The Batman
Jedna z największy premier tego roku, będąca jednocześnie jednym z hitów na początek obecności HBO Max w Polsce. Kilka słów o fabule: w Halloweenową noc zostaje zamordowany burmistrz Gotham City przez psychopatę nazywającego siebie "Riddler" ("Człowiek-Zagadka"). Batman (Robert Pattinson) prowadzi w tej sprawie śledztwo razem z porucznikiem Gordonem (Jeffrey Wright), który orientuje się, że zabójca pozostawił wiadomość dla tytułowego bohatera. W filmie główną rolę żeńską gra Zoë Kravitz wcielającą się w rolę Kobiety Kot. Występuje także Colin Farrell (Pingwin), John Turturro (w roli Carmine Falcone), Peter Sarsgaard (jako prokurator okręgowy) zaś rola Alfreda przypadła Andy'emu Serkisowi.
Film odniósł komercyjny sukces zarabiając ponad 770 mln dolarów przy budżecie nie przekraczającym 200 mln dolarów. Do tego doszły bardzo dobre oceny od krytyków (85% pozytywnych not zagregowanych w Rotten Tomatoes) oraz nieco gorsze od widzów (7.9/10 w IMDb). Trwający prawie trzy godziny film, będący kooperacją DC i Warner Brosa to kawał porządnego kina akcji bazującego na kultowym komiksie. Produkcja jest epicka, mroczna i mocno angażująca widza. To taki "Batman" jaki powinien być, choć wybór Roberta Pattinsona jako odtwórcy roli głównej mógł się wydawać nieco kontrowersyjny, to aktor się postarał by stanąć na wysokości zadania. Świetnie wypada Zoë Kravitz, której kariera z roku na rok nabiera rozpędu. Reszta obsady (w tym mocno ucharakteryzowany Colin Farrell) także jest bardzo dobra. "The Batman" to produkcja bardzo dobra, która wg zapowiedzi miała zapoczątkować trylogię nowego Batmana, a więc należy się spodziewać w najbliższych latach kontynuacji. Podobno twórcy tego filmu jak i sam Pattinson mają mnóstwo pomysłów, które chcą wdrożyć w sequelu. "The Batman" można obejrzeć na HBO Max (warto).
Ocena Civil.pl: 82%
The Taking of Pelham 1 2 3
Budżet 100 mln dolarów, w głównych rolach Denzel Washington i John Travolta, w rolach drugoplanowych John Turturro i James Gandolfini. Taka obsada i taki budżet zniewala - tym bardziej szkoda, że film wypadł blado.
Ryder (John Travolta) z grupą kompanów porywa metro "Pelham 123". Plan ma dobry, wykonanie też. Po przejęciu składu kontaktuje się z Walterem Garberem (Denzel Washington), który pracuje w centrum sterowania metrem. Przedstawia swoje żądania: 10 mln dolarów w gotówce za godzinę - inaczej zacznie zabijać pasażerów. W ten sposób zaczyna się ten bardzo nudny, wtórny i przewidywalny film.
Chyba nic się nie udało. Budowanie napięcia za pomocą odliczania na ekranie (dosłownego - co chwila pojawia się informacja ile minut pozostało do czasu, który określił terrorysta). Burmistrz miasta - James Gandolfini postanawia zapłacić. Garberowi zaś pomaga negocjator - Camonetti (John Turturro). Może to jest trudne do uwierzenia, ale znaczną część tego "obrazu" wypełniają rozmowy Rydera z Garberem. Okazuje się bowie, że terrorysta życzy sobie ucinać pogawędki tylko z dyspozytorem metra. Jeżeli TEGO rozmówcy zabraknie, to też będzie zabijał pasażerów...
Dopełnieniem tego nonsensu jest fakt, że przez zamach złoto drożeje o kilka tysięcy procent - co ma duże znaczenie dla tej kiepskiej fabuły.
Wielkie rozczarowanie - tak można podsumować "The Taking of Pelham 1 2 3".
Ocena Civil.pl: 50%