Liam Neeson

Liam Neeson to północnoirlandzki aktor urodzony w 1952 roku. Występuje głównie w filmach akcji (np. Taken lub Non-Stop). Swoją karierę rozpoczął w 1978 roku a obecnie na koncie ma ponad 120 ról. Aktor charakteryzuje się wysokim (193 cm) wzrostem.

Ocena: 69 Run All Night

Liam Neeson w swoim żywiole. Jako Jimmy Conlon, płatny zabójca pracujący dla gangstera Shawna Maguire'a (Ed Harris), musi "wystąpić" przeciwko swojemu szefowi po to by ratować syna Mike'a (Joel Kinnaman). Jimmy broniąc syna zabija latorośl swojego pracodawcy, przez co trafia na celownik wszystkich skorumpowanych gliniarzy z Nowego Jorku oraz ludzi Shawna, w tym profesjonalnego zabójcy Andrew Price'a (Common). Akcja filmu zgodnie z tytułem rozgrywa się podczas jednej nocy, podczas której Jimmy i Mike walczą o życie. Walka nie jest łatwa, ponieważ mają przeciwko sobie wpływowego gangstera, pogrążonego w żalu po stracie syna i pałającego chęcią zemsty za wszelką cenę.

Spory budżet (50 mln dolarów) tym razem przełożył się na mały profit, film zarobił tylko 67 milionów i nie był hitem, który zagnał do kin tłumy. Moim zdaniem dlatego, iż Liam Neeson w kolejnej roli "ja kontra wszyscy" się już trochę przejadł. Za dużo w ostatnich latach gościł on na ekranach kin w kolejnych produkcjach, przez co stracił chyba ten magnes, który miał jeszcze kilka lat temu. Nie mniej jednak "Run All Night" to solidny kawałek dobrego kina akcji, z bonusem w postaci gościnnej roli Nicka Nolte.

Ocena Civil.pl: 69%

Ocena: 59 Taken 3

Trzecia część trylogii napisanej i wyprodukowanej przez Luca Bessona. Po Paryżu i Stambule akcja przenosi się do USA, konkretnie do Los Angeles, w którym mieszka Bryan Mills (Liam Neeson), jego była żona Lenore (Famke Janssen) oraz córka Kim (Maggie Grace). Bryan zostaje oskarżony o zabójstwo swojej byłej żony i musi dowieść swojej niewinności nim zaaresztuje go policja dowodzona przez Francka Dotzlera (Forest Whitaker). Antagonistami w tej części są: były żołnierz Specnazu – niejaki Malankov (w tej roli jakże paskudny Sam Spruell) oraz Stuart St John (w tej roli Dougray Scott, aktor stworzony do grania czarnych charakterów, znany szerzej z drugiej części "Mission Impossible").

Niestety "trójka" jest sporo słabsza od pozostałych dwóch części. Nie pod względem finansowym, ponieważ przy budżecie 48 mln dolarów film zarobił na tę chwilę prawie 280, ale w warstwie fabularnej. Osadzenie akcji w banalnym Los Angeles, gdzie kręconych jest cała masa filmów akcji, mogło tylko zaszkodzić. Powielanie zgranych schematów kina akcji też nie pomogło. Otrzymujemy produkt wtórny, przewidywalny, wręcz nieoryginalny. To trochę tak jakby Luc Besson założył w ciemno, iż niezależnie od poziomu, widzowie i tak przyjdą do kin, co zapewni komercyjny sukces. Założenie okazało się prawdziwe, ale krytycy nie wybaczyli Francuzowi takiego rozumowania. "Taken 3" na Rotten Tomatoes otrzymał ZALEDWIE 10% pozytywnych ocen. Trochę szkoda, iż kultowa seria zapoczątkowana w 2008 roku kończy w tak mizernym stylu.

Ocena Civil.pl: 59%

Ocena: 55 A Million Ways to Die in the West

Rzecz ma miejsce pod koniec XIX wieku, gdzieś na zachodnich rubieżach USA. Tchórzliwy hodowca owiec - Albert (Seth MacFarlane - także jako reżyser i scenarzysta) dostaje kosza od swojej dziewczyny - Louise (Amanda Seyfried), która woli lokalnego właściciela "wąsiarni" - Foya (Neil Patrick Harris, który w zasadzie gra tutaj inną wersję Barneya z "How I met Your Mother"). Przyjaciel Alberta - Edward (Giovanni Ribisi), chcąc go pocieszyć - wyciąga go do saloonu, w którym gości dwóch przyjezdnych, w tym Anna (Charlize Theron) - żona rewolwerowca i rozbójnika Clincha (Liam Neeson). W saloonie dochodzi do rozróby podczas której Albert ratuje życie Annie. Tak rozpoczyna się ich znajomość, która zamienia tchórzliwego farmera w prawdziwego mężczyznę. Albert musi nauczyć się strzelać ... by stawić czoła Clinchowi, który terroryzuje okoliczne miasteczka.

Seth MacFarlane napisał i wyreżyserował Teda. W "A Million Ways to Die in the West" dodatkowo odgrywa główną rolę. Co raczej niekorzystnie wpłynęło na film, ponieważ postać Alberta moim zdaniem jest mało wyrazista.

Film pełen jest smaczków, oglądamy między innymi Doca Browna (z serii "Back to Future"), który pracuje nad swoim wehikułem. Kilku znanych aktorów pojawia się też w tle jako cameo, między innymi Ewan McGregor czy Ryan Reynolds. Nie zabrakło też Django (Jamie Foxx). MacFarlane w ten sposób zerżnął z Tarantino, który w swoim Django też zdecydował się na tego typu zabieg. Django to jednak film mistrza a "A Million Ways to Die in the West" przypomina raczej miks popkultury. Nie zabrakło ostrych dialogów czy brutalnych scen. Oczywiście Neil Patrick Harris wypowiada swoje legendarne "Challenge Accepted". Nie zabrakło niestety też dowcipu ze sraczką. Scena, w której N. P. Harris wypróżnia się do kapeluszy a następnie rozlewa fekalia - jest żenująca. Film kosztował 40 mln dolarów, zarobił na chwilę obecną ponad 85 mln, więc nie był klapą. Na pewno jednak można go ocenić jako przeciętną komedię westernową, nasiąkniętą pop-kulturalną papką.

Ocena Civil.pl: 55%

Ocena: 67 Non-Stop

Z dużej chmury mały deszcz. Samolotowy thriller z udziałem Liama Neesona, który gra powietrznego szeryfa z "problemami". Bill Marks, bo o nim mowa, to zmęczony życiem alkoholik, którego córka zmarła na raka w młodym wieku. Podczas lotu z USA do Londynu, Marks dostaje SMSy w zastrzeżonej sieci, zarezerwowanej dla agentów federalnych, z których wynika iż samolot zostanie uprowadzony, jeżeli na konto porywaczy nie zostanie przelanych 150 mln dolarów. Marks rozpoczyna skomplikowaną grę, w której stawką jest życie 150 pasażerów oraz członków załogi. Kiedy w tajemniczy sposób zaczynają ginąć kolejni ludzie na pokładzie - sytuacja staje się coraz bardziej niebezpieczna a Marks traci zaufanie pasażerów, którzy oskarżają go, iż sam zamierza uprowadzić samolot by to by wyłudzić 150 mld dolarów. W filmie pojawia się wiele znanych twarzy: Julianne Moore, Michelle Dockery oraz ... Lupita Nyong'o - niedawna zdobywczyni Oscara z rolę drugoplanową w filmie "12 years of slave". Niestety Lupita pojawia się w niesamowicie skromnej roli. W obsadzie znalazł się też między innymi Corey Stoll, aktor serialowy znany z roli w serialu "House of Cards.

Film fajnie buduje napięcie, jednakże zakończenie jest fatalne i psuje cały efekt. Można powiedzieć, iż "Non-Stop" to świetnie wyglądające ciastko, z doskonałą polewą, idealnie pachnące - jednakże zostawiające po sobie niesamowitą zgagę.

Ocena Civil.pl: 67%

Ocena: 55 Taken 2

Kontynuacja wydarzeń z pierwszej części filmu. Po tym jak Bryan Mills (Liam Neeson) uwalniając córkę (Maggie Grace) wytłukł albańską mafię w Paryżu, zasłużył sobie na śmierć ze strony pozostałych członków przestępczej organizacji. Akcja drugiej części dzieje się w Istambule, gdzie Mills zaprasza swoją żonę (Famke Janssen) i córkę na rodzinny wyjazd. Podczas wyjazdu na bazar zostaje wraz z żoną uprowadzony, udaje mu się jednak uratować córkę, która pozostając na wolności pomoże mu się wydostać z rąk bezwzględnych porywaczy. W niewoli pozostanie jednak żona, którą będzie trzeba odbić, przy okazji wybijając tuziny albańskich kryminalistów na tureckiej ziemi.

Nie obijając w bawełnę trzeba przyznać, że sequel jest koszmarny. Bryan wybija szybciutko swoich przeciwników, współpracując ze swoją córką, która najpierw pomaga mu się wydostać z niewoli a później robi za jego kierowcę, w brawurowy sposób kierując starą taksówką z manualną skrzynią biegu (w USA ma problem z zaparkowaniem automatycznej, nowiutkiej Toyoty...). Ten horrorek trwa bardzo krótko, kolejni przeciwnicy padają jeden po drugim i nim się człowiek obejrzy, jest happy end - wszyscy uratowani, radośni, uśmiechnięci. Nie wiem jak można było zepsuć tak dobry film, zmienił się reżyser i scenarzysta, zmniejszył się udział Luca Bessona. Była zapewne pokusa by tymi samymi aktorami i podobną fabułą zarobić trochę dolarów Co się świetnie udało, bo przy budżecie 45mln USD zarobiono ponad 350 mln, ale oceny krytyków nie pozostawiają złudzeń - zaledwie 22% pozytywów na Rotten Tomatoes.

Ocena Civil.pl: 55%