Dodano: 2019-11-02 17:38:11 // Autor: Civil
Bezpośredni sequel filmu z 1978 roku (będący zarazem 11 filmem cyklu) pod tym samym tytułem! Jamie Lee Curtis wraca do roli Laurie Strode po 40-latach, jest to dosyć abstrakcyjne by kontynuować coś zaczętego w latach 70-tych, kiedy to na ekranach gościł np. serial "Columbo", ale postanowiono spróbować. Laurie Strode po 40-latach od schwytania seryjnego mordercy Michaela Myersa dalej żyje w strachu, pomimo iż po drodze dorobiła się córki Karen (Judy Greer) oraz wnuczki Allyson (Andi Matichak). Kobieta przerobiła swój dom na fortecę, spodziewając się, że jej prześladowca sprzed lat w końcu ucieknie i zaatakuje ją ponownie. Do ucieczki dochodzi w Halloween, podczas którego przebrany Myers wtapia się w tłum... by dokończyć to co zaczął cztery dekady wcześniej. Babcia, córka i wnuczka stają do walki z bezwzględnym sadystą.
Film kosztował skromne 10 mln i zarobił aż 255 mln, notując dobre oceny od widzów i krytyków (6.6/10 w IMDB, 67% pozytywów w Rotten Tomatoes). Na tę chwilę wiadomo, że w 2020 roku opublikowana zostanie kolejna część cyklu (a 2021 kolejna!), także z udziałem Lee Curtis i Greer. Nie jest to dziwne, skoro reanimowany format sprzed lat przynosi ponad 25-krotny zwrot to znaczy, że koniecznie trzeba kuć żelazo póki gorące. Oceniając jednak same walory filmu, trzeba przyznać że nie jest to zły horror. Zbudowano dobry klimat amerykańskiego Halloween, wydarzenia które dla tamtejszej kultury masowej jest niemal tak popularne jak Święta Bożego Narodzenia. Tyle, że zamiast "motywu" choinki, Mikołaja i prezentów produkuje się dynie, kupuje przebrania i ogląda horrory w domowych pieleszach. Nie ma się co oszukiwać, w 2020 roku kolejna część, wypuszczona w okolicach Halloween także zarobi krocie i zagoni do kin miliony fanów tej popkulturowej maskarady. Recenzja tego filmu powoli zamyka serie recenzji Halloweenowych na naszym blogu. W planach mamy podobną akcję związaną z filmami z motywem Bożego Narodzenia (oczywiście w wersji popkulturowej papki powiązanej z atrybutami takimi jak choinka, renifer, prezenty itp.). Filmy z tym motywem stanowią też bardzo ważny trzon amerykańskiej kultury masowej i spróbujemy się im przyjrzeć, wchodząc w nurty komedii familijnej, romantycznej nawiązującej do "Christmas".
Ocena Civil.pl: 67%