Ocena: 85 Reacher (Season: 2)

Premiera drugiego sezonu serialu "Reacher" miała miejsce na przełomie 2023 i 2024 roku, a więc prawie dwa lata po pierwszej części. Seria ponownie składa się z ośmiu odcinków i bardzo luźno nawiązuje do wydarzeń z pierwszej części (między innymi poprzez gościnny występ Malcolma Goodwina). Fabuła drugiego sezonu opiera się na dwóch płaszczyznach czasowych, w ujęciach retrospektywnych Reacher (Alan Ritchson) dowodzi specjalną jednostką śledczą w ramach struktur amerykańskiej armii, w czasie rzeczywistym: on i trzech jego byłych podwładnych: Neagley (Maria Sten), Dixon (Serinda Swan) oraz O'Donnell (Shaun Sipos) prowadzą nieoficjalne śledztwo w sprawie zabójstwa kilku członków tejże jednostki wojskowej, którzy zostali zamordowani w bardzo brutalny sposób.

Serial Amazona, bazujący na serii książek "Jack Reacher" (autorstwa Lee Childa) został bardzo dobrze odebrany przez widzów (obecna ocena, po dwóch sezonach to 8.0/10 w IMDb), jest to niewątpliwie jeden z lepszych seriali akcji ostatnich lat. Drugi sezon trzyma poziom pierwszego, przy czym moim zdaniem ciekawiej dobrano postacie i aktorów, ale za to trochę przesadzono z niektórymi efektami specjalnymi, momentami tworząc zbyt groteskowe sceny, nawet jak na tak "mocny" serial akcji. Przesadzono także według mnie (w kilku scenach) z poziomem brutalności, niepotrzebnie podkręcając (nieco sztucznie) poziom "ostrości" przekazu. Niemniej, "Reacher" to świetny serial i na drugim sezonie się nie zakończy, bo pod koniec 2023 roku ujawniono, że pracę nad trzecią częścią trwają.

Ocena Civil.pl: 85%

Ocena: 30 Elevator Game

Amerykański horror z 2023 roku. Grupa internetowych streamerów zajmująca się zjawiskami paranormalnymi, z powodu braku lepszych "pomysłów" na content, postanawia sprawdzić tajemniczą windę (znajdującą się w biurowcu nieopodal) powiązaną z legendą kobiety z piątego piętra. Według owej internetowej legendy, po przejechaniu przez określone piętra, śmiałkom ma ukazać nadprzyrodzona istota. Jak się można łatwo domyśleć, niewinna z pozoru zabawa w tropienie ducha, przybiera (nie)oczekiwany obrót.

Aż trudno w to uwierzyć, ten film dostał się do Top-10 najchętniej oglądanych filmów na polskim Amazon Prime Video (obecnie znajduje się tam na ... trzeciej pozycji). Nie wynika to z braku lepszej oferty, bo czasy "ubogiego" polskiego Amazon Prime Video są już dawno minione. Na IMDb "Elevator Game" także został w jakiś sposób zauważony, bo film zebrał grubo ponad 3 tysiące ocen (składających się na notę 4.2/10). Został nawet oceniony przez zawodowych krytyków, w Rotten Tomatoes zagregowano 13 profesjonalnych recenzji, z czego 31% z nich (a więc jakby nie liczyć 4 z 13) było pozytywnych. To dosyć zaskakujące, bo ten horror według mnie plasuje się mocno poniżej średniej tego niszowego gatunku. Największy minus to niesamowicie przerysowane postacie (grane przez nieznanych szerszej publiczności aktorów). Sama fabuła sprawia wrażenie bardzo nieprzemyślanej i chaotycznej, brakuje także typowych dla horrorów (nawet tej klasy) emocji. Ciężko wskazać w przypadku tej produkcji jakiekolwiek mocne strony. Ciekawostką jest fakt, że film powstał bezpośrednio dla platformy Shudder (dostępnej jedynie w krajach anglosaskich), która specjalizuje się tylko w horrorach i thrillerach (będąc częścią AMC Networks). W Polsce licencje na ten konkretny film posiada wspomniany już Amazon Prime Video.

Ocena Civil.pl: 30%

Ocena: 75 Talk to Me (Mów do mnie!)

Australijski horror z 2022 roku, którego akcja ma miejsce w Adelaidzie. 17-letnia Mia (Sophie Wilde) pogrążona w smutku, z powodu drugiej rocznicy śmierci swojej matki, wymyka się ze swoją przyjaciółką o imieniu Jade (Alexandra Jensen) i jej młodszym bratem na imprezę. Atrakcją owej imprezy jest zabalsamowana ręka, pozwalająca nawiązać kontakt z duchami zmarłych ludzi, z którą eksperymentuje obecna na domówce młodzież. Rolę drugoplanową w tym filmie gra Miranda Otto.

"Talk to Me" został wyreżyserowany przez braci Philippou, znanych w Australii jako "RackaRacka" (którzy oprócz kręcenia filmów zajmują się także tworzeniem contentu na YouTube). Film kosztował 4.5 mln dolarów amerykańskich i zarobił nieco ponad 92 miliony, osiągając komercyjny sukces oraz uznanie od widowni (solidne 7.1/10 w IMDb przy ponad 150 tysiącach głosów) oraz zachwyt krytyków (na 294 zagregowane recenzje w Rotten Tomatoes 94% z nich jest pozytywna). Moim zdaniem to bardzo dobry horror, nakręcony w oryginalny sposób, z ciekawą i wciągającą fabułą, trzymający w napięciu do samego końca. Choć film bazuje na "znanych" motywach, to wykonaniem zawstydza podobne produkcje. Jak łatwo się domyślić bracia "RackaRacka" poszli za "ciosem", sequel jest obecnie w produkcji, choć data jego premiery nie została jeszcze upubliczniona. "Talk to Me" można obejrzeć w ramach Amazon Prime Video i moim zdaniem to pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika horrorów.

Ocena Civil.pl: 75%

Ocena: 61 The Visit (Wizyta)

Horror z gatunku "found footage" z 2015 roku. Loretta (Kathryn Hahn) to samotna matka dwójki nastolatków: Becci (Olivia DeJonge) oraz Tylera (Ed Oxenbould). Z powodu rejsu ze swoim chłopakiem, kobieta planuje wysłać swoje dzieci do dziadków. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt że nie utrzymywała ona kontaktów z rodzicami od 15 lat, a jej dzieci nigdy nie poznały babci i dziadka. Na miejsce spotkania Becca i Tyler docierają sami (pociągiem) a cały pięciodniowy pobyt zamierzają uwiecznić na kamerkach, tworząc coś w rodzaju rodzinnego filmu dokumentalnego. Podczas pobytu, mili z pozoru dziadkowie, z każdym kolejnym dniem zaczynają się coraz dziwniej zachowywać, wywołując u rodzeństwa niepokój.

"The Visit" to jeden z bardziej znanych filmów typu "found footage" (polegających na tym, że akcja zostaje "nagrana" przez uczestników wydarzeń, a następnie "upubliczniona"), który okazał się komercyjnym sukcesem. Produkcja miała skromny budżet, ledwie 5 mln dolarów, a zarobiła ponad 98 mln (mając dobre oceny od widzów: 6.3/10 w IMDb i jeszcze lepsze od krytyków: na 230 zagregowanych recenzji w Rotten Tomatoes 68% z nich było pozytywnych). Nie da się ukryć, że fabuła tego filmu jest dosyć ... oryginalna i jednocześnie bardzo naciągana. Wygląda to nieco tak, jakby scenarzysta i reżyser w jednej osobie (konkretnie M. Night Shyamalan) wpadł na jego zdaniem dobry pomysł i nie zaprzątał sobie głowy szczegółami fabuły. Niemniej film ogląda się dosyć dobrze i na pewno wyróżnia się on pozytywnie na tle naprawdę już rozbudowanego gatunku horrorów typu "found footage". Jeżeli ktoś lubi akurat ten motyw w horrorach, to nie powinien szczególnie narzekać po obejrzeniu "The Visit". Produkcję można obejrzeć np. w ramach usługi "Max".

Ocena Civil.pl: 61%

Ocena: 60 Tesciowie 2

Akcja drugiej części "Teściów" w przeciwieństwie do pierwszej, rozgrywa się w wakacyjnej, słonecznej scenerii. Choć sam plakat sugeruje coś w rodzaju tropików, to wydarzenia mają miejsce na gdyńskiej plaży, w jednym z luksusowych hoteli, gdzie ma dojść do drugiej próby ślubu Łukasza i Weroniki. Matka Łukasza, Małgorzata Wilk (Maja Ostaszewska) po rozwodzie ze swoim mężem (granym w pierwszej części przez Marcina Dorocińskiego) chcąc zaimponować rodzicom Weroniki, do hotelu przybywa z 30-letnim mężczyzną o imieniu Jan (Eryk Kulm). Z kolei nieobeznani z luksusem Wanda (Izabela Kuna) oraz Tadeusz (Adam Woronowicz) próbują odnaleźć się w nowym dla siebie środowisku. Kilkudniowy popyt w gdyńskim ośrodku otwiera przed tytułowymi "teściami" szansę by w końcu się ze sobą porozumieli.

Było do przewidzenia, że po sukcesie pierwszej części powstanie sequel. Twórcy mieli przed sobą trudne zadanie, bo "jedynka" to świetny film, doskonale zagrany, ze wciągającą fabułą i ciekawymi zwrotami akcji. Część druga moim zdaniem nie jest już tak dobra, bo choć nie zabrakło jej kilku niezłych gagów, to nie ma już w sobie tej oryginalności pierwowzoru. Wypadnięcie z obsady Marcina Dorocińskiego także nie jest tutaj bez znaczenia, choć Ostaszewska, Kuna i Woronowicz dalej są świetni. Jedynka była filmem krótkim (trwała około 80 minut), dwójka została rozciągnięta do nieco ponad 90 minut, jednak kilka scen stwarza wrażenie mocno "doklejonych" na siłę. Podsumowując: "Teściowie 2" to dalej dobry film, o jakości moim zdaniem nieco niższej niż część pierwsza, jednak dalej przyjemny do obejrzenia. Film dostępny jest np. w ramach nowej usługi Max.

Ocena Civil.pl: 60%

Strona zawiera recenzje filmowe zagranicznych i polskich filmów oraz seriali. Recenzje filmowe powinny być niezależne i szczere bo tylko wtedy są wiarygodne. Na stronie staramy się umieszczać recenzje super hitów i super produkcji jak również mniej znanych i popularych filmów różnych gatunków. Recenzje filmowe superhitów w budżetami wynoszącymi ponad 200 mln dolarów są dostępne wszędzie, dlatego naszym zdaniem czasem warto obejrzeć coś niszowego, coś innego niż oglądają wszyscy. Dlatego na naszej strony publikujemy recenzje filmów z różnych platform streamingowych (Netflix, Amazon Prime, HBO, Canal+).