Ocena: 70 Zupa nic

Prequel filmu z 2014 roku pt. "Moje córki krowy", za scenariusz i reżyserie obu filmów odpowiada Kinga Dębska. Akcja "Zupy nic" ma miejsce w środkowej fazie PRLu i traktuje o realiach tamtych czasów, ukazując losy dorastającej Marty i Kasi Makowskich, które mieszkają z rodzicami czyli Elżbietą (Kinga Preis), Tadeuszem (Adam Woronowicz) oraz babcią (Ewa Wiśniewska) w ciasnym dwupokojowym mieszkaniu. Tadeusz to wyszydzany w poprzedniej epoce inteligent (architekt), na co dzień pędzący bimber i zazdroszczący dobrobytu swojemu bogatemu, działającemu w partii szwagrowi (Rafał Rutkowski), z kolei Elżbieta to pielęgniarka, udzielająca się w "Solidarności", przez co także ma mocno pod górę. Sytuacje rodziny poprawia przydział na małego Fiata 126p, dzięki któremu rodzina Makowskich zaczyna zwiedzać "świat" (ograniczony do krajów komunistycznych) oraz jeździć na handel.

"Zupa nic" to podróż w czasie do epoki minionej, która dla coraz większego procenta Polaków znana jest już tylko z opowieści rodziców. Film w dosyć zabawny sposób ukazuje absurdy PRLu, pozwalając starszemu pokoleniu nieco powspominać a młodszym uzmysłowić, jak kiedyś żyło się w Polsce. Film ogląda się przyjemnie, głównie za sprawą dobrej gry aktorskiej Kingi Preis i Adama Woronowicza. Sam scenariusz, choć nieco chaotyczny, dobrze pasuje do formuły tej produkcji. "Zupę nic" najlepiej chyba podsumowuje slogan na plakacie filmu "Wszystkie smaki dzieciństwa". Niemniej dla tych, którzy chcieliby sobie przypomnieć lub zobaczyć realia tamtych czasów lepszą robotę robią kultowe seriale i komedie wyprodukowane właśnie w PRLu, jak choćby "Czterdziestolatek" czy "Alternatywy 4".

Ocena Civil.pl: 70%

Dane dotyczące filmu

  • Rok produkcji: 2021
  • Gatunek: Comedy, Drama
  • Czas trwania: 94 min
  • Ocena według IMDb (w momencie publikacji recenzji): 6.50