Bullet Train
Komedia akcji, z elementami thrillera oparta na japońskiej powieści z 2010 roku autorstwa Kōtarō Isaki. Ladybug (Brad Pitt) to amerykański płatny morderca, który otrzymuje zlecenie "w zastępstwie za kolegę" polegające na kradzieży walizki z ekspresowego pociągu linii Tokio–Kioto. Z pozoru łatwa robota komplikuje się, kiedy okazuje się że w pociągu działa kilku innych zabójców z różnymi motywami. Ważne role w tym filmie grają: Joey King, Aaron Taylor-Johnson, Brian Tyree Henry i Michael Shannon. Pojawia się między innymi także Sandra Bullock.
Film posiadał budżet wynoszący według różnych źródeł między 85 a 90 mln dolarów (całkiem niemało) a zarobił prawie 240 mln dolarów. Dopisały oceny od widzów: 7.3/10 w IMDb czy 76% tzw. "Audience Score" w Rotten Tomatoes. Zupełnie inaczej wyglądały oceny zawodowych krytyków, a te były mocno mieszane, bo w RT "zaledwie" 54% zagregowanych recenzji było pozytywnych (na ponad 320). Ten nieco zwariowany film akcji, z motywami ala Tarantino, został nakręcony przez Davida Leitcha. Ma on na swoim koncie np. "Atomic Blonde" czy spinoff Fast and Furious, można więc śmiało powiedzieć, że gość umie w kino akcji. A "Bullet Train" choć nieco "przegadany" to zawiera tej akcji całkiem sporo. Nie da się też ukryć, że ozdobą tego filmu jest jak zwykle świetny Brad Pitt, który podobnie jak Tom Cruise, potrafi zaklinać upływający czas. Oglądając duet Pitta i Taylora-Johnsona w tej produkcji, ciężko uwierzyć, że dzieli ich prawie 30 lat różnicy. "Bullet Train" to moim zdaniem film dobry, warty obejrzenia, choć bardzo łatwo można wskazać lepsze produkcje z udziałem Brada Pitta. Pozycję tę można obejrzeć obecnie w ramach np. abonamentu HBO Max.
Ocena Civil.pl: 73%
Savages
Niesamowicie wciągający i świetnie zrobiony thriller o trójce przyjaciół utrzymujących zażyłe relacje podczas prowadzenia biznesu - uprawy marihuany na olbrzymią skalę w Kalifornii. O (Blake Lively), Chon (Taylor Kitsch) i Ben (Aaron Taylor-Johnson) to trzy różne charaktery. O to rozpuszczona i kapryśna kobieta, jednocześnie zakochana w swoich partnerach biznesowych, Chon to były wojskowy, niesamowicie porywczy i brutalny a Ben to altruista, filantrop i pacyfista, który wierzy że handel narkotykami może być przyjaznym przedsięwzięciem, pozbawionym przemocy a zarobione na nim pieniądze można przeznaczyć na pomoc biednym dzieciom w krajach trzeciego świata. Ich idealny świat burzy się w momencie gdy kartel narkotykowy z Meksyku porywa O i wymusza na mężczyznach współpracę polegającą na przyłączeniu się przez nich do tego właśnie kartelu. Szefem kartelu jest bezwzględna Elena (Salma Hayek) a jej prawą ręką niesamowicie brutalny Lado (Benicio Del Toro). Chon i Ben do tej pory cieszący się totalną beztroską za sprawą skorumpowanego agenta DEA - Dennisa (John Travolta) aby odzyskać O rozpoczynają ryzykowną grę przeciwko wielkiemu kartelowi. Stawką jest życie całej trójki a wygraną dalsze szczęśliwe i beztroskie życie.
Reżyser filmu - Oliver Stone stworzył obraz nie tylko pełen gwiazd. Barwna opowieść o trójce pozytywnych dilerów, walczących ze złem w postaci kartelu narkotykowego to dla mnie coś świeżego. Wszystko w tym filmie jest przerysowane, dzięki czemu nabiera on dodatkowych walorów. Ogląda się Savages niesamowicie przyjemnie i dosyć lekko, pomimo ciężaru gatunkowego i drastycznych scen. Oby więcej takich filmów.
Ocena Civil.pl: 83%