Ray Donovan: The Movie
Ostatni odcinek siódmego sezonu Raya Donovana został wyemitowany w styczniu 2020 roku. Pomimo pozostawienia otwartych wątków, nie zdecydowano się na kontynuację tego serialu, który od lat zbierał bardzo dobre noty od widzów i krytyków. W zamian za to, równo dwa lata później, w styczniu 2022 premierę miał film "Ray Donovan: The Movie", kontynuujący bezpośrednio wątki z ostatniego odcinka siódmego sezonu oraz podnoszący wątki z przeszłości rodziny Donovanów, pokazane w nieco inny sposób aniżeli wcześniej w serialu.
Udało się zebrać całą obsadę oryginalnego serialu, braci Donovanów granych przez Lieva Schreibera, Eddiego Marsana, Dasha Mihoka i Poocha Halla. Oczywiście nie zabrakło także ojca familii czyli Mickeya (Jon Voight oraz Bill Heck wcielający się w jego rolę w retrospekcji). Za reżyserię i scenariusz odpowiadał David Hollander, wcześniej pracujący w tych samych rolach przy serialu. Wszystko się więc powinno zgadzać a film stanowić doskonałe zakończenie serii. Niestety moim zdaniem nie do końca, klimat budowany w serialu, rozbudowane wątki poboczne i główne, to wszystko miało sens w formacie serialu, w filmie trwającym około 100 minut zabrakło czasu na zbudowanie porządnej linii fabularnej. Produkcja stanowi raczej swego rodzaju alternatywne zakończenie. Sądząc po ocenach: 6.8/10 w IMDb (wobec 8.3/10 dla serialu) widzowie też nie do końca byli zadowoleni z tej nieco oryginalnej kropki nad "i". Pozostaje lekki niedosyt, że serię można było zakończyć nieco lepiej, może jakimś mini-serial trwającym 4 czy 6 odcinków? Film można obecnie obejrzeć w ramach abonamentu w SkyShowtime.
Ocena Civil.pl: 70%
Ray Donovan (Season: 7)
Niemalże równo rok temu recenzowałem szóstą serię tego serialu. Niedawno zakończyła się emisja siódmego sezonu (w Polsce serial można obejrzeć na platformie HBO GO), składająca się z 10 odcinków. Podobnie jak poprzednia, także najnowsza część ma miejsce w Nowym Jorku. Siódma seria w pewnym stopniu kontynuuje wątki z szóstego sezonu, ale wprowadza całkowicie nowy główny motyw oraz kilka postaci. Ray i członkowie jego rodziny konfrontują się z Sullivanami, z którymi mają niewyrównane rachunki z lat 70-tych. Głowa rodziny Sullivanów – Jim, w późnych latach 70-tych był kryminalnym wspólnikiem Mickeya (Jon Voight), a także zatrudniał Raya jako "chłopca na posyłki", obecnie zaś jest multimilionerem u schyłku życia, prowadzącym olbrzymią korporację, którą zamierza zostawić w spadku córce o imieniu Molly (Kerry Condon) oraz synowi o imieniu Kevin (Josh Hamilton), wydziedziczając do pewnego stopnia "syna z problemami" Declana (Kevin Corrigan). Na pieniądze po Jimmym chrapkę ma Mickey, który uważa że Sullivan nigdy się z nim nie rozliczył. Siódmy sezon w bardzo dużym stopniu koncentruje się na retrospekcjach czyli wydarzeniach z lat siedemdziesiątych (zatrudniono nowych aktorów grających młodego Mickeya, Raya, Jima Sullivana itd.), widzowie poznają także kulisy samobójczej śmierci Bridget, siostry Raya. Oczywiście, tak jak zawsze, poszczególne odcinki wypełnione są kryminalną aktywnością głównego bohatera, jego braci i ojca. Coraz częściej na ekranie gości także Kerris Dorsey, grającą córkę Raya.
Sezon siódmy jest tak samo dobry jak szósty i pozostałe. Ten serial trzyma bardzo wysoki poziom przez cały czas, a scenarzyści cały czas mają świetne pomysły na podtrzymanie tego show. Nie zmieniają się podstawowe założenia: losy z jednej strony kryminalnej rodziny, niestroniącej od zabójstw, napadów, szantaży, wspierającej się w każdej możliwej sytuacji. Liev Schreiber przez siedem lat w doskonały sposób wciela się w postać kochającego ojca (a wcześniej męża), który w eleganckim garniturze z kamienną twarzą wykańcza wszystkich ludzi stojącym na jego drodze lub zagrażającym jego rodzinie. Niestety na tę chwilę nie wiadomo czy powstanie ósmy sezon. Oby powstał, bo mało jest równie dobrych seriali.
Ocena Civil.pl: 89%