Haywire
Mallory Kane (Gina Carano - zawodniczka MMA, od niedawna aktorka) jest najemnikiem, który trudni się tzw. "czarnymi operacjami", po akcji uwolnienia zakładnika w Barcelonie orientuje się, iż została zdradzona a jej szef wydał na nią wyrok śmierci - musi sama wyjaśnić kto pociąga za sznurki i zabić zdrajców. Ile już było takich filmów? Na pewno sporo, ten jednak jest w iście gwiazdorskiej obsadzie. Role drugoplanowe grają: Ewan McGregor, Michael Douglas, Antonio Banderas, Channing Tatum oraz Michael Fassbender a reżyseruje Steven Soderbergh.
Co z tego? Mimo takiej obsady schemat goni schemat, film mimo dobrych aktorów jest średnio budżetowy - 25 mln dolarów, zwrócić się z delikatnym zyskiem. Można obejrzeć, pod warunkiem że oczekuje się produktu średniej klasy - wtedy raczej nie będzie rozczarowania.
Ocena Civil.pl: 60%
The Men Who Stare at Goats
George Clooney, Ewan McGregor, Jeff Bridges i Kevin Spacey w jednym filmie. Brzmi niewiarygodnie, że cztery gwiazdy światowego kina spotkały się na raz w jednym filmie, w dodatku bardzo przeciętnym.
Ewan McGregor gra dziennikarza Boba. Po tym jak porzuca go narzeczona udaje się do Iraku w celu znalezienia ciekawego tematu. Spotyka Lyna Cassady (George Clooney) - faceta, który służył w niezwykłej jednostce o nazwie New Earth Army pod dowództwem Billa Django (Jeff Bridges). Jednostka ta miała za zadanie wyćwiczyć u swoich żołnierzy nadprzyrodzone zdolności, cały plan runął jednak gdy pojawił się w niej Larry (Kevin Spacey) - mający inne niż Bill spojrzenie na kwestie nowej armii.
"The Men Who Stare at Goats" jest retrospektywny, obok wydarzeń w Iraku Lyn cały czas wtajemnicza Boba w historię związaną z New Earth Army. Tytuł filmu wziął się z tego, że Lyn potrafił zatrzymać serce kozy... wpatrując się w nią.
Jak to w takich historiach bywa: w kulminacyjnym momencie dochodzi do konfrontacji postaci z opowieści z bieżącym wątkiem.
Bez wątpienia obraz ten jest słaby. Czterech aktorów z tzw. ekstraklasy zagrało w czymś, co ani jest śmieszne ani niczego nie pokazuje - ponieważ wymyślona groteskowa historyjka nie prezentuje żadnej rzeczywistości. Strata czasu, szkoda i spore rozczarowanie.
Ocena Civil.pl: 50%