają: Morris Chestnut, Lydia Hull oraz Mark-Paul Gosselaar. W filmie pojawia się także Kate Bosworth.

"Heist" kosztował prawie 9 mln dolarów, zarobił nieco ponad 4 mln, czyli przyniósł stratę. Poza bardzo ciekawą obsadą, film bardzo rozczarowuje. Do największym wad należy zaliczyć: bardzo przerysowaną fabułę, naszpikowaną brakami fabularnymi oraz absurdalnymi sytuacjami. Wyraźnie widać, iż scenarzyści nie mogli się zdecydować czy tworzą lekkie kino akcji w stylu "Fast and Furious" czy poważny dramat z wyrazistymi postaciami. Szkoda bardzo dobrych aktorów na taką produkcję.

Ocena Civil.pl: 44%