The Loft
Vincent (Karl Urban) to znany i ceniony architekt projektujący budynki. Podczas imprezy otwierającej kolejny apartamentowiec Vincent proponuje czwórce przyjaciół nietypową inwestycję – zakup luksusowego apartamentu, który ma się stać przystanią dla "inwestorów". Przystanią w tym sensie, iż posiadacze kluczy do lokum będą mogli w nim gościć i do oporu zdradzać swoje żony, bez obaw o wpadkę. Chris (James Marsden), Luke (Wentworth Miller), Eric (Marty Landry) oraz Philip (Matthias Schoenaerts) decydują się "zainwestować". Inwestycja odbija się jednak czkawką, kiedy po pewnym czasie panowie znajdują w swoim de facto wspólnym łóżku brutalnie zamordowaną kobietę. Kto z pośród piątki osób, który miały dostęp do tytułowego loftu, miał motyw by zamordować?
Akcja filmu dzieje się w kilku przestrzeniach czasowych. W czasie teraźniejszym panowie się indywidualnie przesłuchiwani przez parę detektywów, opowiadają oni o wydarzeniach, które miały miejsce kilka godzin wcześniej. Podczas zaś tej retrospekcji, nurkujemy wraz z bohaterami w dalszą przeszłość, poznając historię zakupu loftu oraz życie głównych bohaterów. Im więcej się o nich dowiadujemy, tym bardziej puzzle zaczynają się układać. Nie powiem, nie jest to co prawda arcydzieło, ale dosyć przyzwoity thriller z ciekawymi aktorami, warty by poświęcić mu czas.
Ocena Civil.pl: 68%
Resident Evil: Afterlife
Resident Evil powraca w nowej odsłonie, tym razem w 3D. Scenariusz jest w miarę przyzwoity a efekty zadowalające (jak na budżet 60 mln USD) - tak w skrócie mógłbym podsumować tą część.
Alice po zniszczeniu bazy Umbrella Corporation w podziemiach Tokio wyrusza na poszukiwanie ocalałych by zabrać ich do Arcadii, która może być ostatnią ostoją ludzkiego gatunku z dala od wirusa.
Misja nie jest łatwa ale widz raczej usatysfakcjonowany. Oprócz Milli Jovovich (pomimo upływu lat wciąż wygląda świetnie) w filmie można zobaczyć między innymi Wenthwortha Millera - również osadzonego tutaj w realiach więziennych (kolejna ucieczka z więzienia, to raczej nie wyzwanie dla tego aktora).
Efekty w Afterlife są bardzo przekonujące, wykorzystano możliwości kina 3D w stopniu zadowalającym. Do tego należy dodać dobry klimat (w tym niezłą muzykę) by otrzymać zadowalające kino akcji z motywem Zombie. Można krytykować, że wszystko tutaj jest wtórne - ale co w dzisiejszych czasach nie jest wtórne?
Ocena Civil.pl: 70%