Ocena: 40 Tarot (Tarot: Karta śmierci)

Grupa przyjaciół (studentów) spędza weekend w wynajętej posiadłości. Po tym jak kończy im się alkohol, szukając "ukrytych zapasów" natrafiają na karty tarota. Jedna z uczestniczek wyjazdu, Haley (Harriet Slater) interesująca się astrologią, postanawia powróżyć sobie i reszcie grupy. Wkrótce okazuje się, że użycie talii wyzwala demoniczne moce, obracające się przeciwko tym, którzy wróżyli sobie "feralnymi" kartami. Film bazuje na powieści z 1992 roku autorstwa Nicholasa Adamsa pt. "Horrorscope".

"Tarot" to rzecz jasna horror, film miał premierę w maju 2024 roku i został wyprodukowany między innymi przez Screen Gems. Produkcja zarobiła ponad 49 mln dolarów, co można uznać za dobry wynik przy budżecie wynoszącym 8 mln dolarów ... i to przy słabych ocenach od widzów (4.8/10 w IMDb) i fatalnych od krytyków (ledwie 17% pozytywnych opinii zagregowanych w Rotten Tomatoes). Moim zdaniem w tym wypadku to oceny od widzów są zbyt ... łaskawe. Zacznę od tego, że choć "Tarot" bazuje na dosyć ogranych motywach (subgenre supernatural horror/slasher) to fabuła od samego początku sprawia wrażenia nieprzemyślanej i chaotycznej, a miejscami nawet zahacza od groteskę. Do tego należy dołożyć masę luk fabularnych i nieścisłości. Jako horror "Tarot" nie oferuje niczego poza zgranymi schematami i daleko mu do jakiekolwiek zelektryzowania widza. Irytują także postacie, w tym przede wszystkim niejaki Paxton (grany przez Jacoba Batalona). Z racji tego, że film był dystrybuowany przez Sony Pictures, zadbano za to o marketing: obecnie "Tarot" można obejrzeć w ramach "Max" i tam z miejsca stał się on numerem jeden w rankingu filmów (przynajmniej w Polsce) i to pomimo, że ocena w rodzimym Filmwebie jest taka sama jak w IMDb.

Ocena Civil.pl: 40%

Dane dotyczące filmu

  • Rok produkcji: 2024
  • Gatunek: Horror
  • Czas trwania: 92 min
  • Ocena według IMDb (w momencie publikacji recenzji): 4.80