Snowpiercer (Season: 4)
Czwarty (i ostatni) sezon "Snowpiercera" miał burzliwą historię. Format ten (poza USA) był dystrybuowany przez Netflixa, a na rodzimym rynku przez stację TNT. Ostatni sezon przejął jednak AMC a w Europie prawa dystrybucji zyskał SkyShowtime. Bez zmian pozostała za to liczba odcinków: każda seria składa się dokładnie z dziesięciu. Kilka słów o fabule: część załogi (co zostało pokazane w ostatnich scenach trzeciego sezonu) Snowpiercera osiadła na rogu Afryki, gdzie udało im się wybudować prowizoryczną osadę zasilaną lokomotywą Big Alice. Pozostali ocalali kontynuują podróż w pociągu, który zostaje nieoczekiwanie zaatakowany przez Admirała Miliusa (Clark Gregg). Okazuje się bowiem, że poza pasażerami pociągów, części ludzkości udało się przeżyć w tzw. silosie. Wśród ocalałych w silosie znajduje się także doktor Nima Rousseau (Michael Aronov), dawny przyjaciel i współpracownik Melanii (Jennifer Connelly). Rousseau pracuje nad tajemniczym związkiem chemicznym, który jego zdaniem, po wystrzeleniu w atmosferę mógłby ocieplić globalny klimat. Współpracujący z nim admirał, aby osiągnąć ten cel, terroryzuje załogę Snowpiercera oraz mieszkańców "Nowego Edenu".
W "Snowpiercerze" pierwsze dwa sezony były dobre, niestety trzeci nie trzymał już poziomu. A co gorsza czwarty, jest jeszcze gorszy niż poprzedni. Scenarzyści popuścili wodze fantazji do tego stopnia, że absurd zaczyna gonić absurd, a fabuła najeżona jest lukami i nieścisłościami. Jednocześnie starano się upchać jak najwięcej wątków, przez co fabuła jest jeszcze bardziej chaotyczna. Zabrakło także klimatu "pociągu", bo spora część scen odbywa się na lądzie lub w silosie. Naprawdę ciężko jest przebrnąć przez wszystkie odcinki ostatniego sezonu. Szkoda, że ongiś dobry serial kończy się w tak mizerny sposób.
Ocena Civil.pl: 55%
Snowpiercer (Season: 3)
"Snowpiercer" to serial, którego wszystkie trzy sezony miały do tej pory premiery w okresie pandemii, a mimo to za każdym razem udawało się wyprodukować po 10 odcinków. Dla przypomnienia, jest to luźny remake filmu z 2013 roku opowiadający o post-apokaliptycznym świecie, w którym pozostała przy życiu ludność, podróżuje dookoła świata samowystarczalnym pociągiem, wymyślonym przez magnata o nazwisku Wilford (w tej roli Sean Bean). Trzeci sezon kontynuuje wątki rozpoczęte w poprzednim, a także skupia się na poszukiwaniach terenu nadającego się do życia, gdzie temperatura byłaby wystarczająca by móc opuścić pociąg.
Produkcja "Netflixa" w trzecim sezonie mocno podupadła. Poza odgrzewanymi już kotletami z poprzednich sezonów tak naprawdę niewiele się dzieje. Kulminacją braku pomysłów scenarzystów był odcinek nr 7 pt. "Ouroboros" fatalnie oceniony przez widzów. Mimo to producenci serialu dali sobie jeszcze jedną szansę, bowiem już teraz wiadomo, że powstanie czwarty sezon z premierą (najpewniej) w 2023 roku. Czy to dobrze? Moim zdaniem tak, bo mimo wszystko ten format da się jeszcze uratować i "wrzucić na właściwe tory". Potrzebne jednak będą nowe, ciekawe pomysły na fabułę oraz pewne rozsady w obsadzie. O ile Sean Bean świetnie gra role czarnych charakterów, to reszta obsady nie wypada już tak świetnie. Może z małym wyjątkiem: Rowan Blanchard, młodziutkiej aktorki, dla której jest to jedna z pierwszych dorosłych ról (wcześniej występowała jako aktorka dziecięca między innymi w produkcjach Disneya). Ale to się jeszcze okaże, czy Blanchard będzie kolejną dziecięcą gwiazdą Disneya, która jako dorosła osoba zrobiła międzynarodową karierę. Wracając jednak do samego "Snowpiercera", trzeci sezon jest na pewno gorszy niż poprzednie dwa, ale dalej da się ten serial oglądać. Oby jednak kolejna odsłona była lepsza.
Ocena Civil.pl: 65%
Snowpiercer (Season: 2)
Kontynuacja serialu z 2020 roku dystrybuowanego przez Netflix. Produkcja opowiada o świecie przyszłości, pogrążonym w wiecznym lodzie, w którym to jedyną ostoją życia jest tytułowy pociąg, zapewniający swoim pasażerom względnie normalne życia. W drugim sezonie do obsady dołącza Sean Bean wcielający się w postać Wilforda, ekscentrycznego miliardera i pomysłodawcę pociągu. Pojawia się także Rowan Blanchard jako Alex Cavill, córka Melanie (Jennifer Connelly). Wątkami drugiego sezonu są między innymi: kwestia władzy nad pociągiem (po przybyciu jego pierwotnego właściciela) oraz poszukiwanie dowodów ocieplenia planety.
Drugi sezon jest nieco mniej dynamiczny niż pierwszy, ale za to bardziej wyrównany. Brawa należą się Seanowi Beanowi, który stworzył świetną postać i doskonale ją zagrał. Przybyło także plenerów oraz postaci drugiego planu, przez co serial zyskał nieco świeżości i z ciekawością czekało się na każdy kolejny odcinek. Sezon ten ponownie składa się z 10 odcinków, trwających około 50 minut i jak poprzednio emitowanych w odstępach (poza dwoma odcinkami finałowymi opublikowanymi w tym samym czasie). "Snowpiercer" to kolejny serial opowiadający o dystopii czyli pesymistycznej wizji przyszłości. W czym więc jest lepszy od innych? Na razie ciągle posiada efekt "świeżości", przez co scenarzyści mają jeszcze spore pole do popisu. Czy tak będzie dalej? Czas pokaże, na teraz wiadomo, że zostanie wyprodukowany trzeci sezon. Serial można obejrzeć na Netflixie.
Ocena Civil.pl: 76%
GoldenEye
To nie są żadne zaległości. Ten film obejrzałem około 16 lat temu i od początku mi się podobał. W roku 1996 (sam film miał w Polsce premierę w grudniu 1995 roku, ale ja oglądałem po premierze na kasecie VHS) efekty specjalne w "Goldeneye" robiły piorunujące wrażenie, choć początkowa scena w której Bond dogania samolot spadając w dół była bardzo kontrowersyjna, ponieważ nawet małe dzieci wiedziały, że coś takiego jest niemożliwe. Wrogowie - Sean Bean jako Alec Trevelyan i Famke Janssen jako Xenia Onatopp (w oryginalnej wersji językowej to nazwisko oczywiście ma swój smaczek, w polskiej wersji zmienione na 'Nagórna') - są świetnie zagrani, niemalże tak dobrze jak Javier Bardem zrobił to w Skyfall. W roli dziewczyny Bonda występuje po raz pierwszy i na razie ostatni Polka - Izabela Scorupco.
Goldeneye to tajna broń, która może uszkodzić urządzenia elektryczne na cały świecie za pomocą impulsu elektromagnetycznego z kosmosu. Zadaniem Bonda jest unicestwienie tej broni. Akcja dzieje się głównie w Rosji, która po upadku ZSRR odżywa, jednak pełna jest jeszcze zaszłości ze starego systemu. Do filmu wróciłem w wersji Blue Ray - przez co wychwyciłem mankamenty efektów sprzed 17 lat, w super jakości da się dostrzec kaskaderów - co było prawie niemożliwe na kasecie VHS... Nie mniej jednak ten film to jeden z lepszych z serii i miło się do niego powraca.
Ocena Civil.pl: 85%
Cleanskin
Sean Bean gra tajnego agenta o imieniu Ewan, który po zamachu w Londynie ma znaleźć i unieszkodliwić możliwe kolejne eksplozje w mieście. Tymczasem zamachowiec o imieniu Ash przygotowuje się do samobójczej eksplozji.
Ten ambitny film ukazuje dwa wątki. Z jednej strony Ewan - zawodowiec, który z zimną krwią zabija kolejnych ludzi po to by nie doszło do kolejnych zamachów, a z drugiej dowiadujemy się w retrospekcjach o życiu Asha. Jego miłości do Kate (Tuppence Middleton) i indoktrynacji prowadzonej przez niejakiego Nabila, który do głowy młodego i ambitnego studenta prawa wpycha wrogość do cywilizacji zachodniej oraz uczy go nienawiści wobec kraju, w którym się wychował. Ash z delikatnego chłopaka zamienia się w maszynę do zabijania, w którym jednak aż do końca filmu tlą się wątpliwości.
Film ma też mocny wydźwięk polityczny, jako iż wprost jest powiedziane, że w organizacje samobójczych zamachów są zamieszane służby specjalne, które chcą zmienić układ sił politycznych w Wielkiej Brytanii.
Ocena Civil.pl: 80%