Runner Runner
Student Richie Furst (Justin Timberlake) zostaje oszukany w pokerze online na kilkanaście tysięcy dolarów. Nie puszcza straty płazem i postanawia dotrzeć do człowieka, który miał go ograć - a bym nim szemrany biznesmen i król hazardu Ivan Block (Ben Affleck), ukrywający się przed amerykańskim wymiarem sprawiedliwości na Costa Rice. Richie udaje się więc na "bogate wybrzeże" aby odszukać Ivana. Ten jednak kaja się za oszukańcze zagrywki i proponuje Richiemu pracę u swojego boku. Jak się można domyślać - nie jest to robota ani łatwa ani legalna, ale za to sowicie wynagradzana. Z czasem jednak (jak to w tym schemacie bywa) główny bohater znajduje się między młotem i kowadłem. W roli drugoplanowej występuje Gemma Arterton, jednak jej udział został w zasadzie ograniczony do "błyskotki".
Szczerze mówiąc dawno nie widziałem tak słabego thrilleru. Ben Affleck to wielki aktor, dlatego oglądanie go w takim dnie to spore nieporozumienie. Timberlake też zaliczał lepsze produkcje. Beznadziejna, nudna i przewidywalna fabuła w thrillerze to coś niewybaczalnego. Na film wydano 30 mln dolarów, zwróciło się ponad 60, ale to głównie za sprawą umiejętnej promocji i np. takim smaczkom jak nazwisko Leonarda DiCaprio ... wśród producentów. Krytyce nie mieli złudzeń, na RT zaledwie 10 na 112 recenzji było pozytywnych. Konkluzja na tym znanym portalu krytyków była następująca: "imponująca obsada, intrygujące założenia, ale Runner Runner wszystko to marnuje na mdłym, źle zmontowanym thrillerze z bardzo małą wypłatą". Szkoda tylko, że jednak nie tylko odzyskano zainwestowane pieniądze, ale też zgarnięto ponad 100% zysku, nie mniej jednak z takimi nazwiskami to żadna sztuka.
Ocena Civil.pl: 33%
Dane dotyczące filmu
- Rok produkcji: 2013
- Gatunek: Crime, Drama, Thriller
- Czas trwania: 91 min
- Ocena według IMDb (w momencie publikacji recenzji): 5.60