Flickan som lekte med elden
Druga część trylogii Stiega Larssona. Do gazety Millenium zostaje przyjęty nowy dziennikarz, który wraz ze swoją dziewczyną pracują nad sprawą niewolnictwa seksualnego w Szwecji. Niedługo potem oboje zostają znalezieni martwi przez Mikaela a w tym samym czasie ginie
Nils Bjurman - przez co Lisbeth Salander zostaje podejrzana o dokonanie morderstw. Blomkvist rozpoczyna swoje prywatne śledztwo, próbując oczyścić swoją przyjaciółkę z zarzutów.
Druga część jest dobra, nieco gorsza od pierwszego części. Zawsze tak jakoś wypada, że część środkowa jest najsłabsza w każdej trylogii. Nie mniej jednak warta obejrzenia!
Ocena Civil.pl: 70%
Män som hatar kvinnor
Ekranizacja pierwszej części bestsellerowej trylogii Stiega Larssona w szwedzkim wykonaniu. Mikael Blomkvist (grany przez Michaela Nyqvista) ma za zadanie rozwikłać zagadkę zaginięcia lub morderstwa Hariett Vanger na zlecenie jej wujka - Henrika. Cała sprawa rozgrywała się 40 lat temu, stąd też jedynymi świadkami są jeszcze żyjący członkowie rodziny Vangerów, zaś dowodami - zdjęcia i materiały prasowe. Mikaelowi pomaga genialna hakerka - Lisbeth Salander (Noomi Rapace) z nieciekawą przeszłością i tatuażem smoka na plecach (stąd też wziął się angielski tytuł tego filmu.
Całość dosyć wiernie trzyma się książki Larssona, atmosfera kryminału zbudowana jest perfekcyjnie. Film oczywiście oglądałem w oryginalnej wersji po szwedzku (z napisami), ponieważ inna forma to byłaby profanacja. Język ten - jest miksem niemieckiego, angielskiego i innych, ale brzmi bardzo oryginalnie, choć nieco bełkotliwie. Jestem już po obejrzeniu drugiej odsłony trylogii, która jest sporo gorsza niż "Män som hatar kvinnor".
Najbardziej w tej części podoba mi się klimat. Skandynawowie (książka dzieje się w Norwegii, film w Szwecji) są przedstawieni w bardzo złym świetle, pełno tutaj zła, zepsucia i upadku moralnego.
Ocena Civil.pl: 80%