Iron Sky
Rok 2018. Prezydent USA, która jest kobietą i stara się o reelekcję postanawia wysłać dwójkę astronautów na księżyc by powtórzyć sukces sprzed 50 lat. Jeden z nich to czarnoskóry James Washington (Christopher Kirby). Po wylądowaniu odkrywa on, iż na księżycu mieści się baza Nazistów, którzy po przegraniu wojny przenieśli się na satelitę by tam budować urządzenie, która pozwoli im zdobyć Ziemię. James dostaje się do niewoli, wkrótce jednak wraca na swoją planetę, wraz z dwójką Nazistów - Renatą Richter (Julia Dietze) oraz Klausem Adlerem (Götz Otto) - Niemcy aby uruchomić swój śmiercionośny statek potrzebują zdobyć jeden ziemski komputer. Na naszej planecie dwójka przybyszów z kosmosu oczarowuje Panią prezydent, która włącza do swojej kampanii ideologię nazistowską (!). Dalsze wydarzenia w tym filmie są już tak bezsensowne, że ciężko je opisać.
Ten potworek zrobiony za europejskie pieniądze wyśmiewa Stany Zjednoczone, wyraźnie celując w aktualną politykę tego kraju. Dostało się też filmowi "Upadek". Co ciekawe, w filmie postacie mówią po angielsku i niemiecku, dzięki temu można poczuć nieco realizmu, podczas zastanawiania się, w jaki sposób udało się Nazistom wybudować własną bazę na księżycu...
Ocena Civil.pl: 50%