Ocena: 29 Arena Wars

Akcja "Arena Wars" ma miejsce w niedalekiej przyszłości, w roku 2045 (klimat tego "dzieła" delikatnie nawiązuje do motywów cyberpunkowych). Kilka słów o fabule: skazani na długoletnie więzienia kryminaliści otrzymują szansę "wygrania wolności" poprzez udział w reality show, w którym muszą się zmierzyć (oczywiście na śmierć i życie) z rasowymi mordercami wyposażonymi w wymyślne bronie.

Film dostępny jest w ramach Film Total, platformie (a w zasadzie subplatformie) specjalizującej się właśnie w tego typu niszowych produkcjach akcji. Zaskoczyła mnie "bardzo wysoka" (jak na ten gatunek) ocena w IMDb ("aż" 5.1/10 przy około tysiącu głosów), dlatego postanowiłem sprawdzić czy "Arena Wars" oferuje coś ponad standard w kategorii niskobudżetowych filmów akcji. Produkcja posiada bardzo rozbudowaną obsadę ... i tutaj pojawia się pierwszy zgrzyt. O ile wymieniony w czołówce Michael Madsen przewija się przez cały film (wcielając się w rolę komentatora zmagań na tytułowej arenie), tak udział Erica Robertsa sprowadza się w zasadzie do bycia cameo. Nie to jednak jest w przypadku tego filmu "najciekawsze", bowiem "Arena Wars" to jedna z gorzej zrobionych produkcji jakie widziałem w ostatnich latach i to pomimo tego, że występuje w mało wymagającej kategorii "kina akcji klasy c". Sceny bijatyk na arenie są nakręcone w niemalże amatorski sposób, bez żadnej dynamiki, logiki czy polotu. Poza samymi walkami, film zawiera masę beznadziejnych dialogów i intryg pomiędzy wieloma bohaterami, do tego dochodzą żarciki komentatorów oraz reakcje widowni (równie absurdalne) – jednym słowem tragedia. "Arena Wars" to produkcja, którą ciężko obejrzeć i "wybija" się w negatywnych tego słowa znaczeniu poniżej średniej dla swojego niszowego gatunku.

Ocena Civil.pl: 29%

Dane dotyczące filmu

  • Rok produkcji: 2024
  • Gatunek: Action, Comedy, Sci-Fi
  • Czas trwania: 96 min
  • Ocena według IMDb (w momencie publikacji recenzji): 5.10