Snowpiercer (Season: 1)
"Snowpiercer" to amerykański serial dystrybuowany przez Netflixa bazujący na filmie z 2013 roku o takim samym tytule. Produkcja przedstawia post-apokaliptyczną wizję świata, w której Ziemia uległa zamrożeniu i nie nadaje się do życia, a ocalali przemieszczają się po globie długim na 1001 wagonów pociągiem, zaprojektowanym przez Pana Wilforda. Pociąg składa się z czterech głównych klas: pierwszej, drugiej, trzeciej i tzw. ogona, zamieszkanego przez pasażerów na gapę, którzy są najgorzej traktowani i muszą znosić głód, upokorzenia, brak światła oraz masę innych niewygód. Jednym z mieszkańców tyłu pociągu jest Layton (Daveed Diggs), były policjant. Mężczyzna ten dostaje pewnego dnia polecenie rozwikłania serii zagadkowych morderstw dokonywanych w pociągu. Layton traktuje tę pracę jako okazję do zwiedzenia całego pociągu, co w przyszłości ma mu pomoc rozpętać rebelię, dzięki której uda się polepszyć los "ogona". Jedną z najważniejszych postaci w pociągu jest Melanie Cavill (Jennifer Connelly), na co dzień będąca szefową tzw. gościnności, czyli działu dbania o relacje pomiędzy pasażerami.
Serial spotkał się z dobrymi, lecz nierewelacyjnymi ocenami widzów (6.6/10 w serwisie IMDB). Pierwszy sezon składa się z 10 odcinków trwających około 50 minut, ciekawostką jest fakt, że Netflix nie opublikował wszystkich epizodów na raz i miały one premiery tydzień po tygodniu (poza przedostatnim i ostatnim, te wyszły tego samego dnia). Oglądając "Snowpiercera" miałem wrażenie, że produkcja ta jest bardzo nierówna, ponieważ niektóre odcinki zostały naprawdę nieźle pomyślane, a część nieco usypiała. Oceniając jednak całość, mam pozytywne wrażenia, bo serial posiada dobry klimat i ciekawą fabułę. Nie nadaje się dla widzów wrażliwych, bo zawiera dużo mocnych, brutalnych scen. Zapowiedziany został drugi sezon, który ma się ukazać za rok. Podsumowując: "Snowpiercer" to dobra wakacyjna propozycja giganta VOD.
Ocena Civil.pl: 75%
The Witcher (Season: 1) (Wiedźmin)
"Rzuć grosika na Netflixa, ooo Drogi Widzu, ooo Drogi widzu". Parafrazując jedną z bardziej chwytliwych piosenek Jaskiera, głównego kompana Geralta, mogę podsumować całe zamieszanie wokół tej produkcji. Netflix bowiem, podgryzany przez konkurencję w postaci Disney Plus oraz Amazon, wytoczył ciężkie działa – przeliczając bowiem niepotwierdzone informacje odnośnie budżetu „Wiedźmina”, 8 odcinków kosztowało około 90 milionów dolarów.
Serial „Wiedźmin”, oparty o książki Andrzeja Sapkowskiego, opowiada o losach trójki bohaterów – łowcy potworów Geralta (Henry Cavill), czarodziejki Yennefer (Anya Chalotra) oraz młodej następczyni tronu królestwa Cintry – Ciri (Freya Allan). Scenarzyści w zręczny sposób opowiedzieli historie każdej z postaci – poznajemy zatem ostatnie dwie dekady zmagań Geralta, jak również wejście na ścieżkę magii Yennefer i jej poszukiwań odnośnie swojego życiowego celu. Główna fabuła skupia się zaś na teraźniejszości, w której to królestwo Cintry zostaje napadnięte przez wrogie siły Nilfgaardu. Wysłannicy Nilfgaardu za wszelką cenę chcą pojmać Ciri, która skrywa w sobie tajemnicze moce. Trójkę bohaterów połączy przeznaczenie, by uratować Kontynent przed zbliżającym się niebezpieczeństwem.
Historia jest ciekawa i dosyć zgrabnie przedstawiona –szczególnie losy Yennefer angażują widza. Polskiej widowni serial przypadnie do gustu jeszcze z innego powodu – producenci bowiem, być może celem uhonorowania pochodzenia autora książek, wykorzystali wiele zakątków naszego kraju - między innymi Zamek Ogrodzieniec do nakręcenia głównych scen ostatniego odcinka.
O ile recenzje krytyków są mieszane – serialowi wytyka się między innymi nierówny poziom scen CGI, luki i małe nielogiczności w fabule czy w charakteryzacji – to o tyle odbiór widowni jest zdecydowanie pozytywny. Serial, pomimo nieco zagmatwanej fabuły, dostarcza rozrywkę na najwyższym poziomie, zaś sama seria szybko wzniosła się pod względem popularności do poziomu „Gry o Tron” – niemniej nie ukrywajmy, że szlak ten mocno przetarła seria gier od polskiego studia CD Projekt RED.
Ja mogę zdecydowanie polecić, zarówno tym, którzy przeczytali książki, jak również tym, którzy nie mieli do czynienia do tej pory z Geraltem z Rivii.
Ocena Civil.pl: 87%
The Purge (Season: 2)
Druga seria serialu Amazona (tutaj znajduje się recenzja pierwszej) traktująca o "Nocy Oczyszczenia". Po serii filmów na ten temat, teraz format jest kontynuowany w postaci 10 odcinkowych sezonów i podobnie jak w filmie, każdy sezon opowiada inną historię z innymi bohaterami. "The Purge" przenosi widzów w świat alternatywnej historii USA, w której to Nowi Ojcowie Założyciele wprowadzają coroczne święto nazwane "Nocą Oczyszczenia", podczas której przez 12 godzin (od 7 wieczór do 7 rano) każdy obywatel ma prawo popełniać przestępstwa i bezkarnie mordować dowolne osoby niemające tzw. immunitetu. W pierwszej sezonie wydarzenia miały miejsce podczas jednej nocy, w drugim zaś czas akcji rozciąga się na ... cały rok. Wydarzenia startują pod koniec nocy oczyszczenia a następnie serial koncentruje się życiu bohaterów przez kolejny rok. Bohaterami tej serii są: Ryan (złodziej z zasadami, planujący napady na bank podczas nocy oczyszczenia), Esme Carmona (pracownica NOZA), Marcus i Michelle Moore (przedstawiciele klasy średniej, zaatakowani podczas nocy, próbujący się dowiedzieć kto chciał ich śmierci) oraz Ben (student, o którym by nie spoilerować po prostu nie da się więcej napisać). Podobnie jak w pierwszej części, losy bohaterów będą się w pewien sposób przeplatać.
Drugi sezon podobnie jak pierwszy nie "wyszedł od razu", odcinki były wpuszczane na platformę tydzień po tygodniu, dzięki czemu aby obejrzeć całość należało po prostu trochę poczekać. Sezon drugi jest wyraźnie lepszy niż pierwszy i zawiesza nieco wyżej poprzeczkę. Amazon Prime inwestując w ten format postarał się by serial był na dosyć wysokim poziomie. Ciekawostką jest także drobny udział Ethana Hawke'a, który to wraz z Leną Headey wystąpił w pierwszej części całego cyklu (The Purge). Podsumowując, jeżeli ktoś lubi horrory tego typu to się nie zawiedzie. Nie wiadomo na tę chwilę czy Amazon zdecyduje się wyprodukować trzeci sezon.
Ocena Civil.pl: 66%
The Man in the High Castle (Season: 4) (Człowiek z Wysokiego Zamku)
Kilka miesięcy temu recenzowaliśmy trzeci sezon The Man in the High Castle. 15 listopada 2019 roku Amazon zamieścił na swojej platformie czwartą (ostatnią) serię cyklu, luźno opartą na książce Philipa K. Dicka. W największym skrócie serial opowiada o losach świata po II Wojnie Światowej, która zakończyła się zwycięstwem państw osi. Niemcy i Japonia w tej wizji świata okupują tereny Ameryki Północnej (wschodnie i środkowe stany przypadają Rzeszy a zachodnie Cesarstwu Japońskiemu). Główna bohaterka o imieniu Juliana (Alexa Davalos) nawiązuje kontakt z tajemniczym mężczyzną posiadającym nagrania z alternatywnych światów, w których to wojna została wygrana przez Aliantów. Czwarty sezon bezpośrednio kontynuuje wydarzenia mające miejsce w trzecim. Reichsmarschall John Smith (Rufus Sewell) pragnie nawiązać kontakt ze swoim synem Thomasem, odnalezionym w alternatywnej rzeczywistości, jednocześnie walcząc o swoje małżeństwo z Helen (Chelah Horsdal). Z kolei na zachodnim wybrzeżu, bezwzględny Inspektor Kido (Joel de la Fuente) musi zdecydować po czyjej stronie zamierza stanąć, w sypiącym się japońskim imperium. Ciężko oczywiście napisać cokolwiek więcej nie zdradzając fabuły, dlatego na tym lakonicznym opisie poprzestanę.
Sezon czwarty to majstersztyk. Doskonale podtrzymane napięcie, rewelacyjna gra aktorska Rufusa Sewella (w późniejszych sezonach udział Alexy Davalos de facto sprowadzał się do roli drugoplanowej, co podkreślił Amazon, umieszczając na oficjalnym plakacie ostatniej serii postać Johna Smitha trzymającego w rękach flagę) oraz Joela de la Fuenty to tylko niektóre atuty. Podziw budzi rozmach, dopracowane dialogi i niesamowita "elektryczność" każdego kolejna odcinka. Jest ich tylko 10 (tak jak w każdym innym sezonie), ale rozpoczynając ich oglądanie, naprawdę ciężko się jest oderwać. "The Man in the High Castle" to sztandarowa produkcja Amazon Prime. Mam nadzieję, że ta platforma VOD zainwestuje teraz pieniądze w coś równie epickiego i stworzy kolejne wielki format. Oby!
Ocena Civil.pl: 92%
Tom Clancy's Jack Ryan (Season: 2)
Niedawno recenzowaliśmy pierwszy sezon Jacka Ryana, z końcem października została wypuszczona druga seria przygód Ryana (granego przez Johna Krasinskiego). Produkcja Amazon Prime choć składa się tylko z ośmiu odcinków znowu wciąga! Pierwszy sezon koncentrował się na walce z islamskim terroryzmem, drugi zaś bierze na warsztat równie świeży temat a mianowicie kryzys polityczny w Wenezueli. Ryan i Greer (Wendell Pierce) badają sprawę zabójstwa amerykańskiego senatora, który ginie od kul zamachowca podczas wizyty w Caracas. Na jaw wychodzą nieczyste powiązania aktualnego prezydenta tego kraju: Nicolása Reyesa (granego przez świetnego Jordi Mollę), który walczy o reelekcję z popularną polityk – Glorią Bonalde. Ryan nawiązuje współpracę z tajemniczą agentką niemieckiego wywiadu (w tej roli także świetna Noomi Rapace), współpracując z kierownikiem placówki CIA w Wenezueli, Mike'iem Novemberem (Michael Kelly). Tyle mogę napisać o fabule by jej za bardzo nie zdradzać.
Drugi sezon został zrobiony jeszcze bardziej "na bogato" niż pierwszy. Miejscami zapomina się o tym, ze ogląda się serial, ponieważ rozmach jest mniej więcej taki jak w droższych filmach akcji. Mamy sceny pościgów, działań zbrojnych, strzelanin, kilka różnych miejsc akcji. Do tego dochodzi dbałość o szczegóły (bohaterowie rozmawiają ze sobą w swoich językach: po hiszpańsku czy po niemiecku) i wciągająca fabuła. Niestety są i wady, ponieważ scenarzyści w pewnym momencie "puścili kierownicę" i akcja zaczyna ekspresowo oddalać się od realiów. Realiów, które na początku tego sezonu zostały dosyć dobrze oddane. Nie mniej jednak fascynujące jest to, że można zrobić aż osiem odcinków z pełnym rozmachem. To jedna z większych zalet Amazon Prime, który stawia nie na ilość produkcji własnych, ale na ich jakość. Już teraz wiadomo, że powstanie sezon trzeci, z premierą datowaną na 2020 rok. To dobra wiadomość, bo takie seriale cieszą oko. Na koniec jeszcze słówko o obsadzie. W drugim sezonie zabrakło Abbie Cornish, a główna rola żeńska została zagrana przez Noomi Rapace. W obsadzie ostał się za to John Hoogenakker wcielający się w postać Matice'a.
Ocena Civil.pl: 82%