Ocena: 65 M3GAN

Kolejny horror wyprodukowany przez Jasona Bluma i jego studio "Blumhouse Productions". Cady (Violet McGraw) to ośmioletnia dziewczyna, która po śmierci rodziców zamieszkuje ze swoją ciocią Gemmą (Allison Williams). Gemma to samotna kobieta, zajmująca się robotyką i pracująca w korporacji produkującej zabawki. Chcąc pomóc siostrzenicy w ciężkich chwilach, konstruuje dla niej futurystyczną, inteligentną lalkę, którą nazywa M3GAN. Wkrótce zabawką zaczyna się korporacja, a sam projekt, choć z pozoru niegroźny, ukazuje swoje mroczne oblicze.

Film zadebiutował w USA na początku 2023 roku, zyskując niemały rozgłos oraz z miejsca osiągając finansowy sukces (box office to ponad 176 mln dolarów, przy budżecie wynoszącym zaledwie 12 mln). Do tego doszły bardzo dobre oceny od zawodowych krytyków: 93% pozytywnych not (na 305 recenzji) zagregowanych w Rotten Tomatoes i pozytywny odbiór widzów. To wszystko spowodowało, że na 2025 roku zapowiedziano sequel (według planów także na styczeń, a więc 2 lata po premierze jedynki). Moim zdaniem "M3GAN" to sprawnie nakręcony horror, z przesłaniem dotyczącym tego jak inteligentne roboty mogą wpłynąć na przyszłość ludzkości. Nakręcony nieco w konwencji "Black Mirror" film skłania do refleksji, jednak przede wszystkim oferuje miłośnikom horrorów (i pewnie nie tylko) dreszczyk emocji. Sama fabuła, choć przewidywalna, angażuje widza w sposób wystarczający. Główną rolę w tym filmie gra Allison Williams, która wystąpiła między innymi w innym bardzo głośnym filmie produkcji Blumhouse czyli "Get Out". "M3GAN" można obecnie obejrzeć w ramach wypożyczenia w sieciach VOD.

Ocena Civil.pl: 65%

Ocena: 55 Fear the Walking Dead (Season: 7)

Siódmy (i już wiadomo, że przedostatni) serial spin-offu "The Walking Dead" opiera się na wątku podwójnie post apokaliptycznym, z racji tego że główni bohaterowie walczą nie tylko z epidemią Zombie, ale również ze skażeniem radioaktywnym. W stosunku do poprzedniego sezonu niewiele zmieniła się główna obsada, twórcy nie wprowadzili żadnego nowego aktora do "czołówki".

"Fear the Walking Dead" od samego początku miał trudniej, niż oryginalny format (który debiutował 2010), doskwierała mu stosunkowo mała popularność i gorsze oceny. Mimo to, seria ma się zakończyć dopiero na ósmym (którego emisja się już rozpoczęła) sezonie. Oceniana seria niestety raczej dokłada kamyczków do ogródka dla antyfanów tego serialu. Zarysowana linia fabularna od samego początku nie zbyt angażuje widza i to się moim zdaniem nie zmienia aż do finałowego odcinka. Ok, "The Walking Dead" też miał przynajmniej kilka słabych odcinków, jednak ostatni, finałowy sezon (którego recenzja zapewne też się wkrótce pojawi) pokazał, że serial ten słusznie od lat zaliczany jest do światowego kanonu najlepszych show telewizyjnych. Z "Fear The Walking Dead" jest zupełnie inaczej, w siódmym sezonie nie ma ani jednego dobrze ocenionego przez widzów odcinka (wg IMDb), za to powtarzają się oceny między 5 a 6 oczek (w skali do 10). I oceny te mówią w zasadzie wszystko, bo oglądając wszystkie szesnaście odcinków odczuwa się, że scenarzyści nie mieli dobrego pomysłu na tę serię. Przeciętna fabuła + brak wprowadzenia nowych postaci do głównej obsady spowodowały, że sezon po prostu nie porywa, coraz bardziej oddalając się jakością od swojego popularnego pierwowzoru. Ciekawe czy ósma seria podniesie poprzeczkę, jednak patrząc po ocenie pierwszych jej odcinków, to można wątpić.

Ocena Civil.pl: 55%

Ocena: 65 AKA

Francuski film Netflixa, debiutujący na tej platformie pod koniec kwietnia 2023 roku. Adam Franco (Alban Lenoir) to agent specjalny pracujący dla francuskiego rządu pod sterami niejakiego Krugera (Thibault de Montalembert). W swojej kolejnej misji, polegającej na eliminacji sudańskiego terrorysty, Adam ma za zadanie zinfiltrować organizację przestępczą dowodzoną przez Victora Pastore'a (Eric Cantona). Główny bohater, korzystając ze swych "siłowych" umiejętności zdobywa zaufanie w grupie przestępczej, jednocześnie badając ją od środka.

Film został dosyć przyzwoicie oceniony przez widzów (obecnie 6.6/10 w IMDb), czemu trudno się dziwić, bo produkcja trwająca około dwóch godzin, godnie reprezentuje gatunek kina akcji. Fabuła w "AKA" sprytnie angażuje widza, a spora ilość plot-twistów świadczy o tym, że scenarzyści mieli kilka dobrych pomysłów, których realizacja przebiegła całkiem sprawnie. Można nieco się przyczepić do scen akcji, ale trzeba mieć na uwadze, że nie jest to produkcja na poziomie wysokobudżetowych szlagierów, w których "sky is the limit". "AKA" to po prostu dobry film akcji, bez fajerwerków, jednak stawiający na zamiast tego na ciekawą fabułą i niebanalną obsadę. Eric Cantona w roli bossa francuskiej mafii wypada ciekawie i choćby to może stanowić argument by ten film obejrzeć. A tych argumentów jest więcej.

Ocena Civil.pl: 65%

Ocena: 89 Top Gun: Maverick

"Top Gun: Maverick" to film pod wieloma względami wyjątkowy, bo wielu jego widzów nie było jeszcze na świecie, kiedy premierę miała "jedynka" (w 1986 roku). W sequelu, tytułowy Maverick (Tom Cruise) po 30 latach powraca do Top Gun, po to by nauczyć najlepszych jej absolwentów wykonania misji z pozoru niewykonalnej. Jednym z jego uczniów zostaje Bradley "Rooster" Bradshaw (Miles Teller), filmowy syn Goose'a z pierwowzoru. Oprócz niego ważne role w tym filmie grają: Jennifer Connelly, Jon Hamm, pojawiają się także (nieco gościnnie) Val Kilmer oraz Ed Harris.

Produkcja miała kosztować około 170 mln dolarów, jednak udało jej się zarobić ... prawie 1.5 miliarda dolarów, wskakując do czołówki najlepiej zarabiających filmów wszech czasów. Oprócz sukcesu finansowego dopisały także opinie zawodowych krytyków, prawie wyłącznie pozytywnie (96% score wg Rotten Tomatoes) oraz bardzo wysokie noty od widzów (aż 8.3/10 w IMDb). Wszystko to jest w pełni zasłużone, bo "Top Gun: Maverick" to jeden z lepiej zrobionych filmów ostatnich lat. Trwające około 130 minut widowisko wciąga widza na całego, nie tylko świetnie zrobionymi scenami akcji, ale przede wszystkim ciekawą, nieprzekombinowaną fabułą. Jedyną rzeczą do której można się delikatnie przyczepić, to dosyć słabo przemyślana rola Jennifer Connelly. Tom Cruise udowadnia, że pomimo przekroczonej sześćdziesiątki, dalej jest niesłabnącą gwiazdą kina akcji a fakt, że pomiędzy pierwszą i drugą częścią minęło prawie 40 lat, nie robi dla niego różnicy. Film można obecnie obejrzeć między innymi w ramach abonamentu SkyShowtime.

Ocena Civil.pl: 89%

Ocena: 70 Ray Donovan: The Movie

Ostatni odcinek siódmego sezonu Raya Donovana został wyemitowany w styczniu 2020 roku. Pomimo pozostawienia otwartych wątków, nie zdecydowano się na kontynuację tego serialu, który od lat zbierał bardzo dobre noty od widzów i krytyków. W zamian za to, równo dwa lata później, w styczniu 2022 premierę miał film "Ray Donovan: The Movie", kontynuujący bezpośrednio wątki z ostatniego odcinka siódmego sezonu oraz podnoszący wątki z przeszłości rodziny Donovanów, pokazane w nieco inny sposób aniżeli wcześniej w serialu.

Udało się zebrać całą obsadę oryginalnego serialu, braci Donovanów granych przez Lieva Schreibera, Eddiego Marsana, Dasha Mihoka i Poocha Halla. Oczywiście nie zabrakło także ojca familii czyli Mickeya (Jon Voight oraz Bill Heck wcielający się w jego rolę w retrospekcji). Za reżyserię i scenariusz odpowiadał David Hollander, wcześniej pracujący w tych samych rolach przy serialu. Wszystko się więc powinno zgadzać a film stanowić doskonałe zakończenie serii. Niestety moim zdaniem nie do końca, klimat budowany w serialu, rozbudowane wątki poboczne i główne, to wszystko miało sens w formacie serialu, w filmie trwającym około 100 minut zabrakło czasu na zbudowanie porządnej linii fabularnej. Produkcja stanowi raczej swego rodzaju alternatywne zakończenie. Sądząc po ocenach: 6.8/10 w IMDb (wobec 8.3/10 dla serialu) widzowie też nie do końca byli zadowoleni z tej nieco oryginalnej kropki nad "i". Pozostaje lekki niedosyt, że serię można było zakończyć nieco lepiej, może jakimś mini-serial trwającym 4 czy 6 odcinków? Film można obecnie obejrzeć w ramach abonamentu w SkyShowtime.

Ocena Civil.pl: 70%

Strona zawiera recenzje filmowe zagranicznych i polskich filmów oraz seriali. Recenzje filmowe powinny być niezależne i szczere bo tylko wtedy są wiarygodne. Na stronie staramy się umieszczać recenzje super hitów i super produkcji jak również mniej znanych i popularych filmów różnych gatunków. Recenzje filmowe superhitów w budżetami wynoszącymi ponad 200 mln dolarów są dostępne wszędzie, dlatego naszym zdaniem czasem warto obejrzeć coś niszowego, coś innego niż oglądają wszyscy. Dlatego na naszej strony publikujemy recenzje filmów z różnych platform streamingowych (Netflix, Amazon Prime, HBO, Canal+).