I Know What You Did Last Summer (Koszmar minionego lata)
Po obejrzeniu "I Know What You Did Last Summer" z 2025 roku, naszła mnie myśl by przypomnieć sobie pierwszą część z 1997 roku (o tym samym tytule). Pozycja sprzed 28 lat jest dziś w zasadzie kultowa i doczekała się wielu odniesień w kulturze (chociażby w pierwszej części "Scary Movie"). Kilka słów o fabule: czwórka przyjaciół podczas świętowania 4 lipca, potrąca na drodze mężczyznę. Nie informują policji, a ciało wrzucają do morza. Dokładnie rok później otrzymują kartkę z tajemniczym "I Know What You Did Last Summer", wkrótce zaś zaczynają ginąć ludzie. W rolę czwórki przyjaciół wcielają się: Jennifer Love Hewitt, Sarah Michelle Gellar, Ryan Phillippe oraz Freddie Prinze Jr.
Film ten nie był nigdy zbyt wysoko oceniany, dzisiaj ma w IMDb dosyć skromną notę: 5.8/10 (przy około 175 tysiącach głosów). Ocena ta oddaje w zasadzie to, że choć "I Know What You Did Last Summer" jest kultowy, to nie jest to jakiś wybitny slasher, ale po prostu taki, który był swego czasu niesamowicie popularny (przy budżecie wynoszącym 17 mln dolarów, zarobił ponad 125 mln). Produkcja była także trampoliną dla wielkich karier: Jennifer Love Hewitt czy Sary Michelle Gellar. Rok po premierze tej części, ukazała się kontynuacja "I Still Know What You Did Last Summer", w 2006 roku zaś nie powiązany z główną fabułą film "I'll Always Know What You Did Last Summer". Główną linię fabularną kontynuuje dopiero część z 2025 roku, o takim samym tytule jak pierwsza, jednak nie będąca remake'iem, a kontynuacją, z udziałem między innymi Jennifer Love Hewitt i Freddiego Prinze Jr.
Ocena Civil.pl: 60%
The Big Bang Theory (Season: 12) (Teoria Wielkiego Podrywu)
Stało się, 16 maja 2019 roku w USA został wyemitowany ostatni odcinek kultowego serialu "The Big Bang Theory". Produkcja zakończyła swoje istnienie po 12-latach i tyluż sezonach. W skrócie sitcom opowiada o czwórce geeków-naukowców, którym w kolejnych sezonach udało się stworzyć rodziny i odmienić swoje życia. Leonard (Johnny Galecki), Sheldon (Jim Parsons), Howard (Simon Helberg) i Raj (Raj Koothrappali) oraz ich (początkowo) sąsiadka Penny (Kaley Cuoco) bawili widzów na całym świecie przez 12 lat. Niestety formuła tego sitcomu została na tyle wyeksploatowana, że po prostu trzeba było go skończyć. Ostatni finałowy sezon rozpoczyna się od miesiąca miodowego Amy (Mayim Bialik) i Sheldona a kończy w Sztokholmie podczas przyznania pewnej ważnej nagrody naukowej... W ostatnim sezonie starano się nawiązać do różnych wątków i motywów znanych z całej serii i tak w odcinku "The Imitation Perturbation" mamy nawiązanie do imprezy Halloweenowej (obecnej w jednym z pierwszych odcinków pierwszej serii) a w "The Paintball Scattering" główni bohaterowie ponownie spotykają się na Paintballu. Starano się także wkleić do poszczególnych odcinków jak najwięcej postaci znanych z poprzednich serii, jest więc i Wil Wheaton i geolog Bert, nie zapomniano także o kultowym Barrym Kripke czy głupawym Zacku. Ostatnie dwa odcinki w doskonały sposób domykają cały serial i zostały bardzo wysoko ocenione przez widzów (bardzo dużo się w nich także dzieje).
Serial ten bez wątpienia jest jednym z najlepszych sitcomów ostatnich lat, ogólna ocena na IMDB po 12 latach emisji to aż 8.2 punktów (ponad 655 tysięcy głosów!). Ostatni sezon trzyma fason i stanowi godne zwieńczenie serii. Jeżeli ktoś rozpoczął przygodę z tą produkcją w 2007 roku i skończył teraz ... to w międzyczasie przeleciało mu aż 12 lat życia. Wiedzieli o tym producenci, którzy uderzyli w sentymentalne tony w ostatnich odcinkach a przede wszystkim w ostatniej scenie. Także technologia mocno poszła do przodu, bo o ile w jednym z pierwszym odcinków bohaterowie testują jakiś prototyp sterowania głosowego w telefonie tak teraz taka nowinka jest oczywistością dla każdego. Ciężko napisać coś, ta pozycja była i jest kultowa.
Ocena Civil.pl: 87%
In Time
Rozgrywająca się przyszłości opowieść o świecie, w którym ludzie po osiągnięciu 25 roku nie starzeją się, ale by przeżyć muszą zdobywać jednostki czasu, który zastępuje jakąkolwiek walutę. Podobnie jak w "Daybreakers" system jest "zły", ponieważ bogaci żyją wiecznie a biedni muszą walczyć o każdą godzinę. Do biednych należy Will Sallas (Justin Timberlake), który ma już 28 lat i żyje z 50 letnią matką (Olivia Wilde) - oboje mają niewiele czasu i muszą codziennie się zmagać z rzeczywistości by go zdobyć. Kiedy jednak poprzez podwyżki ("czasem" płaci się za wszystko - jedzenie, usługi itp.) matka Willa ginie - postanawia się on zemścić i zniszczyć system. Bogaty człowiek, chcący popełnić samobójstwo przekazuje mu ponad 100 lat, co pozwala Willowi dostać się do bogatej strefy, gdzie spotyka Sylvię Weis, córkę finansisty, który zarządza "systemem". Tropem Willa podąża zaś strażnik czasu - Raymond Leon (Cillian Murphy), który nie może dopuścić by czas z bogatej strefy trafił do biednych.
Film ten tylko na początku jest wciągający, później fabuła siada. Daleko mu do chociażby "Equilibrium", jest na podobnym poziomie co przeciętny "Daybreakers". Można obejrzeć w wolnym czasie, ale na pewno nie warto nastawiać się na wiele.
Ocena Civil.pl: 60%