Ocena: 49 Johnny English Strikes Again (Johnny English: Nokaut)

Prawie siedem lat temu recenzowałem poprzednią część serii Johnny English Reborn. Oceniłem ją chyba wtedy zbyt ostro, bo kolejna odsłona jest na podobnym poziomie. Ale po kolei. Wielka Brytania zmaga się z cyberatakami, w wyniku których wszyscy obecni agencji MI7 zostają zdemaskowani. Wobec czego premier Królestwa (Emma Thompson) zleca sięgnięcie po starych agentów... dzięki czemu Johnny English wraca do służby. Towarzyszy mu Bough (Ben Miller). Para agentów na swojej drodze spotyka między innymi Ophelię Bhuletov (Olga Kurylenko) oraz przedsiębiorcę z branży cybernetycznej – Jasona Votlę (Jake Lacy).

Film kosztował tylko 25 mln dolarów. Tylko, bo poprzednie części były droższe i kosztowało około 40 mln dolarów. Trzecia część zarobiła nieco ponad 158 mln dolarów. Dobry wynik. Sam film robi jednak wrażenie zrobionego mocno na siłę. Trwa zaledwie 89 minut i składa się z kilku scen żywcem wziętych z jakiegoś skeczu. Ciężko znaleźć tutaj jakąś jakość. Ot kolejna komedia z Rowanem Atkinsonem. Myślałem, iż ten film bardziej mnie rozśmieszy, a rozśmieszył ledwo minimalnie. Myślę, że spokojnie można sobie tę komedię podarować.

Ocena Civil.pl: 49%

Dane dotyczące filmu

  • Rok produkcji: 2018
  • Gatunek: Action, Adventure, Comedy
  • Czas trwania: 89 min
  • Ocena według IMDb (w momencie publikacji recenzji): 6.20