Taylor Schilling

Poniżej znajdują się filmy i seriale powiązane z tagiem: Taylor Schilling

Ocena: 80 Poker Face (Season: 2) (Pokerowa twarz)

Kontynuacja serialu kryminalnego (z elementami komedii) z Natashą Lyonne w roli Charlie Cale, kobiety ukrywającej się przed mafią, która podróżując po USA rozwiązuje "po drodze" zagadki kryminalne, korzystając ze swojego daru: umiejętności rozpoznawania czy ktoś kłamie czy mówi prawdę. Drugi sezon kontynuuje wątki z pierwszego, podobnie jak poprzednio sporo jest także nawiązań do kultowego "Columbo", który również polegał na schemacie tzw. odwróconej tajemnicy (widz na początku dowiaduje się kto zabił, a następnie śledzi fazy śledztwa). W obsadzie ponownie znalazło się sporo znanych aktorów: np. Justin Theroux, Haley Joel Osment, Lili Taylor, John Cho czy Taylor Schilling. Dłuższe role w tym sezonie zagrali: Simon Helberg, Rhea Perlman i Patti Harrison (pojawiają się w kilku odcinkach). Pojawia się także "głosowo" Steve Buscemi.

Drugi sezon jest dłuższy od pierwszego, liczy bowiem 12 odcinków (zamiast 10), co jest miłym zaskoczeniem, ponieważ częściej można się spotkać z przeciwnym zjawiskiem, w którym to kolejne sezony są coraz krótsze. Poziom nie jest równy, moim zdaniem najlepszy odcinek to: "The Sleazy Georgian" (z Johnem Cho), a najgorszy "The Taste of Human Blood". Akcja części odcinków ma miejsce w Nowym Jorku (między innymi w apartamentowcu, w którym zaczyna mieszkać główna bohaterka), ale pozostałe odcinki są osadzone na amerykańskiej prowincji. Drugi sezon "Poker Face" trzyma poziom pierwszego, świetna rola Natashy Lyonne, ciekawa obsada i nawiązania do "Columbo" czynią ten format jednym z lepszych współczesnych seriali kryminalnych. Produkcję można obejrzeć na SkyShowtime.

Ocena Civil.pl: 80%

Ocena: 79 Orange Is the New Black (Season: 7)

Kultowy serial Netflixa zadebiutował latem w 2013 roku i od tamtej pory uważany jest przez wielu za "wizytówkę" tego serwisu VOD. "Orange Is the New Black" rozpoczął się od historii Piper Chapman (Taylor Schilling), bogatej kobiety, z dobrego domu sprowadzonej na złą "ścieżkę" przez Alex Vause (Laura Prepon). Piper za przestępstwa narkotykowe zostaje skazana na 15 miesięcy więzienia i musi odbyć karę w więzieniu w Litchfield. W ten sposób rozpoczyna się pierwszy sezon tej opowieści. Przez kolejne śledzimy losy Piper i jej więziennych koleżanek. W sezonie siódmy Piper jest już na wolności i dostosowuje się do życia poza więzieniem, ale w zamknięciu pozostaje dalej Alex Vause. Akcja siódmego sezonu ma miejsce głównie w więzieniu o maksymalnym rygorze w Litchfield, jak również w ośrodku internowania nielegalnych uchodźców. Podobnie jak w poprzednich częściach, większość odcinków zawiera tzw. "feature characher" (postać wiodącą), której poświęcone są retrospekcje. Podobnie jak w sezonie szóstym, także w siódmym zrezygnowano z pokazywania dalszych losów wielu postaci, skupiających się mocniej na podstawowej obsadzie. Na kilka odcinków powraca jednak Maritza Ramos grana przez Dianę Guerrero. Postacie pominięte w ostatnich sezonach pojawiają się w charakterze gości w ostatnim odcinku serii.

Samo odchudzenie obsady, które w siódmym sezonie poszło jeszcze dalej niż w szóstym było moim zdaniem dobrym posunięciem. W ostatnim sezonie wprowadzono co prawda kilka nowych postaci powiązanych z ośrodkiem internowania uchodźców, ale skupiono się mocno na rdzennej obsadzie. To jest plus, ponieważ serial stał się przez to nieco mniej chaotyczny. Niestety OItNB bardzo silnie uderza w polityczne tony, jasno pokazując swój sprzeciw wobec twardej polityce D. Trumpa i jego administracji wobec uchodźców. Całą machinę ICE (policja imigrancka odpowiadająca za deportacje nielegalnych imigrantów) pokazano od najgorszej strony, a deportowane kobiety jako niewinne ofiary systemu. Bardzo dużo czasu i scen poświęcono na zajęcie "pro-imigranckiego" stanowiska przez twórców. Prawda na ogół leży po środku a zbytnie koloryzowanie jednego poglądu na ogół nie przynosi spodziewanego efektu... Nie zamierzam zabierać żadnego stanowiska w tej sprawie, bo nie mieszkam w USA i nie potrafię się odnieść merytorycznie do tego problemu, ale trochę nie podobało mi się jak nieobiektywnie twórcy serialu podeszli do tego tematu. Ale takie ich prawo by pokazać tę sprawę z dowolnej perspektywy. Pomijając jednak ten aspekt, ostatni sezon się broni i godnie domyka całą serię. Od 2013 roku co wakacje widzowie na całym świecie zasiadali do tego serialu z wypiekami na twarzy, ciekaw jestem czy Netflix zaproponuje podobny format, równie przyciągający odbiorców. Na pewno ten amerykański gigant będzie musiał czymś zapełnić letnią ramówkę w przyszłym roku...

Ocena Civil.pl: 79%

W sumie: 2 filmów/seriali