American Pie Presents: The Book of Love
9 lipca 1999 roku miała miejsce premiera filmu "American Pie". Komedia ta stała się dosyć kultowa - więc naturalnie powstały jej sequele. O ile jeszcze American Pie 2 i 3 były w miarę strawne (z aktorami z jedynki) to późniejsze "odpryski" mające w tytule "American Pie" już takie dobre nie były. Co prawda obrazy z dowcipami z licealistami/studentami, oscylujące w kółko wokół tego samego tematu mają swoich miłośników - ale podejrzewam, że nawet owi znawcy tego gatunku powoli orientują się, że filmy tego typu są coraz to gorsze.
"American Pie Presents: The Book of Love" z oryginału zachował tylko Eugene'a Levy'a (w wersji podstawowej grał on ojca Jima, w późniejszych częściach występował raczej gościnnie). Co prawda, ktoś tam się dalej nazywa Stiffler (rodzina Stifflerów jest duża - o czym można się było przekonać oglądać "American Pie Presents The Naked Mile" czy "American Pie Presents Beta House") - ale generalnie są to już bardzo dalekie od oryginału akordy.
O fabule nie można zbyt wiele napisać: zawsze jest niemalże identyczna. Tym razem trójka głównych bohaterów znajduje w swoim liceum legendarną książkę o podbojach kobiet. Publikacja zdaje się być cenna dla trójki niezaprawionych w bojach chłopaków. Co z tego wynika: chyba pisać nie trzeba.
Ten film oferuje jak zwykle mało smaczne żarty (początkowa scena nawiązuje do kultowej "szarlotki"). Parę sekund można się pośmiać - pod warunkiem, że wyłączy się rozum. Aby obejrzeć ten film trzeba się wcielić w mentalność 15-latka. Reżyser zapewne dla ubarwienia dodał szereg rozbieranych scen. Co tu dużo mówić - całość jest KIEPSKA.
Ocena Civil.pl: 30%
Dane dotyczące filmu
- Rok produkcji: 2009
- Gatunek: Comedy
- Czas trwania: 1 h 33 min
- Ocena według IMDb (w momencie publikacji recenzji): 4.60