Top Gun: Maverick
"Top Gun: Maverick" to film pod wieloma względami wyjątkowy, bo wielu jego widzów nie było jeszcze na świecie, kiedy premierę miała "jedynka" (w 1986 roku). W sequelu, tytułowy Maverick (Tom Cruise) po 30 latach powraca do Top Gun, po to by nauczyć najlepszych jej absolwentów wykonania misji z pozoru niewykonalnej. Jednym z jego uczniów zostaje Bradley "Rooster" Bradshaw (Miles Teller), filmowy syn Goose'a z pierwowzoru. Oprócz niego ważne role w tym filmie grają: Jennifer Connelly, Jon Hamm, pojawiają się także (nieco gościnnie) Val Kilmer oraz Ed Harris.
Produkcja miała kosztować około 170 mln dolarów, jednak udało jej się zarobić ... prawie 1.5 miliarda dolarów, wskakując do czołówki najlepiej zarabiających filmów wszech czasów. Oprócz sukcesu finansowego dopisały także opinie zawodowych krytyków, prawie wyłącznie pozytywnie (96% score wg Rotten Tomatoes) oraz bardzo wysokie noty od widzów (aż 8.3/10 w IMDb). Wszystko to jest w pełni zasłużone, bo "Top Gun: Maverick" to jeden z lepiej zrobionych filmów ostatnich lat. Trwające około 130 minut widowisko wciąga widza na całego, nie tylko świetnie zrobionymi scenami akcji, ale przede wszystkim ciekawą, nieprzekombinowaną fabułą. Jedyną rzeczą do której można się delikatnie przyczepić, to dosyć słabo przemyślana rola Jennifer Connelly. Tom Cruise udowadnia, że pomimo przekroczonej sześćdziesiątki, dalej jest niesłabnącą gwiazdą kina akcji a fakt, że pomiędzy pierwszą i drugą częścią minęło prawie 40 lat, nie robi dla niego różnicy. Film można obecnie obejrzeć między innymi w ramach abonamentu SkyShowtime.
Ocena Civil.pl: 89%
The Snowman (Pierwszy śnieg)
"The Snowman" to ekranizacja powieści o tym samym tytule, norweskiego pisarza Jo Nesbø, który stworzył serię książek o przygodach detektywa Harry'ego Hole'a. W filmie z 2017 roku Hole'a gra Michael Fassbender. Akcja tego filmu ma miejsce w Oslo, w momencie gdy Hole jest po rozstaniu ze swoją partnerką Rakel (Charlotte Gainsbourg). Kobieta wraz z nowym partnerem wychowuje syna Harry'ego – Olega , który nie ma pojęcia o tym kim jest jego ojciec. Wkrótce w mieście znika w dziwnych okolicznościach kobieta o imieniu Birte, zaś detektyw otrzymuje tajemniczy list od osoby podpisującej się "bałwankiem". Harry i jego nowa partnerka, młoda policjantka Katrine Bratt (Rebecca Ferguson) rozpoczynają śledztwo.
Rzadko, który film przy 189 recenzjach w Rotten Tomatoes może się pochwalić ... 7% pozytywów. Trochę wyżej (choć także nisko) tę produkcję ocenili widzowie (5.1/10 w IMDB). Czy to w ogóle możliwe, by ekranizacja bestsellerowego kryminału, w dobrej obsadzie (role drugoplanowe grają jeszcze tutaj Val Kilmer i J.K. Simmons) mogła zostać tak źle przyjęta? Niestety, po obejrzeniu tej produkcji muszę odpowiedzieć zdecydowanie, że jest to niestety możliwe. Film jak na kryminał nie miał wcale głodowego budżetu, bo zainwestowano 35 mln dolarów (przychód to 43.1 mln), było więc wszystko co potrzebne: świetna baza napisana przez poczytnego Jo Nesbø, dobra obsada i pieniądze. Z tych świetnych "składników" stworzono jednak coś niesamowicie kiepskiego, bowiem film trwa wg oficjalnych danych około dwie godziny i przez ten czas naprawdę trzeba mocno walczyć ze sobą, by go po prostu nie wyłączyć. Ten kryminał po prostu nie wciąga do tego stopnia, że widzowi jest chyba wszystko jedno, "kto jest mordercą?", w dodatku kolejne sceny wydają się być chaotyczne, tak jakby ktoś losowo wybierał poszczególne elementy (liczącej ponad 400 stron) książki i próbował je zmieścić do niespełna dwugodzinnego filmu. Wygląda to wszystko bardzo blado.
Ocena Civil.pl: 35%
Twixt
Francis Ford Coppola kręci mroczny thriller z elementami horroru. Do małego miasteczka przyjeżdża podrzędny pisarz Hall Baltimore (Val Kilmer) w celu promocji swojej najnowszej książki o czarownicach. Jego prozą interesuje się jedynie miejscowy szeryf, który prosi przybysza o pomoc w rozwikłaniu morderstwa na młodej dziewczynie. Hall szuka pomysłu na nową powieść i przystaje na propozycje. Miasteczko skrywa w sobie wiele mrocznych sekretów sprzed ponad 150 lat, które podczas snów odkrywa pisarz, przenosząc się do mrocznej rzeczywistości XIX wieku, a jego przewodnikiem staje się inny wielki pisarz Edgar Allan Poe.
Zacznę od zalet. Lokacje są przedstawione w niesamowity sposób, granatowo-czarna kolorystyka, w której dostrzec można tylko czerwień robi niesamowite wrażenie. Elle Fanning grająca postać zamordowanej dziewczynki wygląda niesamowicie i doskonale pasuje do wizji reżysera. To jednak nie wystarczyła, ponieważ słaby scenariusz i jednocześnie masa niezbyt dobrych dialogów spychają ten obraz poniżej przeciętności. Potencjał był, ale jednak czegoś tutaj zabrakło.
Ocena Civil.pl: 43%
The Bad Lieutenant: Port of Call
Nicolas Cage jako Terence McDonagh - tytułowy "zły porucznik". Dlaczego zły? W trakcie akcji ratunkowej w Nowym Orleanie nabawił się kontuzji pleców, przez którą do końca życia musiał łykać środki przeciwbólowe. Owy środki szybko zamienił na prochy. Tymczasem w mieście ma miejsce brutalne zabójstwo senegalskich imigrantów. McDonagh doskonale wie, że za zabójstwem stoi bonzo: "Big Fate" (Xzibit), jednak aby go skazać, przeżyć do procesu musi główny świadek - kilkunastoletni chłopiec, który wcale odważny nie jest. McDonagh popada w coraz większe tarapaty w pracy, zadłuża się u bukmachera, podpada lokalnym oficjelom - więc postanawia postawić wszystko na jedną kartę i układa super ryzykowny plan. Postanawia pracować jako informator gangstera podejrzanego o zabójstwo Senegalczyków, przy okazji ma dostęp do narkotyków (bowiem gangster nimi handluje)...
Cage'owi w filmie partneruje Eva Mendes. Rolę drugoplanową (niewielką) gra Val Kilmer. "The Bad Lieutenant: Port of Call - New Orleans" to remake obrazu z 1992 roku. Oryginału nie widziałem, więc nie mam skali porównania. Nie mniej jednak jako "nie fan" Cage'a oceniam ten film jako średni, nie jest szczególnie wciągający, ale z pewności da się go obejrzeć.
Ocena Civil.pl: 60%