thriller

Recenzje thrillerów powinny przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie czy dany film trzyma w napięciu oraz czy scenariusz nie został napisany na kolanie. Nawet najlepszy pomysł da się zmarnować popełniając takie błędy jak niespójna fabuła czy też ślepe odtwarzanie znanych z innych filmów motywów.

Ocena: 25 Wer

We Francji ma miejsce zabójstwo turystów z USA. Mały chłopiec i jego ojciec zostają rozszarpani na miejscu, a matka trafia na intensywną terapię. Wkrótce po wydarzeniu zostaje aresztowany miejscowy dziwak - Talan Gwynek. Jego obrońcą zostaje Amerykanka od lat mieszkającą we Francji - Kate Moore (A.J. Cook), która współpracuje w tej sprawie z dwoma innymi Amerykanami. Zespół dowiaduje się, iż Gwynek mógł stać się ofiarą policji, w dodatku podejrzany mężczyzna cierpi na rzadką chorobę - porfirię, która uniemożliwia normalne funkcjonowanie...

Ten horror z elementami thrilleru o wilkołaku to spore nieporozumienie. Współczesny wilkołak na terenie Francji - to ryzykowny pomysł na film, jeżeli do tego dodamy fatalne wykonanie, brak napięcia, słabe efekty specjalne - otrzymujemy produkt fatalny. Już sam "skrótowy" tytuł filmu wydaje się być dziwny, to tak jakby polski film o wilkołaku nazwać - "Łak". Nie znalazłem ani jednego jasnego punktu "Wer". Szczególnie nie polecam.

Ocena Civil.pl: 25%

Ocena: 45 7500

7500 to numer lotu z Los Angeles do Tokio. Długa trasa transoceaniczna, podczas której wiele może się wydarzyć. Wkrótce po starcie i turbulencjach, jeden z pasażerów dostaje ataku w wyniku którego umiera. Nieszczęśnik to typowy mężczyzna w średnim wieku, jednakże mający w bagażu podręcznym tajemniczą drewnianą skrzynkę. Niedługo po jego zgonie, w samolocie ma miejsce dekompresja, pasażerowie ratują się za pomocą masek tlenowych a następnie część z nich stara się wraz z dwiema stewardessami ustalić co naprawdę dzieje się na pokładzie samolotu.

Producentem filmu jest amerykańska wielka stacja telewizyjna CBS. Na ekranie oglądamy wiele znanych (głównie z serialów) twarzy: Leslie Bibb, Jamie Chung (obie w rolach stewardess), Johnathon Schaech (w roli kapitana) oraz między innymi Amy Smart i Ryan Kwanten w rolach pasażerów. Nazwiska te, może nie są "gorące" jednakże przewijają się w różnej maści produkcjach telewizyjnych i powodują efekt: "gdzieś już go/ją widziałem". Sam film "7500" jednak rozczarowuje. Wersja, którą ja widziałem trwała niespełna 80 minut, aczkolwiek według oficjalnych źródeł produkcja trwała od 85 do nawet 97 minut (pewnie z jakimiś dodatkami na DVD). Nie mniej jednak całość i tak przypomina raczej jakieś demo, ponieważ początek ładnie buduje napięcie, zapoznajemy się z postaciami czekając na rozwój wypadków, by nagle obejrzeć puentę i zaraz potem napisy końcowe! To trochę tak jakby wziąć wielkie wiadro na deszczówkę i nałapać 100ml wody i od razu ją wylać do kanału, z całego przedsięwzięcia zapamiętuje się tylko duże wiadro, które się całkowicie nie przydało. Tak jest i z tym filmem: dobrze się zapowiada, ale bardzo szybko rozkręca i jeszcze szybciej kończy - zostawiając po sobie zerowy efekt. Po seansie w zasadzie nie wiadomo do końca co się oglądało...

Ocena Civil.pl: 45%

Ocena: 33 The Captive

Kanadyjski thriller z udziałem znanych aktorów. Matthew (Ryan Reynolds) to ojciec, który przed ośmioma laty zostawił córkę samą w samochodzie. Dziewczynka została porwana a jej rodzice nigdy się z tymi nie pogodzili. Matka (Mireille Enos) oskarżała Matthew o to, iż to przez niego mała Cassandra została porwana. Po ośmiu latach na trop dziewczynki wpada specjalna grupa policjantów, którzy zajmują się internetowymi pedofilami. Nicole Dunlop (Rosario Dawson) i jej partner Jeffrey (Scott Speedman) odkrywają, iż dorosła Cassandra pracuje (dobrowolnie lub nie) dla siatki pedofilów i wabi nowe dziewczynki. Aby odnaleźć dziewczynę należy dostać się do zakamuflowanego kręgu internetowych pedofilii.

Ten thriller nie trzyma chronologii. Wydarzenia sprzed 8 lat i wydarzenia z teraźniejszości przeplatają się. Wydarzenia z czasu teraźniejszego też są wymieszane. Trzeba mocno się nagłówkować by ułożyć te puzzle czasoprzestrzenne. Nie ma sensu ich układać, ponieważ film nie trzyma w ogóle w napięciu a fabuła jest słabiuteńka. Akcja toczy się w zimnej Kanadzie, wszystko jest obsypane śniegiem a Ryan Reynolds poubierany w cebulkę prezentuje się komicznie. Twórcom nie chciało się nawet ucharakteryzować aktorów, stąd też w czasie przeszłym i obecnym postacie wyglądają tak samo - pomimo, iż wydarzenia są oddzielone ośmioma latami. Młodą i dorosłą Cassandę grają po prostu dwie aktorki, ale przez osiem lat zmienia się tylko porwana dziewczyna - reszty ząb czasu nie rusza. Fatalne oceny na Rotten Tomatoes i IMDb.com nie są przypadkiem - "The Captive" to fatalna produkcja, którą koniecznie trzeba sobie odpuścić.

Ocena Civil.pl: 33%

Ocena: 67 The Last House on the Left

Mocna produkcja typu "Rape and revenge" z 2009 roku z udziałem wznoszącego się wówczas do sławy Aarona Paula ... w roli drugoplanowej. Emma (Monica Potter) i John (Tony Goldwyn) to bogate małżeństwo, które jedzie wraz ze swoja córką Mari (Sara Paxton) na wakacje do swojego ekskluzywnego domku koło jeziora w całkowitej głuszy. Młoda Mari bierze samochód rodziców i wyrusza na spotkanie ze swoją przyjaciółką Paige, która pracuje w sklepie. Dziewczyny wspólnie poznają w sklepie skrytego chłopaka o imieniu Justin, który proponuje im wspólne palenie marihuany w jego pokoju w motelu. Zabawa idzie świetne, Justin okazuje się być świetnym kompanem, do momentu powrotu jego ojca, wujka (w tej roli właśnie Aaron Paul) i przyjaciółki ojca. Dziewczyny zostają uprowadzone, ma miejsce kilka brutalnych scen, w wyniku których Paige zostaje brutalnie zamordowana a Mari zgwałcona a następnie zostawiona na środku jeziora przez sprawców, którzy myślą iż pozbawili ją życia. Morderców zastaje zła pogoda i zmuszeni są szukać schronienia, znajdują je ... u rodziców Marie, którzy nie mają pojęcia co się stało z jej córką i chętnie pomagają czwórce gości. Wszystko jednak do czasu.

Niesamowicie brutalny film, choć na pewno widziałem ostrzejsze. Jest to remake produkcji z 1972. "The Last House on the Left" zarobił ponad 45 mln dolarów i dołożył swoją cegiełkę do gatunku "gore".

Ocena Civil.pl: 67%

Ocena: 80 Flight

Denzel Washington w roli pilota samolotowego Whipa Whitakera, któremu udaje się cudem wylądować uszkodzoną maszyną i ocalić prawie wszystkich pasażerów. Whip staje się bohaterem, ale na jaw wychodzi fakt, iż prowadząc samolot był pod wpływem alkoholu - co jednak w żaden sposób nie przeszkodziło mu wykonać niemożliwego lądowania, którego nie potrafił powtórzyć żaden z pilotów w warunkach laboratoryjnych. Whip leciał samolotem będąc pijanym z powodu choroby alkoholowej, z którą się zmaga i z którą nie może sobie poradzić. Wkrótce po wypadku główny bohater poznaje narkomankę o imieniu Nicole (Kelly Reilly), pragnącą wygrać ze swoim nałogiem. Po wypadku Whip dostaje adwokata oraz pomoc związku lotniczego - aby oczyścić się z podejrzeń (pilotowania pod wpływem) i wrócić do pracy - musi być trzeźwym oraz kłamać na temat swojego problemu alkoholowego. Whip wpada w błędne koło - z jednej strony chce uniknąć więzienia i się wybielić, z drugiej nie potrafi sobie poradzić ze swoim problemem alkoholowym, im bardziej kłamie na temat wypadku, tym więcej pije.

Film ten, plasujący się pomiędzy dramatem i thrillerem ukazuje dosyć ciekawą historię pilota - fatalisty. Alkoholika i narkomana. Whip jest rozwiedziony a jego syn nie chce go znać. Aby to wszystko odwrócić - główny bohater musi odstawić alkohol i narkotyki oraz trzymać się uparcie wersji, iż podczas lotu był trzeźwy oraz że nie ma problemu z alkoholem.

Budżet "The Flight" to około 31 mln dolarów, zwrot z inwestycji to ponad 160 mln + dwie nominacje do Oscara, dla D. Washingtona za główną rolę męską oraz dla scenarzysty Johna Gatinsa. Produkcja trwa prawie 2.5 godziny, ale akcja i fabuła wciąga na tyle, że czas ten mija niepostrzeżenie. Polecam.

Ocena Civil.pl: 80%