thriller

Recenzje thrillerów powinny przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie czy dany film trzyma w napięciu oraz czy scenariusz nie został napisany na kolanie. Nawet najlepszy pomysł da się zmarnować popełniając takie błędy jak niespójna fabuła czy też ślepe odtwarzanie znanych z innych filmów motywów.

Ocena: 75 The Widow (Wdowa)

Georgia Wells (Kate Beckinsale) to kobieta w średnim wieku, która kilka lat wcześniej straciła męża w katastrofie lotniczej w Kongo. Pewnego razu Georgia ogląda przypadkiem transmisję telewizyjną z zamieszek w Kinszasie. Na jednym z ujęć rozpoznaje swojego rzekomo zmarłego męża. Kobieta postanawia za wszelką cenę odszukać mężczyznę i w tym celu samotnie udaje się do Kongo. Inne ważne role w tym serialu grają: Alex Kingston, Babs Olusanmokun oraz Charles Dance.

Produkcja Amazona składa się z ośmiu odcinków, trwających około 45 minut. Cała intryga obraca się w okół poszukiwań Georgii, która metodycznie (jak w grze komputerowej) przybliża się do odnalezienia męża. Przy okazji kobieta natrafia na lokalną przestępczość, korupcję i staje się elementem pewnego spisku. Cały serial opiera się na talencie (i urodzie) Kate Beckinsale. Brytyjka świetnie odnalazła się w roli protagonistki, dzielnie walczącej zarówno na ulicach Kinszasy jak i w afrykańskim buszu. Aby "uwiarygodnić" cechy głównej bohaterki, scenarzyści przedstawili ją jako byłą wojskową, świetnie wyszkoloną i przygotowaną do walki kobietę. W wyniku tego założenia: Georgia świetnie biega, walczy i strzela. Oceniając sam serial: nasuwa mi się jedno słowo: "poprawny" a nawet "poprawny plus". W przeciwieństwie do Netflixa, Amazon robi seriale nieco bardziej wytrawne. "The Widow" to nie jest cukierkowa opowieść a twardy, przeznaczony dla dorosłych kryminał osadzony w centralnej Afryce. Na minus należy jednak zaliczyć brak efektu "wow", ani poszczególne odcinki ani też zakończenie nie jest powalające. Widać było, że Amazon się starał wykonać poprawny serial, ale nie zależało mu na tym, by stworzyć coś kultowego, co poruszy światem VOD. "The Widow" w IMDB otrzymało ocenę 7.0 od widzów, przy raczej niskim zainteresowaniu. Warto jednak ten serial sobie obejrzeć mając odrobinę wolnego czasu.

Ocena Civil.pl: 75%

Ocena: 89 The Debt (Dług)

"Dług" po raz pierwszy oglądałem kilka dobrych lat temu, niedawno jednak miałem okazję wrócić do tego filmu, stąd też chciałem napisać recenzje, jednego z najlepszych polskich filmów wszech czasów. Dzieło Krzysztofa Krauzego oparte jest na faktach i opowiada historię dwóch młodych biznesmenach nękanych przez sadystycznego gangstera. Akcja filmu ma miejsce w latach 90-tych, czyli w czasach rozkwitu polskiego kapitalizmu, gdzie społeczeństwo po 45 latach PRLu powoli dopiero uczyło się funkcjonować w gospodarce wolnorynkowej. Adam (Robert Gonera) i Stefan (Jacek Borcuch) to dwaj młodzi biznesmeni marzący o stworzenie w Polsce montowni skuterów. Mają plany i zapał, ale brakuje im kapitału. Po tym jak bank odmawia im kredytu, na ich drodze staje Gerard (Andrzej Chyra), mężczyzna oferuje im załatwienie kredytu u właściciela kopalni. Po kilku dniach Panowie otrzymują propozycję drogiego kredytu, na który nie przystają. Gerard uważa, że za pomoc należy mu się jednak wynagrodzenie i domaga się od mężczyzn zapłaty 6000 dolarów. Wciąga ich w spiralę zadłużenia a następnie przemocą psychiczną i fizyczną zmusza do spłaty wyimaginowanych odsetek.

Film ten jest dopracowany w każdym szczególe i pokazuje Polskę lat 90-tych w pigułce. Czasy mafii, ściągania haraczy i totalnej beznadziejności. Perfekcyjna gra aktorska, świetny scenariusz i doskonała reżyseria. "Dług" po 20 latach dalej jest produkcją kultową i stanowi pozycję obowiązkową dla każdego miłośnika polskiego kina.

Ocena Civil.pl: 89%

Ocena: 54 Sleepless (Bez snu)

Vincent (Jamie Foxx) to dobry glina, na co dzień pracujący pod przykrywką w środowisku handlarzy narkotyków. Podczas jednej z akcji, Vincent kradnie 25kg narkotyków, czym naraża się u lokalnego rzezimieszka Rubino (Dermot Mulroney). Rubino chcąc odzyskać towar poleca porwać syna Vincenta. Wkrótce sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy do akcji wkracza ambitna policjantka Bryant (Michelle Monaghan) a na Rubino zaczyna naciskać jego zwierzchnik, demoniczny Novak (Scoot McNairy). Główny bohater ma za zadanie uratować latorośl, balansując pomiędzy przestępcami narkotykowymi i kolegami po fachu.

Budżet 30 mln dolarów (zwrot wyniósł niecałe 33 mln) pozwolił na nakręcenie filmu, którego akcja prawie w całości ma miejsce w nocnym klubie w Las Vegas. Wydarzenia mają (zgodnie z tytułem) miejsce podczas jednej, bardzo pracowitej nocy. Próbowano zrobić prosty gangsterski film w starym stylu, oparty na sprawdzonych motywach: jeden nieskazitelny glina, jednej nocy radzący sobie z wieloma problemami + do maksimum pokomplikowana sytuacja. Mimo korzystania ze sprawdzonego schematu coś tutaj nie zagrało, bo film ten uderza swoją niesamowitą przeciętnością, połączoną z brakiem jakiś większych ambicji. Ciężko cokolwiek dobrego powiedzieć o tej produkcji, bo to zwyczajny kryminał wobec którego można przejść obojętnym. Jeżeli ktoś lubi filmy z Jamie Foxxem to może obejrzeć "Sleepless", aczkolwiek ja nie widzę żadnych mocnych argumentów by ten film nadrobić.

Ocena Civil.pl: 54%

Ocena: 35 The Oath

W niedalekiej przyszłości, w USA prezydent proponuje obywatelom podpisanie przysięgi patriotycznej. Samo podpisanie jest dobrowolne, ale w zamian za złożenie deklaracji obywatele zyskują pewne przywileje (podatkowe). Chris (Ike Barinholtz) to liberał odrzucający podpisanie "przysięgi" oraz ostro lobbujący wśród znajomych za niepodpisywaniem. Ostateczny termin podpisania deklaracji mija dzień po Święcie Dziękczynienia, na które Chris wraz z żoną Kai (Tiffany Haddish) zaprasza swoich rodziców i rodzeństwo. Główny bohater obawia się, że wspólne święta doprowadzą do kłótni o politykę.

Ike Barinholtz gra w filmie główną rolę, oprócz tego napisał scenariusz, zająć się reżyserią i ... produkcją. W filmie poza wymienionymi grają jeszcze między innymi: Billy Magnussen, John Cho czy Jay Duplass. Akcja "The Oath" ma w zasadzie miejsce w tylko domu głównego bohatera. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że ten film się po prostu nie udał. Jako czarna komedia polityczna po prostu nie śmieszy i też nie bardzo ciekawi, bo traktuje o jakimś wyimaginowanym problemie. Film dzieli się jakby na dwie części: w jednej oglądamy słabą komedię a w drugiej doświadczamy czegoś na kształt groteskowego thrillera. Ike Barinholtz na pewno miał jakąś wizję tworząc scenariusz, reżyserując, produkując i grając główną rolę. Ale ciężko zgadnąć o czym chciał zrobić film, bo efekt końcowy nie ma żadnego wyrazu. Ciekawostką jest fakt, że w domu głównego bohatera wisi plakat z motywem województwa świętokrzyskiego (pokazany w kilku scenach), niestety nie udało mi się znaleźć informacji czy to był jakiś ukryty przekaz, bo sam Barinholtz nie ma polskiego pochodzenia.

Ocena Civil.pl: 35%

Ocena: 65 Radius (Promień)

Liam (Diego Klattenhoff) budzi się po wypadku samochodowym i niczego nie pamięta, nawet swojego imienia. Stojąc na mało uczęszczanej drodze bohater próbuje zatrzymać nadjeżdżający samochód, kiedy auto staje okazuje się że kierowca jest martwy. Wkrótce Liam orientuje się, iż po wypadku otrzymał supermoc, dzięki której automatycznie zabija każde żyje stworzenie które się do niego zbliża. Mężczyzna poznaje Jane (Charlotte Sullivan), przy której jego supermoc przestaje działać (jeżeli kobieta znajduje się blisko niego).

Starałem się opisać bardzo oględnie fabułę, ponieważ film jest ciekawy pomyślany i skonstruowany, stąd też zdradzanie dalszych szczegółów nie ma sensu. Jak na produkcję kanadyjską, "Promień" broni się oryginalnym scenariuszem. Oczywiście widać niskobudżetowość, ale nie przeszkadza to za bardzo w odbiorze całości. Diego Klattenhoff to aktor znany przede wszystkim z seriali ("Homeland", "The Blacklist"), nie ma on niestety zbyt wyszukanego warsztatu aktorskiego. Z kolei o Charlotte Sullivan mogę powiedzieć tylko tyle, że jest łudząco podobna do Jessici Stroup. Niezależnie jednak od aktorów, niskiego budżetu czy "kanadyjskości" tej produkcji, warto ten film obejrzeć.

Ocena Civil.pl: 65%