Alan Tudyk

Poniżej znajdują się filmy i seriale powiązane z tagiem: Alan Tudyk

Ocena: 40 Playdate

"Playdate" to amerykańska komedia akcji z podgatunku "buddy action comedy", wyreżyserowana przez Luke’a Greenfielda, która zadebiutowała na Amazon Prime Video 12 listopada 2025 roku. Film wprowadza nas w świat Briana Jenningsa (Kevin James), księgowego, który po niedawnej utracie pracy próbuje odnaleźć się w roli ojczyma zajmującego się domem, podczas gdy jego żona (Sarah Chalke) poświęca się pracy. Aby pomóc swojemu pasierbowi Lucasowi (Benjamin Pajak) w nawiązywaniu znajomości, Brian umawia się na spotkanie z charyzmatycznym tatą, Jeffem Eamonem (Alan Ritchson). To, co miało być zwykłym popołudniem, błyskawicznie przeradza się w absurdalną, pełną akcji ucieczkę, gdy na cel biorą ich bezwzględni najemnicy. Poza wspomnianymi aktorami w obsadzie znaleźli się również: Alan Tudyk (jako Simon Maddox), Stephen Root, Isla Fisher oraz Hiro Kanagawa.

Film został przeciętnie oceniony w IMDb (5.5/10) oraz fatalnie przez krytyków: obecnie na 24 recenzje zagregowane w Rotten Tomatoes tylko 17% jest pozytywnych. "Playdate" z założenia (tak przynajmniej się domyślam), miał być lekką komedią z elementami kina akcji. Nie wyszło ani jedno ani drugie, w filmie próżno szukać humorystycznych akcentów, bo Alan Ritchson (znany między innymi z serialu Amazona: "Reacher") w wersji na miękko wypada zbyt groteskowo, broni się za to o wiele bardziej doświadczony na tym polu Kevin James. Aspekt "kina akcji" w tej produkcji to jeden wielki absurd, tak jakby scenariusz był pisany już na planie filmowym, a nie przed. Podsumowując: miałem pewne oczekiwania przed obejrzeniem tego filmu, które zupełnie nie zostały spełnione, ta pozycja po prostu zawodzi.

Ocena Civil.pl: 40%

Ocena: 78 Rogue One: A Star Wars Story

Pierwsza opowieść z cyklu historii Gwiezdnych Wojen i zapewne nie ostatnia. Wybór fabularny być może na pozór prosty, bowiem fabuła sprowadza się do jednego ze zdań intra Nowej Nadziei, niemniej po obejrzeniu go, mam wrażenie, że świat Gwiezdnych Wojen ma jeszcze dużo nam do ukazania, a najlepszą metodą ku temu będzie pokazywanie pobocznych wydarzeń, dziejących się równolegle do przygód rodu Skywalkerów. Akcja filmu osadzona jest tuż przed wydarzeniami pierwszego filmu z oryginalnej trylogii z 1977, skupiająca się na losie ojca, który przyczynił się do stworzenia Gwiazdy Śmierci oraz jego córki, która z pomocą rebelii podejmie niezwykle trudną misję pozyskania schematu broni, która jest w stanie niszczyć całe planety.

Zdaje się, że już to wszystko widzieliśmy wiele razy, lecz Rouge One bardzo pozytywnie zaskakuje. Film bowiem znacząco poszerza uniwersum Gwiezdnych Wojen - odwiedzamy z bohaterami nowe planety i poznajemy z innej perspektywy zarówno Imperium, jak również Rebelię.

Pod względem realizacji, film nie odbiega jakościowo w żadnym wypadku od głównej serii - nawet więcej - widz jest zalewany scenami akcji, dzięki czemu podczas seansu nie było momentu, podczas którego się mogłem nudzić. Pozytywnie zaskakują również aktorzy - Felicity Jones jako Jyn Erso, buntowniczka i córka twórcy Gwiazdy Śmierci, oraz Diego Luna jako Cassian Andor, oficer wywiadu Rebelii, tworzą na ekranie zgrany duet. Pomimo powagi filmu i najbardziej mrocznego klimatu z całej serii autorom udało się również wpleść w dialogi wiele gagów - głównie za sprawą robota K-2SO, który w prześmiewczy sposób komentuje poczynania głównych bohaterów.

Rouge One to bardzo dobry wstęp do Oryginalnej Trylogii. Film ten daje nadzieję, iż kolejne opowieści przybliżą nam losy bohaterów, którzy przyczynili się do zwycięstwa rebelii z Imperium. Nadal bowiem nieopowiedziane zostały losy ostatnich Jedi, jak również Darth Vadera. Niemniej najpierw dane będzie nam poznać przygody Hana Solo, co będzie kolejną odskocznią od pojedynku Jasnej oraz Ciemnej Strony Mocy.

Ocena Civil.pl: 78%

W sumie: 2 filmów/seriali