Measure of Revenge (Miara zemsty)
Lillian (Melissa Leo) aktorka teatralna i wieloletnia wdowa nabiera chęci do życia po tym jak jej dorosły syn Curtis (Jake Weary) wraca do domu po odwyku narkotykowym. Mężczyzna po powrocie kontynuuje swoją karierę muzyka oraz zamierza się ustatkować. Kiedy wszystko wydaje się być w porządku, Lillian znajduje syna i jego niedoszłą żonę martwych z powodu przedawkowania. Po tym jak policja nie za bardzo zamierza wyjaśnić sprawę, uznając ją za wypadek, główna bohaterka postanawia rozpocząć własne śledztwo, łącząc siły z dawną dilerką jej syna o imieniu Taz (Bella Thorne).
Ten thriller z 2022 roku to jeden z bardziej nieudanych filmów ostatnich lat, co potwierdzają złe oceny od widzów (3.7/10 w IMDb przy zaledwie 263 notach) oraz fatalne od krytyków, na kilkanaście recenzji ledwie 12% było pozytywnych. Bardzo mała liczba ocen w IMDb świadczy o tym, że naprawdę mało kto ten film widział, choć dostępny jest od marca 2022 roku. To dobrze, bo oglądać naprawdę nie ma co. "Measure of Revenge" irytuje chaotyczną fabułą, kiepskim scenariuszem, brakiem jakiekolwiek napięcia i kiepską obsadą. Bella Thorne nie potrafi za bardzo przekuć swojej popularności w mediach społecznościowych na wartościowe role w dobrych produkcjach. Aktorka gra bardzo dużo, jednak na ogół są to filmy klasy C lub niższej (nisko lub fatalnie oceniane). "Measure of Revenge" można obejrzeć na HBO Max, choć bardzo nie warto, bo to totalna strata 1.5 godziny.
Ocena Civil.pl: 25%
Dane dotyczące filmu
- Rok produkcji: 2022
- Gatunek: Thriller
- Czas trwania: 92 min
- Ocena według IMDb (w momencie publikacji recenzji): 3.70