Ocena: 40 The Old Guard 2

Sequel filmu z 2020 roku zadebiutował na Netflixie prawie 5 lat później. W skrócie: format ten opowiada o superbohaterach, którzy dzięki swojej nieśmiertelności ochraniali Ziemię przez setki lat. Główna postać to Andromacha (Charlize Theron) – lider zespołu. Motywem przewodnim drugiej części jest walka z Discord (Uma Thurman, nowa postać), kobietą, która chce zlikwidować innych nieśmiertelnych, poprzez odebranie im supermocy. Do obsady dołączył także Henry Golding, rozszerzona została także rola Veronici Ngô.

Pierwsza część została dobrze odebrana przez widzów (mocne 6.7/10 w IMDb przy nieco ponad 200 tysiącach głosów). Dwójka zapowiadała się jeszcze lepiej, ponieważ ma większy budżet i rozszerzoną obsadę względem prequela. Zapowiadała się to w tym wypadku słowo klucz ... bo wyszło (bardzo) źle. "The Old Guard 2" zebrał złe noty od widzów (5.1/10 w IMDb) i fatalne od krytyków (tylko 22% pozytywnych recenzji w Rotten Tomatoes na 91 zagregowanych). Film w stosunku do jedynki został także mocno skrócony (do 107 minut ze 125), ale samo to nie jest jeszcze problemem. Po superprodukcji o superbohaterach należy się spodziewać niesamowitych, wręcz zapierających scen akcji na najwyższym możliwym poziomie. Tymczasem film ten został w zasadzie w całości przegadany i składa się z wręcz niekończących się dialogów na całkowicie nieporywające tematy. Same sceny akcji są marnej jakości i zupełnie nie spełniają oczekiwań. Wszystko to powoduje, że bardzo ciężko jest przebrnąć przez tę produkcję, bo na ekranie niewiele się dzieje. "The Old Guard 2" to chyba jedna z większych filmowych porażek tego roku (jak do tej pory). Produkcję można oczywiście obejrzeć na Netflixie.

Ocena Civil.pl: 40%

Ocena: 70 Squid Game (Season: 3)

Trzeci (i ostatni) sezon kultowego serialu Netflixa, zadebiutował na platformie 27 czerwca. Składa się z zaledwie sześciu odcinków i kontynuuje wydarzenia, które miały miejsce na koniec drugiego sezonu. Seong Gi-hoon (Lee Jung-jae) zostaje przywrócony do tytułowych gier (po nieudanej rebelii) i wraz z innymi ocalałymi musi dalej uczestniczyć w makabrycznych rozgrywkach. Hwang Jun-ho (Wi Ha-joon) kontynuuje zaś poszukiwania wyspy, na której toczą się gry. Z kolei In-Ho (Lee Byung-hun) wraca do roli lidera (po tym jak w drugim sezonie udawał jednego z uczestników).

Po sukcesie pierwszego sezonu, drugi miał bardzo niełatwe zadanie by podtrzymać poziom pierwowzoru. Udało się to tylko częściowo, głównie ze względu na o wiele mniej wyraziste (lub dla kontrastu przerysowane, jak Tanos) postacie. Twórca, czyli Hwang Dong-hyuk starał się odtworzyć wszystko to co zbudowało sukces "Squid Game", czyli niesamowite emocji towarzyszące grom na śmierć i życie, a także unikalny klimat budujący otoczkę wokół rozgrywek (lokacje zbudowane na motywach z popularnych dziecięcych zabaw). W sezonie trzecim, twórca "Squid Game" poszedł jednak jeszcze bardziej po bandzie, całkowicie popuszczając wodze fantazji, niestety z nie najlepszym (moim zdaniem) efektem. Ostatni odcinek serii został oceniony o wiele słabiej niż pozostałe (6.7/10 w IMDb), co pokazuje pewien poziom rozczarowania publiczności. Choć koreański format się skończył, tak już prawie pewne jest to, że powstaną spin-offy, jednym z pierwszych będzie wersja amerykańska, którą ma (podobno) wyprodukować David Fincher. Jestem bardzo ciekawy jak wypadnie "Squid Game" w wersji "made in USA", na pewno będzie musiał sprostać podobnym oczekiwaniom jak drugi i trzeci sezon koreańskiego pierwowzoru. Łatwo więc nie będzie.

Ocena Civil.pl: 70%

Ocena: 50 Cellar Door (Nie otwieraj)

Małżeństwo: Sera (Jordana Brewster) i John (Scott Speedman) po stracie nienarodzonego dziecka, szuka dla siebie nowego domu by "zacząć od nowa". Po długich poszukiwaniach, trafiają do tajemniczego Emmetta (Laurence Fishburne), który postanawia sprezentować im swoją wielką i luksusową posiadałość, stawia jednak jeden warunek: para nigdy nie będzie mogła otworzyć drzwi do piwnicy... Główni bohaterowie akceptują umowę, jednak z dnia na dzień, ciekawość tego co znajduje się w "zakazanym" miejscu ich nowego domu zaczyna brać górę nad ich emocjami. Rolę drugoplanową w tym filmie gra Addison Timlin.

Ten amerykański thriller z 2024 roku został przeciętnie oceniony przez widzów (skromne 5.3/10 w IMDb) i bardzo słabo przez zawodowych krytyków (ledwie 22% pozytywnych not zagregowanych w Rotten Tomatoes). "Cellar Door" ma ciekawą obsadę ... i to w zasadzie tyle, jeżeli chodzi o pozytywne strony tego filmu. Przeszkadza przede wszystkim fabuła, pełna nielogiczności i nonsensów, sprawiająca wrażenie nieprzemyślanej. Choć początek tego thrillera zapowiada się obiecująco, tak każda kolejna minuta seansu wprawia w coraz większe osłupienie. Szkoda, bo obiecujący na pierwszy rzut oka film okazuje się być w tym wypadku mocnym rozczarowaniem. Produkcję można obecnie obejrzeć w ramach Amazon Prime Video.

Ocena Civil.pl: 50%

Ocena: 55 Snowpiercer (Season: 4)

Czwarty (i ostatni) sezon "Snowpiercera" miał burzliwą historię. Format ten (poza USA) był dystrybuowany przez Netflixa, a na rodzimym rynku przez stację TNT. Ostatni sezon przejął jednak AMC a w Europie prawa dystrybucji zyskał SkyShowtime. Bez zmian pozostała za to liczba odcinków: każda seria składa się dokładnie z dziesięciu. Kilka słów o fabule: część załogi (co zostało pokazane w ostatnich scenach trzeciego sezonu) Snowpiercera osiadła na rogu Afryki, gdzie udało im się wybudować prowizoryczną osadę zasilaną lokomotywą Big Alice. Pozostali ocalali kontynuują podróż w pociągu, który zostaje nieoczekiwanie zaatakowany przez Admirała Miliusa (Clark Gregg). Okazuje się bowiem, że poza pasażerami pociągów, części ludzkości udało się przeżyć w tzw. silosie. Wśród ocalałych w silosie znajduje się także doktor Nima Rousseau (Michael Aronov), dawny przyjaciel i współpracownik Melanii (Jennifer Connelly). Rousseau pracuje nad tajemniczym związkiem chemicznym, który jego zdaniem, po wystrzeleniu w atmosferę mógłby ocieplić globalny klimat. Współpracujący z nim admirał, aby osiągnąć ten cel, terroryzuje załogę Snowpiercera oraz mieszkańców "Nowego Edenu".

W "Snowpiercerze" pierwsze dwa sezony były dobre, niestety trzeci nie trzymał już poziomu. A co gorsza czwarty, jest jeszcze gorszy niż poprzedni. Scenarzyści popuścili wodze fantazji do tego stopnia, że absurd zaczyna gonić absurd, a fabuła najeżona jest lukami i nieścisłościami. Jednocześnie starano się upchać jak najwięcej wątków, przez co fabuła jest jeszcze bardziej chaotyczna. Zabrakło także klimatu "pociągu", bo spora część scen odbywa się na lądzie lub w silosie. Naprawdę ciężko jest przebrnąć przez wszystkie odcinki ostatniego sezonu. Szkoda, że ongiś dobry serial kończy się w tak mizerny sposób.

Ocena Civil.pl: 55%

Ocena: 60 Straw (Ostatnia kropla)

"Straw" to film Tylera Perry'ego, który (tradycyjnie) odpowiedzialny był za reżyserię, scenariusz i produkcję. To już drugi film tego twórcy, który premierę miał w 2025 roku, pierwszy ("Duplicity") powstał ze współpracy z Amazonem i debiutował na tamtejszej platformie w marcu. Z kolei "Straw" ukazał się 6 czerwca ... na Netflixie (jako produkcja "własna"). Podobna sytuacja miała miejsce w 2024 roku, wówczas Perry stworzył trzy filmy, z czego dwa dla Netflixa, a jeden dla Amazon Prime Video. Wracając jednak do omawianej w tej recenzji produkcji: Janiyah Wiltkinson (Taraji P. Henson) to uboga samotna matka, wychowująca przewlekle chorą córkę. Aby związać koniec z końcem, główna bohaterka pracuje na dwa etaty a i tak nie starcza jej na podstawowe potrzeby, zalegając z opłatami za mieszkanie czy innymi rachunkami. Kiedy feralnego dnia wszystko układa się przeciwko niej, kobieta popada w sytuację bez wyjścia. Ważne role w tym filmie grają: Sherri Shepherd oraz Teyana Taylor, na dalszym planie pojawia się Rockmond Dunbar.

Ten thriller spotkał się z dobrymi ocenami od widzów (6.5/10 w IMDb) i przeciętnymi od zawodowych krytyków (52% pozytywnych recenzji zagregowanych w Rotten Tomatoes). Ja oceniam ten film pozytywnie, choć nie jest on pozbawiony wad. Tyler Perry tym razem miał bardzo ciekawy pomysł na scenariusz, opowiedziana historia wciąga i choć miejscami akcja bardzo mocno zwalnia (zbyt bardzo), to napięcie jest na akceptowalnym poziomie. Taraji P. Henson stworzyła bardzo ciekawą postać, a Teyana Taylor (wcielająca się w rolę policjantki) choć mocno "przerysowana" pasuje do klimatu tego filmu. Podsumowując, "Straw" to moim zdaniem przyzwoity (choć niepozbawiony wad) thriller.

Ocena Civil.pl: 60%

Strona zawiera recenzje filmowe zagranicznych i polskich filmów oraz seriali. Recenzje filmowe powinny być niezależne i szczere bo tylko wtedy są wiarygodne. Na stronie staramy się umieszczać recenzje super hitów i super produkcji jak również mniej znanych i popularych filmów różnych gatunków. Recenzje filmowe superhitów w budżetami wynoszącymi ponad 200 mln dolarów są dostępne wszędzie, dlatego naszym zdaniem czasem warto obejrzeć coś niszowego, coś innego niż oglądają wszyscy. Dlatego na naszej strony publikujemy recenzje filmów z różnych platform streamingowych (Netflix, Amazon Prime, HBO, Canal+).