Ocena: 35 Wrong Turn 4: Bloody Beginnings

O serii "Wrong Turn" mówi się, iż bardziej bawi niż straszy. Miałem nieprzyjemność oglądać część piątą, później część szóstą a niedawno (choć to całkowicie niechronologiczne) spróbować zmierzyć się z czwartą. W części tej poznajemy trójkę zdeformowanych kanibali w ich "młodych latach", kiedy to jeszcze grzecznie sobie siedzieli na oddziale specjalnym w psychiatryku. Udało im się jednak uciec, zrobić brutalną rzeźnię i zamieszkać na lata w położonym na odludziu szpitalu. Wiele lat później spora grupa przyjaciół, udająca się na skuterach śnieżnych do domku w lesie – gubi drogę i aby nie zamarznąć muszą spędzić noc w opuszczonym (jak im się wydaje) szpitalu psychiatrycznym (fabuła rodem ze Scooby'ego Doo). Dalej wydarzenia toczą się w pewnym sensie podobnie tak jak w kreskówce z tchórzliwym psem. Grupa "zadomawia" się w opuszczonym zakładzie, urządza w nim nawet imprezę, podczas której wszyscy się świetnie bawią, do czasu oczywiście aż gruba kanibali rozpoczyna łowy i po kolei, w idiotyczny i brutalny sposób pozbawia życia kolejne osoby.

Oglądając to, odliczałem tylko kolejne "ofiary", które to padać jak muchy dopiero w drugiej części tej "znakomitej" produkcji. Idiotyczne przygody Trzy-palczastego, Jednookiego i Piło-zębnego tak jak napisałem we wstępie, bawią a nie straszą. Ta seria to niesamowite nieporozumienie i najgorsze jest to, że pewnie sprawdzę jeszcze część trzecią, by się przekonać czy była jeszcze gorsza niż jej następcy.

Ocena Civil.pl: 35%

Dane dotyczące filmu

  • Rok produkcji: 2011
  • Gatunek: Horror
  • Czas trwania: 93 min
  • Ocena według IMDb (w momencie publikacji recenzji): 4.50