thriller

Recenzje thrillerów powinny przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie czy dany film trzyma w napięciu oraz czy scenariusz nie został napisany na kolanie. Nawet najlepszy pomysł da się zmarnować popełniając takie błędy jak niespójna fabuła czy też ślepe odtwarzanie znanych z innych filmów motywów.

Ocena: 45 The Condemned

Pewien bogaty producent telewizyjny organizuje internetowe show, w którym udział bierze 10 skazanych na karę śmierci. "Zabawa" polega na tym, iż każdy z nich jest przenoszony na małą wyspę, na której w przeciągu 30 godzin mają się wzajemnie pozabijać, ostatni przy życiu zostanie uwolniony i dostanie nagrodę pieniężną. Brzmi jak "The Tournament"? Owszem, ale w tym filmie występuje dwóch wyjadaczy tanich filmów akcji: Steve Austin i Vinnie Jones. Ten pierwszy gra "dobrego" a drugi "złego" - co jest też raczej typowe. Oczywiście, w tego typu produkcjach nie doczekamy się spokojnego finału - ponieważ tak jak "The Tournament" źli ludzie, którzy organizują zawody polegające na zabijaniu ludzi muszą zostać ukarani. I to nie jest spoiler, tylko przypomnienie oczywistości, realiów tego gatunku.

Dzielny Steve Austin, zły i wredny Vinnie Jones, który został przerysowany do granic absurdu (np. przez kilkanaście minut znęca się nad jednym z uczestników show - i jest to pokazane tak, jakby go przez ten czas 10 razy zabił a on cały czas żyje) - to dużo za mało by stworzyć przyzwoity film akcji. Podobnie jak Michael Madsen, który rocznie gra w 10 tanich filmach, tak Steve i Vinnie chętnie użyczają swoich twarzy do gorszych i tańszych pozycji - gdzie zawsze grają w ten sam sposób i robią to samo. Klasycznie obita twarz Jonesa i mnogość ran na ciele Austina - to klasyk. Ten były wrestler w każdej chyba swojej produkcji (nie widziałem każdej, ale widziałem kilka) daje się obić do granic niemożliwości - co mu w niczym nie przeszkadza. W klasycznym pośmiewisku "Maximum Conviction" - gdzie razem z Seagalem ratują więzienie, też dostaje co chwila po łbie i co? I nic. Ot taki urok tego aktora...

Ocena Civil.pl: 45%

Ocena: 63 The Cold Light of Day

Zjechany przez krytyków a całkiem fajny film akcji. Will (Henry Cavill) przylatuje z USA do rodziny w Hiszpanii gdzie jego ojciec (Bruce Willis) pracuje dla Ambasady USA jako konsultant biznesowy. Pewnego dnia gdy Will wraca na rodzinną łódkę z miasta - orientuje się, iż cała rodzina została porwana. Zgłasza się do lokalnej policji, która prowadzi go na plażę to tajemniczego człowieka, który bez pytania wie kim jest Will... Z tej trudnej sytuacji ratuje go ojciec a następnie zabiera syna do Madrytu, po drodze mówiąc mu, iż tak naprawdę nie jest zwykłym pracownikiem ambasady, chwilę później zostaje zastrzelony przez snajpera. Will pozostaje sam w stolicy Hiszpanii i ma około 30 godzin na odnalezienie nesesera, który wcześniej ukradł jego ojciec - inaczej reszta jego rodziny zginie. Od tego momentu zaczyna się przyzwoity thriller, trzymający w napięciu do samego końca. Dynamiczna akcja, nieźle lokacje i trochę pościgów samochodowych - ogólnie robią wrażenia. Całość ogląda się bardzo przyjemnie.

Niestety nie wiem, co spowodowało iż ten film dostał bardzo słabe oceny - 4.8 na IMDB i zaledwie 5% pozytywnych opinii na Rotten Tomatoes. Nie jest to arcydzieło kina akcji, ale dobra obsada, ciekawa lokacja (w końcu Madryt a nie tylko Paryż i Paryż) - wybijają to widowisko nieco ponad średnią.

Ocena Civil.pl: 63%

Ocena: 53 The Frozen

Niskobudżetowy (ledwie pół miliona dolarów) horror z obsadą trzyosobową. Emma (Brit Morgan) oraz Mike (Seth David Mitchell) udają się na zimowe odludzie by zakosztować biwaku z dala od zgiełku ludzkości. Rozbijają namiot w środku lasu i udają się skuterem śnieżnym w pobliską dolinę. Podczas powrotu mają wypadek, z którego wychodzą bez szwanku, jednak pojazdu nie udaje im się uruchomić. Para zostaje uziemiona w środku lasu w zimie z ograniczonym zapasem żywności - oczywiści komórka nie łapie sygnału. Emmie a następnie także i Mike'owi objawia się dziwna postać - mężczyzny ze strzelbą, który nic nie mówi i nieoczekiwanie znika za każdym razem gdy próbują go poprosić o pomoc. Mike i Emma nie potrafią w żaden sposób wydostać się z lasu i każda próba kończy się powrotem do namiotu. Pewnej nocy Mike słyszy niepokojące odgłosy nieopodal namiotu, które postanawia sprawdzić - wówczas znika bezpowrotnie i Emma zostaje sama. Czy uda jej się przeżyć? Kim jest tajemniczy mężczyzna, który krąży wokół jej namiotu? Odpowiedzi na te pytania w filmie...

Rozwiązanie jest zaskakujące, jednak zanim do niego dojdzie, jesteśmy jako widzowie męczeni snami Emmy i jej koszmarnymi wizjami, które są niskobudżetowe i żywcem wyjęte z taniego horroru klasy C. Film średnio trzyma w napięciu, osoby z którymi oglądałem film - stwierdziły, iż ratuje to wszystko zakończenie i z tym się zgadzam. Warto poczekać (przemęczyć) się do samego końca by zobaczyć o co w tym wszystkim chodziło.

Ocena Civil.pl: 53%

Ocena: 35 Hijacked

Klasyczny przykład fatalnego thrillera, pełnego nielogiczności - ale niestety obsadzonego znanymi nazwiskami. Randy Couture gra tutaj agenta CIA o imieniu Pual, który dowiaduje się, iż szef wielkiego koncernu (w tej roli Craig Fairbrass) jest w niebezpieczeństwie i prawdopodobnie jego lot do Nowego Jorku zostanie zakłócony. Na pokładzie samolotu znajduje się też żona Paula - Olivia (Tiffany Dupont, typowa amerykańska aktorka serialowa, jednak odznaczająca się niebanalną urodą, co trzeba przyznać) oraz jego przyjaciel i szef ochrony miliardera - Otto (Dominic Purcell). Dwóch wielkich chłopów (Couture i Purcell) będzie miało za przeciwników - 2 terrorystów i jedną terrorystkę, którzy porwą samolot (+ przekupiony pilot). Co to dla nich za problem, pokonać taką ekipę? Okazuje się, że scenarzyści rozwiązali to dosyć niebanalnie, ponieważ każdy z przestępców dostaje po kilka szans - jest powalany na ziemie a następnie zostawiany sam sobie - by mógł wstać i dalej atakować... W luku bagażowym znajdzie się też bomba, która trzeba rozbroić - a wszystko to złoży się w całość na sam koniec, ponieważ okaże się, iż w tym wszystkim była uknuta intryga!

Do obsady aktorskiej włączono też Vinnie Jonesa, który gra w początkowych scenach filmu. Niestety poczciwy Vinnie nie jest w stanie dźwignąć tego gniota. Fatalny scenariusz, fatalna fabuła, przeciętna gra aktorska + dwóch współczesnych osiłków kina akcji uwięzionych w samolocie. To się nie może podobać.

Ocena Civil.pl: 35%

Ocena: 55 Taken 2

Kontynuacja wydarzeń z pierwszej części filmu. Po tym jak Bryan Mills (Liam Neeson) uwalniając córkę (Maggie Grace) wytłukł albańską mafię w Paryżu, zasłużył sobie na śmierć ze strony pozostałych członków przestępczej organizacji. Akcja drugiej części dzieje się w Istambule, gdzie Mills zaprasza swoją żonę (Famke Janssen) i córkę na rodzinny wyjazd. Podczas wyjazdu na bazar zostaje wraz z żoną uprowadzony, udaje mu się jednak uratować córkę, która pozostając na wolności pomoże mu się wydostać z rąk bezwzględnych porywaczy. W niewoli pozostanie jednak żona, którą będzie trzeba odbić, przy okazji wybijając tuziny albańskich kryminalistów na tureckiej ziemi.

Nie obijając w bawełnę trzeba przyznać, że sequel jest koszmarny. Bryan wybija szybciutko swoich przeciwników, współpracując ze swoją córką, która najpierw pomaga mu się wydostać z niewoli a później robi za jego kierowcę, w brawurowy sposób kierując starą taksówką z manualną skrzynią biegu (w USA ma problem z zaparkowaniem automatycznej, nowiutkiej Toyoty...). Ten horrorek trwa bardzo krótko, kolejni przeciwnicy padają jeden po drugim i nim się człowiek obejrzy, jest happy end - wszyscy uratowani, radośni, uśmiechnięci. Nie wiem jak można było zepsuć tak dobry film, zmienił się reżyser i scenarzysta, zmniejszył się udział Luca Bessona. Była zapewne pokusa by tymi samymi aktorami i podobną fabułą zarobić trochę dolarów Co się świetnie udało, bo przy budżecie 45mln USD zarobiono ponad 350 mln, ale oceny krytyków nie pozostawiają złudzeń - zaledwie 22% pozytywów na Rotten Tomatoes.

Ocena Civil.pl: 55%