Self/less
Umierający magnat, Damian (Ben Kingsley) korzysta z oferty szalonego doktora (Matthew Goode), który oferuje bogatym ludziom transfer ich mózgów do wyhodowanych ciał młodzieniaszków. Damian w nowym ciele (które to ciało gra Ryan Reynolds) szybko odkrywa, iż procedura medyczna, której się podjął ma drugie dno. Główną rolę żeńską w tym filmie gra Natalie Martinez, pojawia się także Michelle Dockery.
Ciężko znaleźć jakieś mocne strony tej produkcji. Z jednej strony pojawia się Ben Kingley, znakomity aktor, ale nawet on nie wiele może zdziałać gdy fabuła mocno kuleje i garściami czerpie z już ogranych schematów. Ot po prostu kolejny film akcji z elementami kina sci-fi dla widzów o niewybrednych gustach. Dosyć długi, ponieważ trwa prawie 2 godziny. Co z tego, skoro na ekranie nie dzieje się zbyt wiele ciekawego.
Ocena Civil.pl: 61%
The Scorch Trials
Druga część ekranizacji powieści Jamesa Daschnera. Główni bohaterowie po dostaniu się do tajemniczej bazy (dowodzonej przez Jansona granego przez Aidana Gillena), uciekają z niej i próbują się przedostać przez pustynię do członków tajemniczej organizacji Prawego Ramienia.
W tej części zaroiło się od wielu nowych postaci, a co za tym idzie do obsady dołączyli nowi aktorzy. Między innymi Giancarlo Esposito, Rosa Salazar, Lili Taylor czy Nathalie Emmanuel. "The Scorch Trials" jest filmem bardziej mrocznym niż pierwsza część, jednakże dalej produkcja utrzymana jest raczej w klimacie młodzieżowego kina przygodowego. Przy budżecie 61 mln, film zarobił 312. Nie jest to żaden rekord, ale na pewno należy to postrzegać jako spory sukces finansowy. Na minus należy zaliczyć kiepską grę aktorską Kayi Scodelario. Dylan O'Brien wypada w miarę przyzwoicie jako aktor pierwszoplanowy, aczkolwiek słowo "przyzwoicie" bardziej należy odnieść do słabej konkurencji ze strony wspomnianej już Scodelario czy też Ki Hong Lee oraz Thomasa Brodie-Sangstera. Sam film zebrał przeciętne oceny na IMDB, przeciętne na Rotten Tomatoes (48% pozytywów) i te wyniki dobrze oddają jakość tej produkcji.
Ocena Civil.pl: 60%
Captain America: Civil War
Kolejna superprodukcja na bazie komiksów Marvela. Tym razem różnice polityczne doprowadzają do konfliktu pomiędzy bohaterami. Po jednej stronie staje Iron Man (Robert Downey Jr.), wsparty przez Natashę Romanoff (Scarlett Johansson), War Machine (Don Cheadle), Visiona (Paul Bettany), Black Panther (Chadwick Boseman) oraz Spidermana (Tom Holland) a po drugiej Captain America (Chris Evans), któremu pomagają: Winter Soldier (Sebastian Stan), Falcon (Anthony Mackie), Hawkeye (Jeremy Renner), Scarlet Witch (Elizabeth Olsen) oraz Ant-Man (Paul Rudd). W filmie występuje także między innymi Daniel Brühl (jako Zemo) oraz Emily VanCamp (jako Sharon Carter). W małych epizodach na ekranie goszczą także: William Hurt, Martin Freeman, Marisa Tomei oraz Frank Grillo. O tyle o ile, prawie całą fabułę zdradza nazwa filmu oraz plakat (na którym jasno jest ukazane z jakich bohaterów składają się poszczególne obozy), to sam film tradycyjnie nie koncentruje się nadto na warstwie fabularnej, ale na efektach.
Wydane 250 mln dolarów już na tę chwilę zwróciło się kilkukrotnie. Aczkolwiek na sali w moim kinie, na seansie poza weekendem widzów można było policzyć na dwóch rękach. Marvelowskie superprodukcje zawsze jednak gwarantują doborową obsadę, mnóstwo akcji oraz dużą ilość wrażeń. Film trwa prawie 2.5 godziny, więc przez ten czas można się spokojnie odprężyć i patrzeć na to, co przygotowali najlepiej opłacani specjaliści od filmów akcji, robionych za największe możliwe pieniądze.
Ocena Civil.pl: 71%
The Hunger Games: Mockingjay - Part 2
Druga część Mockingjay i czwarta część cyklu "The Hunger Games". Katniss Everdeen (Jennifer Lawrence) kontynuuje walkę z Kapitolem aby zabić tyrana – prezydenta Snowa (Donald Sutherland) organizatora Igrzysk Śmierci. W tej części u boku Katniss pojawia się i Peeta Mellark (Josh Hutcherson) jak i Gale Hawthorne (Liam Hemsworth). Trudno cokolwiek więcej napisać o fabule, ponieważ to o czym traktuje ta seria przesiąkło już do popkultury.
Ostatnia część podobnie jak poprzednie przyciągnęła do kin tłumy. Nie wbiła mnie jednak w fotel. Jest to w miarę porządne kino akcji, osadzone w fikcyjnym świecie. Spodziewałem się jednak lepszej realizacji ostatniej odsłony a było zaledwie "poprawnie". Na Rotten Tomatoes ta część zebrała 70% pozytywnych recenzji, podobna ocena od widzów widnieje w serwisie IMDB.com i myślę, iż takie 7/10 to coś co oddaje wrażenia. Apetyty moim zdaniem były większe, czegoś niestety zabrakło.
Ocena Civil.pl: 65%
Terminator Genisys
John Connor (Jason Clarke) wysyła Kyle'a Reese (Jai Courtney) w przeszłość, do roku 1984 po to by ten uratował Sarę Connor (Emilia Clarke) przed Terminatorami Skynetu. Sarah przed przybyciem Reese'a, ma już jednak obrońcę, niezawodnego strażnika – tytułowego Terminatora (w tej roli oczywiście Arnold Schwarzenegger). Reese podczas podróży w czasie tworzy nową czasoprzestrzeń, w której to dzień sądu jest przesunięty na rok 2017. W tej niedalekiej przyszłości ludzkość ma zostać podporządkowana maszynom za sprawą nowego systemu operacyjnego Genesis. Program ten ma zarządzać wszystkimi urządzeniami elektronicznymi. Sarah Connor i Reese z przytulnego roku 1984 roku, podróżują więc do 2017, po to by wspólnie z Terminatorem nie dopuścić do premiery rynkowej Genesis.
Ta odsłona Terminatora niestety nie zachwyca. Wydano mnóstwo pieniędzy (155 mln dolarów, zarobiono ponad 400), zainwestowano w bardzo modnych ostatnio aktorów (Jason Clarke, Emilia Clarke i Jai Courtney), pokazano trochę efektów specjalnych, ale zabrakło jakiegoś kluczowego elementu, spoiwa który wyróżniłby ten film z tłumu superprodukcji. Arnold Schwarzenegger pomimo 68 lat na karku w ostatnich latach na powrót zagościł w filmach akcji, dla mnie to jest plus, ponieważ kino akcji potrzebuje Schwarzeneggera, tak samo jak potrzebuje innych twardzieli rodem z lat 90. i kaset VHS. Niestety w tym filmie sympatyczny Arnie to za mało. Dodatek w postaci epizodycznej roli J. K. Simmonsa ... to dalej za mało. Nie mniej jednak i tak każdy fan tego gatunku już tę produkcję widział lub zamierza zobaczyć.
Ocena Civil.pl: 65%