thriller

Recenzje thrillerów powinny przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie czy dany film trzyma w napięciu oraz czy scenariusz nie został napisany na kolanie. Nawet najlepszy pomysł da się zmarnować popełniając takie błędy jak niespójna fabuła czy też ślepe odtwarzanie znanych z innych filmów motywów.

Ocena: 39 Survive the Night (Przetrwać do świtu)

Jamie (Shea Buckner) i Matthias (Tyler Jon Olson) to bracia będący na przestępczej ścieżce. Po nieudanym (kuriozalnym) ataku na stację benzynową, Matthias zostaje ciężko ranny w nogę i potrzebuje pilnej pomocy medycznej. Bracia atakują farmę, na której mieszka doktor o imieniu Rich (Chad Michael Murray) wraz z żoną i córką oraz rodzicami. Ojciec Richa to były szeryf o imieniu Frank (w tej roli właśnie Bruce Willis). Przestępcy domagając się pomocy, terroryzują domowników a Ci za wszelką cenę starają się ich odeprzeć.

Ten thriller z wyeksploatowanego gatunku typu home invasion nie spodobał się widzom (4.8/10 w IMDB) ani tym bardziej krytykom (zaledwie 15% pozytywnych opinii w Rotten Tomatoes na 13 napisanych). Niestety żyjemy w czasach, w których nawet Bruce Willis musi grać w thrillerach klasy C, opartych o bardzo prosty i pełen luk scenariusz. W "Survive the Night" obecne są wszystkie elementy "kina" tego typu, a więc jedna lokacja (oczywiście położona na uboczu, z dala od wszystkiego), płytki scenariusz, przerysowane postacie i budżetowe sceny akcji. Najbardziej przerysowano postacie dwóch antagonistów, Jamie to zdeprawowany do cna sadysta a jego brata ukazano jako rozsądnego kryminalistę, starającego się "nie eskalować przemocy" (duet iście komiczny, nawet jak tę klasę filmów). Choć sam film trwa niespełna 90 minut, to bardzo ciężko się go ogląda, bo jest do bólu przewidywalny. Najbardziej oczy bolą od oglądania legendarnego Bruce'a Willisa w produkcji tego typu. Bardzo nie polecam, ale do porządku powiem, że obecnie "Survive the Night" można obejrzeć np. na Canal+.

Ocena Civil.pl: 39%

Ocena: 55 Nocturne

"Nocturne" to kolejny owoc współpracy Amazon Studios i Blumhouse Productions, który zasilił ofertę Prime przed świętem Halloween. Bliźniaczki Juliet (Sydney Sweeney) i Vivian (Madison Iseman) to dzieci z tzw. dobrego domu, doskonalące się w grze na pianinie i uczęszczające do liceum muzycznego z internatem. Vivian dostaje prestiżowe miejsce na studiach o których marzyła jej siostra Juliet. Rozczarowana dziewczyna postanawia za wszelką cenę udowodnić wszystkim dookoła, że ma talent większy niż jej bliźniaczka. Okazja pojawia się wówczas, gdy Juliet znajduje zeszyt zmarłej niedawno uczennicy, która popełniła samobójstwo w tajemniczych okolicznościach. Odnalezione zapiski stają się być wskazówką dla Juliet, pragnącej dosłownie zaprzedać duszę diabłu w zamian za osiągnięcie sukcesu na muzycznej scenie.

"Nocturne" zebrał przeciętne oceny od widzów (5.7/10 w IMDB), moim zdaniem w pełni zasłużenie. Produkcja rozczarowuje jako horror i thriller, oferując przewidywalną intrygę i bazując na podstawowych motywach. Ciekawie wypada za to obsada, bowiem do produkcji zaproszono dwie bardzo młode aktorki (rocznik 1997): Sydney Sweeney i Madison Iseman, których kariery dopiero nabierają prawdziwych rumieńców. Młode, piękne i zdolne można by rzec, ale sam ich udział to niestety dużo za mało by sięgnąć po ten film. Za scenariusz i reżyserię odpowiada Zu Quirke, która obecnie nie ma w zasadzie żadnego dorobku i jest to jej pierwszy w życiu pełnometrażowy film. Oglądając "Nocturne" ma się wrażenie, że Pani Quirke nie do końca była pewna w jakim kierunku ma powędrować fabuła, w rezultacie tego domniemanego niezdecydowania produkcja straciła na jakości i nie trzyma odpowiednio w napięciu.

Ocena Civil.pl: 55%

Ocena: 60 Cold Pursuit (Przykładny obywatel)

Nels Coxman (Liam Neeson) to obywatel roku fikcyjnego kurortu narciarskiego Kehoe w stanie Colorado. Na co dzień Coxman pracuje w firmie odśnieżającej drogi, prowadząc nudne, przeciętne życie u boku swojej żony Grace (Liam Neeson). Pewnego dnia państwo Coxman zostają wezwani na identyfikację zwłok ich syna, który rzekomo miał przedawkować heroinę. W ułamku sekundy idealne życie głównego bohatera rozpada się, odchodzi od niego żona a on sam zamierza popełnić samobójstwo. Przypadkiem dowiaduje się, że jego syn zginął z rąk kartelu narkotykowego, który oskarżył go drobną kradzież. Coxman postawia za wszelką cenę odszukać osoby odpowiedzialne za śmierć jego dziecka i wymierzyć im sprawiedliwość. Antagonistę w tym filmie gra Michael Eklund.

"Cold Pursuit" to typowa produkcja z udziałem Liama Neesona, aktor ten kojarzony jest z filmami akcji, w których "wymierza sprawiedliwość" (wystarczy tylko przypomnieć serię "Taken"). Tym razem jednak, scenarzyści starali się zrobić obraz nieco bardziej skomplikowany, zawierający więcej wątków, przez co udział samego Neesona nie jest tak duży jak zazwyczaj. "Cold Pursuit" to bardzo mocny, brutalny film akcji, w którym zastosowano także konwencję przerywnika po każdym zabójstwie (na ekranie pojawia się wówczas mini nekrolog ofiary/ofiar). Produkcja zebrała w miarę dobre oceny od widzów (6.2/10 w IMDB) i krytyków (69% pozytywnych opinii w Rotten Tomatoes), jednak moim zdaniem konwencja tego typu filmów jest już zbyt wyeksploatowana. Chyba właśnie z tego powodu, twórcy "Cold Pursuit" starali się dodać nieco powiewu świeżości, poprzez np. zastosowanie czarnego humoru oraz stworzenie nietuzinkowej postaci Trevora "Vikinga" Calcote (główny czarny charakter), cynicznego zabijaki i sadysty, na co dzień kłócącego się o dziecko z byłą partnerką, będącego przy okazji fanatykiem zdrowego odżywiania. Nie mniej jednak, film to przede wszystkim kolejny przedstawiciel krwawego kina akcji dla wielbicieli gatunku oraz fanów Liama Neesona.

Ocena Civil.pl: 60%

Ocena: 55 Evil Eye (Ukryte zło)

"Evil Eye" to efekt szerszej kooperacji Amazon Studios z Blumhouse Television, w wyniku której powstało kilka horrorów, publikowanych sukcesywnie w okresie Halloweenowym na platformie Amazon Prime. Film opowiada o rodzinie Kharti, rodzicach i córce, którzy są rozdzieleni (córka mieszka w USA a rodzice w Indiach), ale utrzymują ze sobą stały kontakt. Pani Usha (Sarita Choudhury) to przesądna kobieta, która przed 30 laty doznała traumy, po tym jak w samoobronie musiała zabić swojego prześladowcę. Obecnie martwi się ona swoją córką (Sunita Mani), która pomimo 30 lat na karku nie znalazła jeszcze męża. Sytuacja zmienia się, kiedy Pallavi poznaje idealnego kandydata na partnera, bogatego Hindusa o imieniu Sandeep (Omar Maskati). Nieoczekiwanie jednak matka (nie widząc go na oczy) zaczyna uważać, że poznany przez córkę Sandeep to ponowne wcielenie mężczyzny, który przed 30 lat temu ją prześladował. Kobieta zaczyna popadać w paranoję, pomimo wsparcia troskliwego męża (Bernard White).

Ten thriller z elementami horroru zadebiutował 13 października 2020 roku i póki został słabo odebrany przez widzów. Moim zdaniem "Evil Eye" dosyć dobrze buduje napięcie, jednak scenarzystom zabrakło pomysłu na ciekawe zakończenie, przez co całość pozostawia niesamowity niedosyt. Nie mniej jednak Amazon konsekwentnie stara się produkować filmy nieco dojrzalsze niż konkurencyjny Netflix. Ma sporo mniej własnych produkcji (zarówno seriali jak i filmów) niż gigant z Los Gatos, ale wyraźnie próbuje iść inną drogą. Dla Amazona, króla internetowych zakupów, platforma VOD to pewien dodatek do biznesu, stąd też zapewne mogą sobie pozwolić na eksperymenty. Tym razem się trochę nie udało (mam na myśli ten konkretny film), ale mimo to, chętnie zobaczę inne efekty kooperacji z Amazon Studios z Blumhouse Television.

Ocena Civil.pl: 55%

Ocena: 58 I Still See You (Wciąż Cię widzę)

Film oparty na powieści "Break My Heart 1000 Times" autorstwa Daniel Waters. Po tym jak wybuch w laboratorium w Chicago zabija mnóstwo ludzi, ofiary zdarzenia powracają jako duchy, nie mogące się komunikować z otoczeniem i odtwarzające (zapętlone) sceny ze swojego życia. 10 lat po tym wydarzeniu, ludzie otoczeni duchami ich bliskich są już przyzwyczajeni do ich obecności. Uczennica liceum, Veronica "Ronnie" Calder (w tej roli Bella Thorne) zostaje przestraszona przez ducha mężczyzny, który objawia się w jej łazience i próbuje się z nią skomunikować. Zaintrygowana i przestraszona bohaterka, wraz ze swoim kolegą o imieniu Kirk (Richard Harmon) próbuje rozszyfrować tożsamość zjawy oraz wyjaśnić dlaczego zachowuje się on w inny sposób, próbując przekazać wiadomość. Ważną rolę w tym filmie gra także Dermot Mulroney.

"I Still See You" dostał przeciętne oceny od widzów (5.8/10 w IMDB) oraz fatalne od krytyków (na 13 profesjonalnych recenzji, tylko jedna była pozytywna). Niestety oglądając tę produkcję, miałem wrażenie że całkowicie zmarnowano potencjał. Atmosferę w tym filmie buduje w zasadzie tylko "złowroga" muzyka, lecącą przez większość scen, reszta po prostu jest niedopracowana. Brakuje tutaj przede wszystkim napięcia i emocji. Richard Harmon (aktor grany głównie z serialu "The 100") wypada blado. O Belli Thorne wypada napisać więcej słów, bowiem ta obecnie 23-letnia aktorka, która karierę zaczynała jako dziecko i zdobyła popularność dzięki Disneyowskiej produkcji "Shake It Up", obecnie wdziera się przebojem na światową scenę. Bella posiada charakterystyczną, intrygującą urodę i potrafi wokół siebie zrobić bardzo dużo zamieszania. Jej rola w tym filmie była przeciętna, ale obecnie w produkcji jest przynajmniej kilka obrazów z jej udziałem, więc warto zapamiętać to nazwisko. Co do samego filmu: to jeżeli ktoś podejdzie do tej produkcji bez szczególnych wymagań i przy okazji lubi horrory różnej maści, to może "I Still See You" obejrzeć. Obecnie film można zobaczyć np. na Canal+.

Ocena Civil.pl: 58%