Scott Glenn

Poniżej znajdują się filmy i seriale powiązane z tagiem: Scott Glenn

Ocena: 75 Greenland (Grenlandia)

"Greenland" to amerykański film akcji debiutujący w kinach w drugiej połowie grudnia 2020 roku. John Garrity (Gerard Butler) inżynier specjalizujący się w budowie budynków otrzymuje informację od rządu, że on i jego rodzina zostali wybrani i mają zagwarantowane miejsce w schronie w tytułowej Grenlandii podczas zderzenia się komety z Ziemią. John żyje ze swoją żoną w separacji (w tej roli Morena Baccarin), ale wspólnie z nią wychowuje małoletniego syna cierpiącego na cukrzycę (Roger Dale Floyd). W obliczu zagrożenia, rodzina jednoczy się by dostać się do schronu i przeczekać Apokalipsę.

Produkcja pomimo czasu pandemicznego, osiągnęła umiarkowany sukces finansowy, bowiem przy budżecie 35 mln, zarobiła delikatnie ponad 52 miliony dolarów (w związku z czym obecnie z produkcji jest sequel). Film otrzymał w miarę dobre oceny od widzów (6.4/10 w IMDb) i krytyków (78% pozytywnych not zagregowanych w Rotten Tomatoes). Moim zdaniem zasłużenie, bo to dobry film akcji, trzymający w napięciu przez prawie dwie godziny. Gerard Butler nie gra tutaj wysportowanego osiłka kładącego na łopatki tabuny terrorystów, tylko przeciętnego człowieka, walczącego o życie swoje i rodziny w przededniu końca świata. W "Greenland" akcja prowadzona jest w dobrym tempie, bez niepotrzebnych spowolnień i "gadaniny", ale nie ma też fajerwerków znanych z superprodukcji mających wielokrotnie wyższy budżet. Udało się zrobić film efektowny (jak za 35 mln dolarów), ale nieprzeładowany bajerami. Po prostu porządne kino apokaliptyczne. Film obecnie można obejrzeć np. na Amazon Prime Video.

Ocena Civil.pl: 75%

Ocena: 71 The Bourne Legacy

Jeremy Renner jako Aaron Cross, uczestnik tajnego programu szkolącego super agentów, którzy zostali zmodyfikowani genetycznie by wykonywać najtrudniejsze misje. Wraz z kolejnymi komplikacjami władze decydują się na likwidację przedsięwzięcia i zabicie agentów. Cross jednak nie zamierza umierać i w parze z Dr Martą Shearing (Rachel Weisz) - pracowniczką tajnego laboratorium - ucieka przed rządowymi oprawcami. Film powstał na podstawie książki Erica Van Lustbadera i stanowi dopiero 4 część serii (na tę chwilę powstało aż 10 książek). Pomimo ogromnego budżetu (125 mln dolarów) i scen rodem z Jamesa Bonda czy Mission Impossible obejrzałem coś co przypominało mimo wszystko odcinek serialu a nie kompletny film. To bez wątpienia zaproszenie do kina na kolejne części, ale czy z tego można zrobić zarzut? W dobie wszechobecnej komercji produkty sprzedaje się w częściach - obejrzałeś ten odcinek, podobało Ci się - więc pójdziesz na kolejną część, a producenci i aktorzy na tym świetnie zarobią, znowu zostaną wyłożone olbrzymie pieniądze i znowu wszystko się świetnie zwróci. Nie widzę w tym nic złego, ponieważ "The Bourne Legacy" to kawał solidnego kina akcji, niesamowicie dynamicznego, niesamowicie efektownego.

Obsada - pierwsza klasa. Oprócz Rennera, który budzi skrajne emocje, ale jest obecnie rozchwytywany, w produkcji oglądamy też Brytyjkę Rachel Weisz, Edwarda Nortona, Stacy'ego Keacha czy też Coreya Stolla (znanego z serialu "House of Cards"). Polecam, to był efektownie spędzony czas.

Ocena Civil.pl: 71%

W sumie: 2 filmów/seriali