Ocena: 60 Wrong Turn (Droga bez powrotu. Geneza)

Współczesne kino potrafi zaskakiwać. Kiedy siedem lat temu oglądałem szóstą odsłonę serii "Wrong Turn", nie byłem sobie w stanie wyobrazić kontynuacji tego formatu, bo sięgnął on wówczas już dna. Minęło kilka lat i autor pierwowzoru z 2003 roku, Alan B. McElroy, postanowił zrobić reboot serii. McElroy napisał scenariusz tylko do pierwszej części (która został w miarę dobrze odebrana), w kolejnych odsłonach odpowiadał tylko za stworzenie postaci. W najnowszej odsłonie sześcioro przyjaciół udaje się do małej miejscowości w Virginii, skąd rozpoczynają wędrówkę wokół Appalachów, korzystając z liczącego 3500 km szlaku. Po zboczeniu z głównej drogi, popadają w tarapaty. Główną rolę gra Charlotte Vega, na ekranie w rolach drugoplanowych oglądamy między innymi Billa Sage'a oraz Matthew Modine'a.

Ta część zrywa z beznadziejnym poziomem późnych odsłon poprzedniej serii. Zmieniono głównych antagonistów, czyli kanibali na odizolowaną społeczność (nawiązującą moim zdaniem mocno do altruistów znanych z gry GTA V) mieszkającą w górskiej wiosce. Postarano się także o w miarę dobrą obsadę i scenariusz. Film trwa około 110 minut i co najbardziej zaskakuje, twórcy mieli kilka pomysłów jak ten czas sensownie zagospodarować. Poszły za tym umiarkowanie dobre oceny, "Wrong Turn" dostał 64% pozytywnych not (na 64 zagregowane recenzje) w Rotten Tomatoes. Nieco mniej łaskawi byli widzowie, obecna ocena tego filmu w IMDb to tylko 5.5/10. Nie da się jednak ukryć, że ten film na pewno jest sporo lepszy aniżeli moje oczekiwania przed jego obejrzeniem. Oczywiście można się czepiać, że postacie są przerysowane, schematy przewidywalne, ale mówimy tutaj o wskrzeszeniu formatu, który był już całkowicie na dnie. Produkcję można obecnie obejrzeć na Amazon Prime Video.

Ocena Civil.pl: 60%

Dane dotyczące filmu

  • Rok produkcji: 2021
  • Gatunek: Horror, Thriller
  • Czas trwania: 109 min
  • Ocena według IMDb (w momencie publikacji recenzji): 5.50