John Malkovich

Poniżej znajdują się filmy i seriale powiązane z tagiem: John Malkovich

Ocena: 70 Unlocked (Tożsamość zdrajcy)

W ręce CIA w Londynie wpada mężczyzna podejrzany o planowanie ataku terrorystycznego. Szef londyńskiej placówki, Bob Hunter (John Malkovich) w obliczu zagrożenia decyduje się na przywrócenie do pracy Alice Racine (Noomi Rapace), która w przeszłości specjalizowała się w przesłuchaniu terrorystów. Alice rozpoczyna pracę, jednak wkrótce natrafia na ślad spisku, mającego doprowadzić do zrealizowania zamachów. Kobieta znajdując się w śmiertelnym niebezpieczeństwie prosi o pomoc swojego byłego przełożonego Erica Lascha (Michael Douglas), wkrótce na jej drodze staje także podający się za byłego żołnierza złodziej o imieniu Jack ( Orlando Bloom). Ważną rolę w tym filmie gra także Toni Collette.

Ten brytyjski thriller z 2017 roku spotkał się z bardzo słabymi ocenami krytyków (26% pozytywnych recenzji w Rotten Tomatoes) i dosyć dobrymi od widzów (obecna ocena w IMDB to 6.2/10). Niestety jak zwykle to bywa w przypadku produkcji znad Tamizy,film miał bardzo słabe wyniki finansowe i zarobił niespełna 5 mln dolarów. "Unlocked" to moim zdaniem przyzwoity film akcji z dobrą obsadą. Intryga nie wbija w fotel i łatwo dopatrzeć się wielu fabularnych luk, ale film ogląda się dosyć przyjemnie. Noomi Rapace od wielu lat wciela się w role protagonistek i Szwedka za każdym razem stara się wypaść na ekranie jak najlepiej. Podobnie było i tutaj. Obecność Johna Malkovicha i Michaela Douglasa stanowi oczywiście też wartość dodaną a Orlando Bloom i Toni Collette to z kolei doświadczenie profesjonaliści, których zawsze milo zobaczyć na ekranie. Obecnie "Unlocked" dostępny jest w serwisach VOD i można go obejrzeć np. na Netflixie.

Ocena Civil.pl: 70%

Ocena: 73 Mile 22 (Eskorta)

Szpiegowski film akcji z 2018 roku. Podczas ataku jednostki specjalnej dowodzonej przez agenta CIA Jamesa Silvę (Mark Wahlberg) na kryjówkę FSB zlokalizowaną w USA, dochodzi do eskalacji przemocy, w wyniku której Amerykanie ponoszą straty i likwidują rosyjskich agentów. Następnie akcja przenosi się o 16 miesięcy do przodu, do fikcyjnego kraju wzorowanego na Indonezji, gdzie do Ambasady USA zgłasza się policjant Li Noor (Iko Uwais), posiadający zaszyfrowany dysk twardy z informacjami o położeniu śmiercionośnego cezu. Noor proponuje układ: podanie hasła do urządzenia w zamian za azyl i przetransportowanie go do USA, co wcale nie jest łatwe, ponieważ polują na niego jego pobratymcy uważający go za zdrajcę. Silva i jego zespół, nadzorowany zdalnie przez Bishopa (John Malkovich) otrzymują zadanie przetransportowania "żywej przesyłki" z Ambasady na lotnisko. Cała droga ma zając (tak jak tytuł filmu) 22 mile. Główna rolę żeńską w tym filmie gra Lauren Cohan, która wciela się w rolę agentki pracującej z Silvą. Pojawia się także gwiazda MMA – Ronda Rousey.

Film wg różnych źródeł miał kosztować od 35 do 60 mln dolarów i przyniósł zwrot w postaci 66 mln dolarów. Zapracował także na kiepskie opinie krytyków (ledwie 23% pozytywów w Rotten Tomatoes) i przeciętne w IMDB (6.1/10). Nie brakuje jednak opinii, które twierdzą iż "Mile 22" jest lepszy niż jest opisywany w recenzjach. Moim zdaniem trochę tak jest. Zaletą filmu jest duża dynamika, to w zasadzie 1.5h czystej akcji, przez co film ogląda się dosyć przyjemnie. Wahlberg gra tym razem mocno skomplikowaną postać, niestety partnerująca mu Lauren Cohan jest całkowicie nijaka, aktorka znana przede wszystkim z serialu "The Walking Dead" raczej nie zaliczy sobie występu w tym filmie do listy udanych ról. John Malkovich w roli typowo drugoplanowej jak zwykle za to trzyma poziom. Reasumując: "Mile 22" to dobry film akcji i warto go obejrzeć, pomimo że ma słabe recenzje krytyków.

Ocena Civil.pl: 73%

Ocena: 72 Extremely Wicked, Shockingly Evil and Vile (Podły, okrutny, zły)

Historia Teda Bundy'ego (jednego z najsłynniejszych seryjnych morderców wszech czasów, w tym filmie granego przez Zaca Efrona) opowiedziana z punktu widzenia jego wieloletniej partnerki Liz Kendall (Lily Collins). Film rozpoczyna się od momentu, w którym Bundy poznaje Liz w barze, a następnie wchodzi z nią w związek i opiekuje się jej dzieckiem, prowadząc podwójne życie przykładnego partnera i ... seryjnego mordercy kobiet. Obraz nie koncentruje się na zbrodniach popełnianych przez Bundy'ego, ale na jego życiu rodzinnym i zachowaniu podczas procesów sądowych, w tym przede wszystkim podczas tego najsławniejszego, na Florydzie, gdzie został po raz pierwszy skazany na karę śmierci. Bundy prawie do samego końca utrzymywał, że jest niewinny, kreując się na ofiarę wymiaru sprawiedliwości. Jako inteligentny, elokwentny i przystojny mężczyzna "zdobył" serca wielu kobiet, które stały się jego fankami, nawet gdy on sam oczekiwał na wykonanie wyroku w celi śmierci.

Prawa do dystrybucji filmu wykupił Netflix, który opublikował go na swojej platformie 3 maja 2019, jednak nie we wszystkich krajach i np. w Polsce był on emitowany w kinach. Obecnie jest do obejrzenia w naszym kraju na platformach VOD (ja oglądałem na Chilli). Oprócz wymienionych osób w obsadzie, w filmie pojawia się dużo gwiazd, w rolę sędziego sądu w Miami wciela się sam John Malkovich a prokuratora gra Jim Parsons. Ważną drugoplanowe role mają także tacy aktorzy jak Kaya Scodelario czy Haley Joel Osment. "Extremely Wicked, Shockingly Evil and Vile" niezbyt się podobało zawodowym krytykom, ponieważ tylko 55% recenzji w serwisie Rotten Tomatoes jest pozytywnych, nieco lepiej na film zareagowali widzowie. Mi osobiście ta produkcja przypadła do gustu. Twórcy "wycieli" z niej prawie wszystkie brutalne sceny zabójstw, skupiając się na samych emocjach bez epatowania krwią i przemocą. W wyniku czego powstał trochę taki "sądowy" thriller z elementami dramatu. Lily Collins (prywatnie córka Phila) wypadła świetnie, podobnie Zac Efron, aktor znany głównie z lekkich komedyjek, tutaj mierzył się z naprawdę trudną postacią i moim zdaniem wybrnął z tego. Całość trwa około 110 minut, przez co tworzy się wrażenie, jakby obraz był tylko krótkim streszczeniem losów Bundy'ego. Moim zdaniem zamiast filmu, należało wyprodukować serial z tak dobrą obsadą (coś w stylu formatu "American Crime Story").

Ocena Civil.pl: 72%

Ocena: 60 Bird Box (Nie otwieraj oczu)

W tym roku tuż przed Świętami, Netflix uraczył swoich odbiorców filmem pt. "Bird Box", opowiadającym o "nieokreślonej mocy" zmuszającej ludzi do samobójstw, gdy tylko na nią spojrzą. Akcja ma filmu ma miejsce w dwóch wymiarach czasowych, teraźniejszym czyli 5 lat po apokalipsie oraz w czasie Apokalipsy. Malorie (Sandra Bullock) to kobieta w ciąży, która wraz z siostrą Jessicą (Sarah Paulson) wraca od ginekologa. Na ulicy zaczynają się dziać dziwne rzeczy, ludzie wjeżdżają w siebie próbując się zabić. W pewnej chwili auto prowadzone przez Jessicę ulega wypadkowi a sama Jessica na chwilę po zdarzeniu rzuca się na rozpędzonego tira. Mallory udaje się schować w pobliskim domu, gdzie przeczekuje wraz z garstką ludzi "koniec świata". Wraz z Mallorie w domu przebywają między innymi Douglas (sam John Malkovich), Tom (Trevante Rhodes), Cheryl (Jacki Weaver) czy Charlie (Lil Rel Howery). To nie koniec obsady, ponieważ w filmie zobaczymy między innymi Toma Hollandera czy Machine Gun Kelly'ego. W czasie teraźniejszym, Malorie w z dwójką dzieci próbuje z zawiązanymi oczami dopłynąć małą łódką do "bezpiecznego miejsca", w którym liczy, że otrzyma pomoc.

Według źródeł internetowych, film miał kosztować niespełna 20 mln dolarów. To niewiele na film apokaliptyczny przy tak gwiazdorskiej obsadzie. Co ciekawe, produkcja ta już w zasadzie uchodzi za kultową i pomimo iż jest typowym VOD, bez bytności w kinie ... jest obecnie najpopularniejszym filmem wg IMDB.com (stan na prawie trzy tygodnie po premierze). To co teraz zrobię, to wleje trochę dziegciu. Po pierwsze za to, iż nie pasuje mi Sandra Bullock do roli super bohaterki w ciąży. 54-letnia aktorka dalej wygląda świetnie, jednakowoż chyba nie aż tak, by jej starszą siostrę (!) grała 44-letnia Sarah Paulson. Jest tabun aktorek w wieku 35-40 lat, które by o wiele lepiej pasowały do roli Malorie, np. Lauren Cohan. Kolejna sprawa to fakt, że film po prostu nie porywa. Rozłożenia akcji na dwa przeplatające się wątki na dwóch osiach czasu może w teorii miało nieco zdynamizować akcję. Niestety, jeden wątek (czas podczas rozpoczęcia apokalipsy) pasuje idealnie na średnio-budżetowy serial, w którym kilku bohaterów ukrywa się przed końcem świata, podczas gdy wątek spływu po rzecze to raczej kino surwiwalowe, kojarzone z kanadyjskimi produkcjami klasy C. Nie mniej jednak trzeba oddać Netflixowi, że po raz kolejny udało im się stworzyć film, o którym mówi się cały czas.

Ocena Civil.pl: 60%

W sumie: 4 filmów/seriali