Gridlocked
"Gridlocked" chciałem obejrzeć już od pewnego czasu, ale dopiero wczoraj udało mi się zmotywować i przejść przez tę pozycję. Dominic Purcell wciela się w postać twardego gliniarza Davida Hendrixa, który zostaje odsunięty od swojej jednostki i chwilowo musi zajmować się łapaniem drobnych przestępców. Nietypowym partnerem Davida zostaje Brody Walker (Cody Hackman) młody aktor (skandalista), który za serię przewinień zostaje skazany na pracę społeczną w policji. David niańczy Walkera, wykonując obowiązki typowego gliniarza. Pewnego wieczora panowie udają się do budynku treningowego policji, gdzie główny bohater chce potrenować ze swoją dawną ekipą. Obiekt zostaje zaatakowany przez ludzi niejakiego Korvera (Stephen Lang) i Rykera (Vinnie Jones), którzy chcą ukraść obligacje hakując policyjny system. Uwięzieni wewnątrz gliniarze i Brody Walker muszą stawić opór napastnikom. W roli drugoplanowej w tym filmie pojawia się także Danny Glover (wcielający się w postać policjanta).
Jak na kanadyjski film akcji produkcja ta wyróżnia się zestawem znanych aktorów. Niestety nie znalazłem informacji o budżecie, ale widać iż ambicje producentów były takie by zrobić coś nieco lepszego niż typowy kanadyjski film akcji klasy C. Trochę "Gridlocked" odwołuje się do gatunku dawnych filmów VHS z lat 90-tych, ale nie tych z najniższej półki. Całość trwa prawie dwie godziny (110 minut), przez co film nieco męczy widza, bo jak na typową nawalankę jest po prostu za długi. Inna wada to miejsce akcji: wszystkie niemalże wydarzenia mają miejsce w policyjnym baraku w środku nocy, dzięki czemu plenery są całkowicie bez wyrazu. Stephen Lang, który w zasadzie jest stworzony do odgrywania ról czarnych charakterów, trochę tutaj się męczy, za to Dominic Purcell jako "twardziel" jest taki jak zwykle: zacięta (całkowicie bez wyrazu i emocji) mina i góra mięśni. Mimo oczywistych wad tej produkcji oceniam ten film jako przeciętny+, w klasie kanadyjskich filmów akcji, po których nie można się niczego spodziewać ten film się wyróżnia na plus. Czy to wystarczający argument by obejrzeć Gridlocked? Raczej nie...
Ocena Civil.pl: 59%
Magic Boys
Michael Madsen (Terence) to kryminalista przemycający diamenty na którego poluje inny gangster Jack Varga (Vinnie Jones). Jako, iż Terence do szmuglowania wykorzystuje swoich striptizerów (ma lokal ze striptizem) oraz piękną panią pilot Cherry (Jamelia) ... Jack decyduje się podmienić dwóch striptizerów na parę Węgrów – tzw. Magic Boys. W wyniku zbiegu okoliczności do Londynu nie zostaną jednak zabrani dwaj podstawieni goście, ale para nieudaczników, świeżo wylanych z fabryki szampana. Dwaj panowie ledwo mówiący po angielsku zostają wplątani w rozgrywkę pomiędzy dwoma gangsterami.
Ta kooperacją z węgierskimi twórcami i aktorami tylko przez krótkie chwile śmieszy. Generalnie bowiem film jest tragiczny i absurdalny. Szukanie w nim jakiejkolwiek logiki uznaję za zadanie niewykonalne. Michael Madsen i Vinnie Jones rocznie grają w przynajmniej kilku tego typu produkcjach, na ogół z podobnym skutkiem jak tutaj.
Ocena Civil.pl: 30%
Redirected
Litewsko-brytyjska kooperacja z udziałem angielskich aktorów w głównych rolach. Czwórka kumpli (w tym jeden z nich przypadkowo) napada na brytyjskiego gangstera niejakiego Golden Pole'a (w tej roli Vinnie Jones). Panowie bogacą się i zamierzają czym prędzej opuścić Zjednoczone Królestwo i udać się do Malezji. Niestety ich lot zostaje zatrzymany przez wulkan na Islandii i samolot ląduje ... w Wilnie na Litwie. Do Wilna wkrótce dociera także Golden Pole ze swoją świtą aby odzyskać zrabowane pieniądze i cenny pierścień.
Sponsorem tego filmu jest litewska woda mineralna Vytautas, która słynie z niesamowicie kontrowersyjnych reklam. Kontrowersje związane z wodą są jednak niczym w porównaniu z "Redirected". Litwini nie mieli hamulców w obrażaniu siebie, swojego kraju i budowaniu stereotypów. Wilno zostaje pokazane jako zabita dechami dziura, w której wszyscy dookoła są źli. Wyróżnia się tutaj postać demonicznego księdza Algisa (w tej roli Vytautas Sapranauskas, litewski komik, który przed premierą tego filmu popełnił samobójstwo). Na Litwie są też wg tego filmu bardzo źli policjanci, jeszcze gorsi sanitariusze (którzy potrącają głównego bohatera erką, w której sanitariusz gwałci nieprzytomną pacjentkę, a następnie próbują zakopać żywcem swoją ofiarę, "aby się nie wydało"). Część wileńska to jednak dopiero wstęp do akcji na prowincji. Główni bohaterowie trafią na litewską wieś, na której pokutuje stereotyp zaściankowości. Na wsi ma miejsce ślub i wesele lokalnego watażki o imieniu Staska. Wydarzenia, które towarzyszą tej ceremonii są w zasadzie nie do opisania, to trzeba zobaczyć!
"Redirected" doczekał się kilku polskich tytułów: "Litewski przekręt", "Kac Wilno", nie mniej jednak żaden z tych tytułów nawet w procencie nie oddaje tej jazdy bez trzymanki jaką serwują nam Litwini. To nie jest coś ala "Kac Vegas". To jest film dużo cięższego kalibru. Skrzyżowanie ekstremalnego brytyjskiego humoru z litewską fantazją. Mieszanka wybuchowa.
Ocena Civil.pl: 60%
The Condemned
Pewien bogaty producent telewizyjny organizuje internetowe show, w którym udział bierze 10 skazanych na karę śmierci. "Zabawa" polega na tym, iż każdy z nich jest przenoszony na małą wyspę, na której w przeciągu 30 godzin mają się wzajemnie pozabijać, ostatni przy życiu zostanie uwolniony i dostanie nagrodę pieniężną. Brzmi jak "The Tournament"? Owszem, ale w tym filmie występuje dwóch wyjadaczy tanich filmów akcji: Steve Austin i Vinnie Jones. Ten pierwszy gra "dobrego" a drugi "złego" - co jest też raczej typowe. Oczywiście, w tego typu produkcjach nie doczekamy się spokojnego finału - ponieważ tak jak "The Tournament" źli ludzie, którzy organizują zawody polegające na zabijaniu ludzi muszą zostać ukarani. I to nie jest spoiler, tylko przypomnienie oczywistości, realiów tego gatunku.
Dzielny Steve Austin, zły i wredny Vinnie Jones, który został przerysowany do granic absurdu (np. przez kilkanaście minut znęca się nad jednym z uczestników show - i jest to pokazane tak, jakby go przez ten czas 10 razy zabił a on cały czas żyje) - to dużo za mało by stworzyć przyzwoity film akcji. Podobnie jak Michael Madsen, który rocznie gra w 10 tanich filmach, tak Steve i Vinnie chętnie użyczają swoich twarzy do gorszych i tańszych pozycji - gdzie zawsze grają w ten sam sposób i robią to samo. Klasycznie obita twarz Jonesa i mnogość ran na ciele Austina - to klasyk. Ten były wrestler w każdej chyba swojej produkcji (nie widziałem każdej, ale widziałem kilka) daje się obić do granic niemożliwości - co mu w niczym nie przeszkadza. W klasycznym pośmiewisku "Maximum Conviction" - gdzie razem z Seagalem ratują więzienie, też dostaje co chwila po łbie i co? I nic. Ot taki urok tego aktora...
Ocena Civil.pl: 45%
Hijacked
Klasyczny przykład fatalnego thrillera, pełnego nielogiczności - ale niestety obsadzonego znanymi nazwiskami. Randy Couture gra tutaj agenta CIA o imieniu Pual, który dowiaduje się, iż szef wielkiego koncernu (w tej roli Craig Fairbrass) jest w niebezpieczeństwie i prawdopodobnie jego lot do Nowego Jorku zostanie zakłócony. Na pokładzie samolotu znajduje się też żona Paula - Olivia (Tiffany Dupont, typowa amerykańska aktorka serialowa, jednak odznaczająca się niebanalną urodą, co trzeba przyznać) oraz jego przyjaciel i szef ochrony miliardera - Otto (Dominic Purcell). Dwóch wielkich chłopów (Couture i Purcell) będzie miało za przeciwników - 2 terrorystów i jedną terrorystkę, którzy porwą samolot (+ przekupiony pilot). Co to dla nich za problem, pokonać taką ekipę? Okazuje się, że scenarzyści rozwiązali to dosyć niebanalnie, ponieważ każdy z przestępców dostaje po kilka szans - jest powalany na ziemie a następnie zostawiany sam sobie - by mógł wstać i dalej atakować... W luku bagażowym znajdzie się też bomba, która trzeba rozbroić - a wszystko to złoży się w całość na sam koniec, ponieważ okaże się, iż w tym wszystkim była uknuta intryga!
Do obsady aktorskiej włączono też Vinnie Jonesa, który gra w początkowych scenach filmu. Niestety poczciwy Vinnie nie jest w stanie dźwignąć tego gniota. Fatalny scenariusz, fatalna fabuła, przeciętna gra aktorska + dwóch współczesnych osiłków kina akcji uwięzionych w samolocie. To się nie może podobać.
Ocena Civil.pl: 35%